PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=112367}

Życie na fali

The O.C.
2003 - 2007
7,6 37 tys. ocen
7,6 10 1 37292
5,7 7 krytyków
Życie na fali
powrót do forum serialu Życie na fali

Jeny, ale się popłakałam dzisiaj;-(W sumie to nie wiem czemu, bo śmierć Coop widziałam już chyba dwieście razy, ale nie mogłam powstrzymać się od łez, podczas każdej sceny z Marissa płakałam jak bóbr, a do tego jak zobaczylam płaczącą Marissę w tym domu i Ryana na koniec filmu;-(to był koszmar...dlaczego ona musiała zginąć...;-(W tym odcinku Ryan i Marissa rozmawiali ze sobą tak jakby nigdy więcej nie mieliby się zobaczyć;-(Tak mi smutno teraz...

Ryissa

Miałam dokładnie tak samo ;( Mimo ,że ogladałam to już chyba ze 100 razy.. Dzisiaj tak mnie coś tkneło ;(
Marissa od początku była moją ulubioną bohaterka , a z Ryanem najlepszą parą <3
Ta scena pożegnania Summer i Marissy ;( Jak Sum powiedziała ,że będzie druhną na jej ślubie :(
No i strasznie szkoda mi Ryana.. Ukochana zmarła na jego ramionach ;(

Blair

Ja ostanowiłam, że dalej nie będę oglądała OC. Uśmiercenie Marissy było nietrafne, bo gdyby nie to, prawdopodobnie serial istniałby dalej (jak słyszałam, zdjęli go z anteny z powodu okropnej oglądalności 4. sezonu, po śmierci M).

violet_bunny

Tak oglądalność spadła tragicznie.. Ale cóż się dziwić. Marissa była obok Ryana główną postacią.
4 sezon już oglądałam , ale nie wiem czy chce jeszcze raz ogladac.. Nie moge patrzeć na Ryana i Taylor razem ;(

Blair

Czy ktoś może zna piosenke, która leciała podczas rozdania świadectw w dzisiejszym odcinku? (25 odcinek 3 serii) Spiewa ją kobieta, proszę o odpowiedz, bardzo mi zalezy !

Ryissa

Ja osobiście uważam że sezon 4 jest lepszy od drugiego i trzeciego. A w szczegolności od trzeciego w którym dobry był tylko początek i ostatnie 10 odcinków(wszystkie po śmierci Johnego). No ale cóż tak to jest jak w serialu maczają palce producencji. A z tą oglądalnością po śmierci drętwej aktoreczki Mischy bym nie przesadzał ponieważ był to najmniejszy spadek widowni w porownaniu do poprzednich sezonow(największy miał miejsce między 1 a 2, prawie 3mln). Co do śmierci Marrisy to średni ją lubilem no ale to pewnego rodzaju odmiana odważny krok w wykonaniu scenarzystów serialu a być może samej aktorki!!!. Szkoda tyko że w 4 sezonie bardzo podobnym d0 1 nie zobaczyliśmu ich życia na studiach(ani nigdy więcej), ale cóż i tak The O.C. to zaje.....ty serial:)

Ryissa

Ja miałam tak samo jak Ty . Strasznie sie popłakałam na tym odcinku... :( Bardzo lubiłam Marisse :) A Marissa i Ryan byli moja ulubiona para :):) Szkoda ze zgineła :(:(

karolcia902401

Ta piosenka podczas rozdania świadectw to:
Imogen Heap - Speeding Cars

A co do Marissy...To ja również płakałam...Choć widziałam to już 20 raz to nie mogłam uwierzyć ,że umarła...Była najlepszą postacią. Czwarty sezon był taki drętwy bez niej. Wiecie co było najgorsze....Gdy Ryan i Marissa rozmawiali przed rozdaniem świadectw...i powiedział jej coś w tym stylu:
''Byłaś pierwszą osobą, którą tu spotkałem.
Chciałbym być ostatnią osobą, która cię pożegna''
Rzeczywiście...Był ostatnią osobą ,która ją pożegnała[płacz] :(
Co do tego spadku oglądalności...To nie do końca macie rację...Śmierć Marissy z pewnością była najgorszą decyzją ,którą mogli podjąć scenarzyści. Był to główny powód tak nagłego spadku oglądalności. Ale był jeszcze drugi ogromny błąd producentów. Postanowili się zabawić w grę: ''Który serial zwycięży?''. Chodzi o to ,że tak samo popularni byli Chirurdzy(i są do dziś jednym z najlepiej oglądanych seriali w Ameryce)... Ale producenci postanowili zrobić eksperyment i dali Życie na fali w ten sam dzień o tej samej godzinie ,co akurat lecieli ''Chirurdzy''...No i przeoczyli się...Wiele osób postanowiło zrezygnować z Życia na fali i oglądało Chirurgów ,których odcinki i tak były lepsze o sto razy niż czwarty sezon Życia na fali...Przykro mi to mówić bo jestem wielką fanką The O.C.(szczególnie 1,2 i 3 sezonu) ,ale czwarty był zwyczajnie kiepski...(i jeszcze do tego ten idiotyczny wątek miedzy matką Marissy/Kaitlin ,a ojcem Ryana...Przecież ,pomyślcie! Ostatnią rzeczą na świecie jaką Ryan by sobie zażyczył to to żeby Julie była jego macochą...;/ On i Seth nie znosili jej!)lol Ale się rozgadałam :D

film_fan

heh czy ktoś wie jak nazywa się piosenka, która jest puszczana w 4 serii w 1 odcinku kiedy Ryan myje ręce i tak dalej... Podejrzewam, że jest to zespół Placebo ale niestety nie wyłapałam tytułu...:(

anna_16

http://www.youtube.com/watch?v=t9dMqsXfY60&feature=related

No własnie tez szukam tej piosenki to jest ta piosenka jak w tym linku. Tylko jaki to jest tytuł?????

adzioorek

Ta piosenka to "Running up that hill" Placebo :).

Co do Marissy-zgadzam sie z załozycielka tematu.

ocenił(a) serial na 9
Algaa

Nigdy jakoś nie ogladałam ostatniego odcinka i ostatnio nawet o 7;40 wstałam żeby obejżec:D i powiem wam, że ta śmierc mnie jakoś nie zaśsmuciła. Nigdy nie przepadałam za Marissa i gra Mischy. Moja ulubiona para to nie marissa i rayan ale seth i summer

sara137_2

Mnie sie szalenie podobal sezon 4 lepszy od poprzednich, Ryan bardziej pasowal do Tylor niz do Marisy ktora nie jest najepsza aktorka! Szkoda ze zakonczyli serial . Widzialam tajlery do 5 sezonu jets to zlepek z calego The o.c a szkoda <chociaz mam wrazenie ze jest jeden ktory moze byc prawdziwy:) jak myslicie?

martycha18

który niby? bo uwierz mi...to tylko znakomicie złożone sceny...

film_fan

obejrzalam wlasnie i zauwaazylam ze n apoczatku gdy leci The o.C new season this fall" jest napisane 2006 rok ;( a chodzilo mi o trailer By me:(

ocenił(a) serial na 7
Ryissa

sorka ,że się wpieprzam ale jak zginęła bo nie miałem co robi i na wakacjach oglądałem 1 i 2 sezon

bartolomeoxXx

masz tu link do sceny ,gdy Marissa umiera:
http://www.youtube.com/watch?v=tb8jRk9F9tw