Gdy tylko słyszę śmiechy kre...nów z taśmy w jakiejkolwiek scenie to ten cały de...lizm tego mnie odpycha.
LOL. I pisze to osoba która 10/10 i serduszko dała jego „kiepskiej” dosłownie i w przenośni podróbie.
A poza tym Married with Children to nie jakieś gówno z Grabowskim i serial był kręcony z udziałem publiczności, a śmiechy i gwizdy to jej autentyczne reakcje, a nie jakieś śmiechy z puszki jak to w kiepskich podróbach.