PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=92457}

Świat według Bundych

Married... with Children
1987 - 1997
6,6 169 tys. ocen
6,6 10 1 168593
7,3 20 krytyków
Świat według Bundych
powrót do forum serialu Świat według Bundych

To oczywiście tylko nieliczne przykłady:

Al: Mężczyzna jest mężczyzna przez całe swoje życie. Kobieta jest kobietą, dopóki nie zostanie twoją żoną.

Al: Peg, co tam masz?
Peg: Łeb dzika.
Al: To widzę. Pytam co masz za plecami. (...)Peg, po co kupiłaś łeb dzika.
Peg: Szczerze mówiąc, spodobał mi się. Szkliste oczy, sieczka zamiast mózgu, nic poniżej szyi. Powieszę go w łazience i będzie wygladał jak ty.
Al: nie! W przeciwieństwie do mnie, ktos go kochał i strzelił mu w łeb!

Peg: Al, dlaczego ty nie wyrazasz na samochodzie swoich uczuć?
Al: Bo "Zabij mnie" miał już twój ojciec.

Peg: Al, dlaczego ty mi nie kupujesz róż?
Al: Bo cie nie lubię.

Al: Przy pieknych kobietach kupujemy piwo. A przy brzydkich pijemy.

Al: Peg, to ja i mój Anioł Stróż.
Anioł Stróż: Ona cie nie zauważa, tak jak kiedy uprawiacie seks.

Jefferson: Al, co robisz?
Al: Buduję psią budę razem ze swoimi dziećmi.
Jefferson: Przecież w sklepach można kupic gotowe.
Al: Czy to oznacza, że nie musiałem uprawiać seksu z żoną.

Kelly: Tato, zrujnowałes mi życie!
Al: Więc jesteśmy kwita.

A jakie są wasze ulubione teskty i dialogi?

ocenił(a) serial na 10
Shidare_Yanagi

AL BUNDY mimo porażek w moich oczach(i wielu innych) zawsze będzie zwycięzcą a to monolog w którym AL opisuje swoje życie:


Życiowe podsumowanie:

Al do pani De Groot: Więc uważasz, że jestem ofiarą? Tylko dlatego, że mam śmierdzącą pracę, której nienawidzę, rodzinę, która mnie nie szanuje, miasto, które przeklina dzień, w którym się urodziłem? Cóż, dla ciebie może to oznaczać, że jestem ofiarą, ale coś ci powiem. Kiedy budzę się każdego ranka, to wiem, że nic się nie polepszy póki się znów nie położę. Więc wstaję, wypijam rozwodnionego Tanga i zjadam zamrożone Pop-Tart, siadam do mojego samochodu, który nie ma tapicerki ani paliwa, ale ma sześć rat do spłacenia, i walczę z korkami tylko po to, by mieć zaszczyt nakładania tanich butów na rozszczepione kopyta ludzi takich jak ty. Nigdy nie zagram w futbol tak, jak myślałem że zagram, nigdy nie dotknę pięknej kobiety i nigdy więcej nie zaznam radości jechania samochodem bez torby na głowie. Ale nie jestem ofiarą. Ponieważ mimo tego wszystkiego, ja i każdy inny facet, który nigdy nie będzie tym, kim chciał być, wciąż gdzieś tam jesteśmy, będąc tymi, kim nie chcemy być, czterdzieści godzin tygodniowo, przez całe życie. I fakt, że nie włożyłem sobie pistoletu do ust, ty kobiecy puddingu, czyni ze mnie zwycięzcę!


Motta Bundych wg ALA:

Nie jemy warzyw.
Kiedy jedno z nas jest zakłopotane, reszta nas czuje się lepiej.
Bundy nigdy nie wygrywa, ale Bundy nigdy się nie poddaje.
Bundy nigdy nie jada.
Bundy nigdy się nie uczy.
Bundy?ego nic nie obchodzi.
Bundy nigdy nie umiera.
Nie wzywamy glin. To ludzie wzywają gliny na nas!
Kłam, gdy Twoja żona się obudzi. Kłam, gdy boli cię brzuch. Kłam, jeżeli myślisz, że ona udaje. Kłam, sprzedawaj buty, kłam.

hitman77

Dzieki, że przypomniałeś mi ten piękny monolog.

Jest to esencja BUNDYIZMU - czegoś co czyni Ala postacią niemal heroiczną. Tego, że "Bundy nigdy nie wygrywa, ale nigdy się nie poddaje". Śmiejemy się z chamskich tekstów Ala i z jego porażek, ale chyba mało kto dotrzega ową heroicznośc tej postaci. Nie tylko to, że udaje mu się przeżyć każdy dzień piekła, ale też to, że nigdy nie porzuca prób uczynienia swojego życia choć odrobinę lepszym. Może trochę za poważnie podchodzę do serialu, bądź co bądź, komediowego, ale przypomina mi się odcinek, w którym rodzina Bundych wybrała się do myjni. Tam zaginął ich samochód. Al martwił sie o niego, bo w bagażniku miał "coś cennego". Peg myślała, że mówi o "Wielkich melonach", ale kiedy samochód sie odnalazł, Al wyciągnął z bagażnika zdjęcie swojej rodziny.
Właśnie za to kocham tę postać.

LET'S ROCK!!!!

Shidare_Yanagi

Kobiety to najnizsza forma zycia.
Nie mozna zyc przeszloscia...terazniejszoscia czy tez przyszloscia

Shidare_Yanagi

Mój jeden z ulubionych .. ŚWB s03e09 cz1 9:10 min
Co kobiety i psie gówno mają wspólnego ?
Im starsze tym łatwiej wynieść :D

Shidare_Yanagi

Odcinek, w którym Bud miał wizję samego siebie, budował coś dziwnego w piwnicy. Przyszła Marcy i stwierdziła, że by pomóc Budowi ten musi porozmawiać z prawdziwym mężczyzną.
Marcy - Al, wdziałeś mężczyznę?
Al: - Widziałem kobietę, która sterylizuje samym wyglądem.!