od jakiegoś czasu nie mogłam oglądać the o.c. i nie mam pojęcia o co chodziło w dzisiejszym odcinku? Co się stało Marissie i czemu Ryan walczył?
marissa zginełą w ostatnim odcinku poprzednej seri podczas wypadku samochodowego który spowodował jakiś tam synek , ale nie pamietam jak sie nazywał...a Ryan walczył bo zmienił tak jakby styl życia i wogóle, ponieważ nie potrafi sie pogodzić ze śmiercią Marissy
mhm wiec znow jest zlym chlopcem??;> a to jest 3-cia seria tak? dziekuje za informacje:)))
nie chdzi o to , że Ryan "stał sie znowu złym chłpakiem" ale tak jak juz było powiedziane nie radzi sobie ze smiercia Marissy..
i w ogole nienawiść do Valchocka (mniejsza jak to sie pisze)go tak napędza w zła strone ... to wszystko wygląda tak jakby Ryan sie przygotowywał do starcia z nim ..
mhm, ok, ale o ile zrozumiałam powiedzial ze zyczy Sethowi smierci? Chyba ze chodzilo o tego Valhocka. bo tak ogladam 1 okiem;)