żeby seriale takie jak m.in. OC szły po waszej myśli, czy żeby było na odwrót... ??? :D
ja chciałabym żeby szły po mojej myśli, chociaż niespodzianki też bywają fajne, byle nie takie wredne jak śmierć Marissy:/ Pozdro;*
Fajnie by było żeby niektóre sprawy toczyły się po mojej myśli, ale to by było za nudne, więc jakieś urozmaicenia też powinny być:) Pozdrawiam:*
Myślę że chyba lepiej jest, kiedy widz tak naprawdę nie wie, co go czeka w danym odcinku, bo to dodaje ochoty do dalszego oglądania. W sumie, to każdy człowiek chciałby być zaskakiwany czymś innym, ciekawszym, lepszym. Jesteśmy spragnieni ciągłych sensacji, więc jeżeli odcinki nie układają się po naszej myśli tylko przyznoszą coś świeżego i zaskakującego, to nam się to jeszcze bardziej podoba i wciąga nas to. Ja osobiscie uważam, że czasem sytuacje łatwe do przewidzenia psują akcje. Wystarczy spojrzeć na np. Gotowe na Wszystko. Tam następują nagłe, nieprzewidziane przez odbiorce zwroty akcji. I dlatego ten serial jest taki dobry. Po drugie jeżeli coś jest ciągle sielskie i wspaniałe, to po pewnym czasie nam się i tak to znudzi, bo nie przedstawia to życia takim, jakie ono jest naprawdę, chociaż w każdym z nas jest chęć zobaczenia jak inni pławią się w luksusach i dostatku albo poprostu mają udane życie, czego nam czasem brakuje w codzienności. Pod koniec mojego eseju:) chciałabym tylko dodać, że warto sobie cenić nieprzewidziane sytuacje, bo to właśnie one czynią niektóre filmy tak dobrymi jakie są.