Wiesz, to historia typowej amerykańskiej rodziny w krzywym zwierciadle. W serialach komediowych z reguły pewne zachowania, czy sytuacje są mocno przerysowane, bo przecież z tego mamy się śmiać - i tak np. Kelly to stereotypowa, głupiutka blondynka, a braki jedzenia w domu Bundych wynikają ze stereotypu leniwej żony Peggy, która całe dnie przesiaduje przed telewizorem oglądając opery mydlane.

Mnie ten ciągły brak jedzenia też nieco irytuje i tu trochę przesadzili.
A co do inteligencji Kelly to jest jeden odcinek, który mówi o tym iż była całkiem inteligentna ale miała jakiś uraz głowy w dzieciństwie (chyba podczas jazdy samochodem) i zmieniła się „blondynkę”.

A co wydajesz?

Z jedzeniem w sumie fakt, ale co do Kelly: głupszych widywałam ;)

No, ale chyba na tym polega piękno tego serialu. Każdy ma inne poczucie humory i inny dystans do wszystkiego. Dla mnie jeden z najlepszych seriali w swoim gatunku, ale to jest moja ocena.

Pusta lodówka to pewnie nawiązanie do Peggy, która nie dba o dom, wszystkie pieniądze wydaje na siebie i stąd brakuje pieniędzy na jedzenie. :) Aczkolwiek lodówka nie zawsze jest pusta. Są odcinki że jest w niej normalne jedzenie.
Kelly to pokazanie amerykańskiej młodzieży w jednej postaci tzn. inteligencji blondynek i częściowo amerykanek :) , no i jej stosunek do chłopaków . Może trochę przesadzali z Kelly bo początkowo była głupiutka ale z czasem nawet nie potrafiła czytać...
Mi to wszystko nie przeszkadza i uważam że idealnie pasuje do koncepcji serialu a jego autorzy na pewno wiedzieli co robią.

Z tym jedzeniem to tez nie do konca jest tak, ze nie ma :-). Niby biedni, ale nieraz byly odcinki gdzie lodowka byla pelna :D. Pamietam nawet taki odcinek jak Al wyjechal i zarli na potege, bo pochowali przed nim wszystko. A z ta inteligencja... Kelly w jednych odcinkach nie umie czytac, a w innych cos czyta i nawet pisze, wiec albo scenarzysci po prostu zappmnieli o tym, albo byl to jakis celowy zabieg.