Który serial bardziej przypadł wam do gustu?
ŻYCIE NA FALI czyli O.C
POGODA NA MIŁOŚĆ OTH
?
Jak oglądałam Życie na fali strasznie mi się podobał ten serial jeszcze Summer i Seth to już wogóle the best! Ale.. jak obejrzałam w te wakacje Pogode na miłośc.. to chyba ona mi jednak bardziej przypadła do gustu.. ale i tak Życie na fali jest super..
Ja lubię oba te seriale , ale jednak O.C jest dla mnie lepszym serialem od OTH...
1 sezon OTH był lepszy o wiele od O.C (ten okropny oliver )
2 sezon O.C. JEST o wiele lepszy od OTH !
3 sezon OTH - niewidziałam, O.C - widziałam ostatni odcinek O.C 3 sezonu od którego zaczełam oglądać serial :D niezły poczatek.
Lubię oth ale jestem fanką o.c. To jest mój numer 1 jeśli chodzi o seriale. Może dzięki niesamowitej parze Summer&Seth, którą uwielbiam. Brooke i Lukas w oth też są fajni ale sami przyznacie, że nawet nie ma co porównywać tych dwóch par.
Obydwa są GIT !!!!!!!! Jednego dnia O.C. jest lepsze a drugiego OTH jest spoko ! ..zależy :D
Ja wolę OTH, ściągam teraz trzecią serię tego serialu a podczas oglądania nawet nie patrze na czas, a kolejne epizody The OC strsznie mi się przeciągają, w połowie mam ochotę wyłączyć odcinek, bo robi się trochę nudny
1. The O.C. bezkonkurencyjne
2. One Tree Hill
3. Veronica Mars
4. Hidden Palms
5. Prison Break
Pozdróweczki dla fanów tych seriali ;)
Oczywiscie One Tree Hill.
Uwielbiam ten serial.
Przy nim mozna sie niezle posmiac,troche poplakac.
Strasznie poucza,niesamowita gra aktorów.
I Brooke&Lucas,nie ma porównania do zadnej pary z The O.C.
Tak zdecydowanie OC. Zresztąto pierwszy serial, który ściągałam na koma więc mam do niego ogromny sentyment xD
No i ogółem postacie w OC są troche lepsze/ciekawsze.
Ale OTH też bardzo lubię. ;)
Tak zdecydowanie OC. Zresztąto pierwszy serial, który ściągałam na koma więc mam do niego ogromny sentyment xD
No i ogółem postacie w OC są troche lepsze/ciekawsze.
Ale OTH też bardzo lubię. ;)
Życie na fali -- na zawsze najlepsze ;}
OTH jest spoko ale Życie na the OC jest 10000000000000000 razy lepsze
O T H jest duuuuuzo lepsze.....
Poniewaz: w tym serialu jest fajna muzyka, cytaty z przesłaniem, dziewczyny nie sa takie odstawione i nie wymyslaja sobie, ze sa "pepkiem swiata", nie stwarzaja sobie dodatkowych problemow i nie strzelaja fochow (jak Marrisa), przede wszystkim aktorzy grajacy licealistow maja po 19-23 lata... a nie 28 czy nie wiadomo ile, serial ukazuje, jak bardzo wazna jest rodzina i jej wsparcie, i nie liczy sie tak bardzo "skóra, fura i komóra" (czy jak to sie tam mowi)...
The O.C.
jest slabe poniewaz: muzyka taka sobie ( chociaz sa to swietne kawalki takie jak "Forever young" ale ile moze razy puszczac tak obeznane pioenki? ok. jest ona swietna ale czy nie mozna "wylansowac" jakiejs bardziej oryginalnej piosenki jak w OTH Gawin DeGraw ?! otoz mozna), w serialu istotna sprawa sa pieniadze,laski w tym serialu wygladaja jakby przed chwila skonczyly sesje zdjeciowa dla magazynu "Vogue"!!! (sorry, ale nie kazdy ma kupe forsy i chce ogladac problemy zarozumialych bogatych panienek), niektore postacie same na sile stwarzaja sobie problemy, no i gdzie tu jakiekolwiek przeslanie?...........
to moje zdanie.....:)
Kinitty w The O.C. puszczaja super piosenki. Śmieszy mnie twoja wypowiedz. Bo trzeba było powiedziec ze nie lubisz The O.C. i jestes fanka OTH więc wymyslasz cos o O.c. eh..
Pozdro
Zdecydowanie OT. jest mi "bliższy".The o.c. było zabardzo "odstawione".Zagadzam sie z brzedmówczynią.
oth zewzgledu na normalnosc codzienna a o.c to zycie bogatych nastolatkow itp... 1#oth 2#o/c ale oba sa ok oth=muzyka,cytaty genialne ale o gustach sie nie dyskutuje