Ten serial DEFINITYWNIE zakończył się śmiercią Marissy. Większość po tym przestała oglądać i nic dziwnego, bo to wszystko zaczęło się staczać z czasem. Mogło być coś pięknego, a wyszło BAGNO. Taka prawda, moi mili.
Fakt masz racje czwarty sezon najgorszy aczkolwiek nie nazwałbym go bagnem po prostu serial poszedł w innym kierunku. Jednakże nie powinieneś pisać takiego spojlera w tekście <śmierć Marissy> bo nie każdy musiał już wszystkie sezony obejrzeć. Taka mała uwaga na marginesie :p
Pzdr.
z mojego punktu widzenia sezon 4 był fajny, w pewnym stopniu rozpoczynał coś nowego ale i kończył... szkoda ze to koniec ;( pozdrawiam
jak dla mnie seria 4 była najgorszą z możliwych bez marissy to juz nie było to samo a po za tym kto usmierca głownego bohatera . popełnili bład oglądalność spadła i nie było sensu robic 5 serii . to tylko moje zdanie :)
Prawda jest taka że to Mischa Barton chciała odejść z serialu - dlatego na końcu 3 sezonu miała wyjechać. Jednak to zostawiało twórcom otwartą furtkę bo jakby wyjechała to mogłaby wrócić i pewnie tak miało się stać w 4 sezonie. Jednak Mischa powiedziała, że Marissa żyła efektownie i tak też powinna odejść. I wiadomo jak to się skończyło. Potem ponoć żałowała i chciała wrócić ale już połowa 4 sezonu była nakręcona czy coś na kształt i nie dało rady. Bo jak wiadomo w zamierzeniach twórców odkąd serial odniósł sukces było nakręcenie 7 sezonów. Nie mniej szkoda.
Głównym bohaterem był oczywiście Ryan , racja szkoda że się juz skończył mogło być z jeszcze 3 serie.
Ale główną bohaterką Marissa ;) No i zgadzam się, 4 sezon najmniej mnie zaciekawił. Poza tym Mischa nie wiedziała o planach twórców dopóki nie dostała scenariusza, już zostało potwierdzone przez producentów i aktorkę, że to była decyzja odgórna, a nie jej ;)
- -
http://zycienafalioc.fora.pl