dlaczego Al szukał wrażeń u innych panienek, skoro miał w domu taką kobietę jak Peg:)
Jakbyś wracał codziennie do domu z 'kołchozu' (czyli obuwniczego) wkurzony, zrezygnowany i marzyłbyś tylko o ciepłym, obfitym posiłku a zamiast tego widziałbyś kanapowego, rudego lenia, który cały dzień leży na kanapie i nawet palcem nie kiwnie to też byś patrzył na nią z obrzydzeniem ;p
To tak w skrócie. Bundy to przede wszystkim satyra na życie w małżeństwie. Jednym z wyśmiewanych tematów jest seks a raczej nudy z powodu ciągłego uprawiania seksu, który z czasem staje się pracą. A Al nie po to wraca do domu żeby musiał dodatkowo w domu pracować ;p W dodatku Peg była fatalna w łóżku :)
Rozumiem że może jej nienawidzić, ale skoro tak pragnie seksu z panienkami, a ma Peg pod ręką, to mógłby na chwilę zapomnieć o niechęci. Poza tym, skąd wiesz że była fatalna w łóżku?
Bo Bundy lubi 'skoki w bok' ale nie na zasadzie "zdradzę żonę", nie. Bundy to typ faceta, który lubi przebywać z ładnymi panienkami, flirtować z nimi ale mimo tego jest lojalny wobec Peg, kocha ja i by jej nie zdradził. Zauważ że mimo wszystko, mimo tych uszczypliwości nadal się kochają, chociaż Bundy i jego żona nieraz się nawzajem że tak powiem 'drażnili': a to flirtowali z innymi a to Al czytał świerszczyki, żeby wywołać jeden w drugim zazdrość. Poza tym Al czytał "Wielkie Melony" żeby się 'podkręcić' żeby mieć ochotę na seks z Peg ;p
A to, że Peg była słaba w łóżku można się było domyśleć po niektórych scenach, w których zawarta była aluzja na ten temat np. Al i Peggy są w poradni małżeńskiej, Peggy ciągle przeszkadza bawiąc się jajkami (takim gadżetem dekoracyjnym) psychologa i psycholog mówi: Proszę zostawić moje jajka w spokoju! (balls=kulki=jądra, taka gra słów) Na to Al odpowiada: Witam w moim świecie doktorze!
Chyba raczej nie chodziło o to że była kiepska, tylko że ciągle chciała, a Al miał już dość.
To też ale jak wspomniałem, o tym że nie była najlepszą kochanką naprowadzają takie sytuacje jak tam opisana przeze mnie powyżej. Z resztą chyba nawet w odcinku specjalnym "Reunion" obsada o tym wspomina.
No cóż, to że się kochali jest wiadome, mimo wszystkiego tego wytrzymali ze sobą tyle lat:) A jednak Peg była najgorętsza ze wszystkich potencjalnych panienek Ala. Nawet w jednym odcinku, kiedy Al ma urodziny, Peg daje mu swój portret. Al mówi, że jest piękna i dopiero, kiedy dowiaduje się, że to Peg, traci ochotę. Tak więc przeszkadzał mu chyba tylko sam fakt, że to "żona".