Bardzo chciałabym Ci pomóc, gdybym tylko sama obejżała ten odcinek, a tak to.....sama nie wiem co się działo:( Chętnie podpisałabym się pod tą prośbą, ale znając życie i tak nikomu nie będzie się chciało stukać na klawie co się wydarzyło w dzisiejszym odcinku:( Pozdrawiam

Macie szczęście, że okropnie mi się nudzi. :D normalnie nie chciałoby mi się pisać. A więc: julie i caleb wyjechali do Paryża, więc marissa na kilka dni zamieszkała u cohenów. Między nią a Ryanem zaczęło iskrzyć, ale zawsze gdy zaczynało się robić ciekawie, ktoś im przerywał. Odbyła się aukcja dobroczynna, którą prowadził Sandy. Przed aukcją Trey kradnie jeden z przedmiotów do licytacji- kryształowe jajo z jakiegośtam filmu z Tomem Cruisem, żeby zdobyć pieniądze na wynajęcie mieszkania (Marissa zaproponowała mu żeby wynajął byłe mieszkanie Alex). Ryan dowiaduje się o tym i każe Treyowi oddać jajo. W przeciwnym razie wyda kto je ukradł. Trey się godzi, niestety zdążył już sprzedać jajo. Ryan i Seth jadą je odzyskać. W międzyczasie Marissa i Summer próbują przedłużyć aukcję, żeby zdążyli przywieźć jajo, zanim ktokolwiek się zorientuje. Dochodzi do tego, że Summer wystawia na aukcję własne buty. :) na szczęście Ryan i Seth odzyskują jajo i udaje im się je przywieźć w ostatnim momencie. Ryan jest wściekły na Treya. Julie wraca wcześniej i zabiera Marissę spowrotem do domu. Zapomniałam wspomnieć, że na aukcji Seth i Zach poznają Cartera (tego od Kirsten i gazety) który proponuję im współpracę (stworzenie opowieści rysunkowej do gazety). Summer nie jest zachwycona, ale Seth daje się namówić Zachowi i się zgadza. To by było na tyle. Pozdrowienia :*

Dzięki serdeczne:* Naprawdę miałyśmy szczęście!:) Jesteśmy Twoimi dłużniczkami/dłużnikami ;) heheheh

Dzięki serdeczne:* Naprawdę miałyśmy szczęście!:)