Wątek ruchu oporu, w którym część bojowa to homoseksualiści jest zbędną próbą politpoprawności. Inna sparawa, że klub gejowski działa prawie legalnie w środku Amsterdamu. Trudy okupacji w Holandii widzimy dopiero pod koniec gdy Niemcy odcinają dostawy żywności. Centralna i wschodnia Europa miała to codziennie praktycznie od początku wojny.

buhaha xDD trzeba się cieszyć, że żadnego tranzystora nie dali w filmie :)

Praktycznie w każdym filmie lub serialu Netflix musi być gej i musi być pozytywnie przedstawiony. Poza tym w serialu działa sobie klub bejowski w knajpce na rogu ruchliwej ulicy a jak wiadomo Niemcy tępili gejow. Dziwnym trafem taki klub działa sobie w najlepsze i głupi Niemcy nie są w stanie go zlokalizować :-)