Dziewczynko,szkoda,że nie zauważyłaś,iż właśnie w czasie ROKU SZKOLNEGO The O.C., tudzież, jeśli wolisz, Życie na fali, było puszczane na antenie telewizji TVN...
PS:Nie jest jasne,że na wakacje wszyscy wyjeżdżają...Niestety,tak zapatrzeni w siebie ludzie niczym TY,przez społeczeństwo nazywani 'dzianymi", nie mają o tym pojęcia...

W czasie roku szkolnego puszczana była tylko trzecia seria O.C..

Człowieka nie osądzaj po tym, czy wyjeżdza na wakacje, czy nie. Na wakacje niech puszczają sobie "Modę na sukces" czy brazylijskie telenowele.

Przykro mi bardzo, że TY, człowiek nazywany przez "dzianych" egoistą, nigdzie nie wyjeżdzasz. Niestety, winy na mnie za to nie zwalisz.

Twój egoizm bierze się po prostu z zazdrości. Co Ci szkodzi pojechać na wieś, na łono natury?? Przecież to nic nie kosztuje, a może Ci się w głowie trochę poukłada, jak odpoczniesz sobie od siedzenia przy komputerze całymi dniami.

Nie wiem po co takowa dyskusja ale wydaje mi się, że to dobrze, że O.C. jest puszczane w wakacje. Istnieje prawdopodobnieństwo, że trafi do większego grona widzów, aniżeli np. Smallville, które TeFałEn potraktował po macoszemu (niewiem to jedno z tłumaczeń głupiego zachowania stacji) i (przypomne, że jest to serial dla młodzieży) godzinę emisji ustalił na 23:55...
Jeśli wiesz, że przeoczysz O.C. to zawsze możesz kupić DVD.

Jeden sezon O.C. kosztuje ok. 150 zł, nie każdego stać na wydatek rzędu 450 zł ( za trzy sezony) Uważam, że najlepiej by było, gdyby puszczano ten serial w ciągu roku szkolnego. Przykładowo o 19.00. I zwróc uwagę również na to, że nie każdy posiada TVN7.
Ogólnie rzecz biorąc, polskie stacje telewizyjne są BEZNADZIEJNE w sprawie puszczania zagraniczncyh seriali. Na przykład "Ostry dyżur", którego wyemitowano u nas tylko osiem sezonów, gdy nawet w Tajlandii serial jest puszczany na bieżąco.
Tylko "Polacy" wykupują kilka sezonów serialu, by potem puszczać je na okrągło.
Można usunąć z anteny różne seriale dla babć, Modę na Sukces, czy inne telenowele posiadające po 5000 odcinków. Na co komu brazylijskie szmatławce, kiedy można obejrzeć coś bardziej sensownego i życiowego?? Nie uważam, by wenezuelskie taśmowce były życiowe. Czy każdy zabija brata swojej matki, która była córką swojego ojca z innego małżeństwa ? Czy każdy sypia po kolei z braćmi i ich ojcem? Czy każdy facet, który jest piękny i bogaty spojrzy na biedną i brzydką dziewczynę z prowincji?
Może wyszłam troszkę poza temat, ale to co napisałam jest słuszne.

Jeżeli siedzisz całe wakacje przed komputerem, czy telewizorem - bardzo wspólczuję. Wakacje chyba są po to , by spędzać czas inaczej niż w ciągu roku szkolnego, by odpocząć od codzienności. Nie zgadzam się z przedmówcą, który sądzi, że tylko "dzianych" stać na wyjazd na wakacje.
Jeżeli ma się trochę w głowie można wymyśleć coś o niskim budżecie. Kto Ci broni pojechać nad jezioro pod namiot?? Przyjemnie, a nic nie płacisz.
Wakacje nie są po to, by siedzieć całymi dniami przed telewizorem.

Skoro "ma się trochę w głowie i można wymyslić coś o niskim budżecie" to można także pomyśleć o zarobku na O.C. skoro - w końcu są wakacje w końcu wakacje spędza się inaczej niż w ciągu roku szkolnego.
Wiesz ja nie bije w twoją stronę, że jesteś dziana etc, a odnosze wrażenie, że masz do mnie coś.
Uwież mi, że moje wakacje nie wyglądają jak wakacje człowieka siedzącego przed TV czy kompem, ale namiotu czy jeziora również nie przyjdzie mi oglądać w te wakacje.
Zastanawiające jest też to, że skoro takowa MODA NA SUKCES jest to faktycznie ma sporą oglądalność (kto wie czy w polsce nie większą, niż O.C.) skoro nadal "jest" i "jest" od kilku lat (choć chciałbym także zaznaczyć, że zwolennikiem owego serialu nie jestem).
Nie jestem dziany ale wydałem kase na 3 boxy DVD O.C. i mam nadzieję, wydać także na czwarty box bo wydaje mi się, że warto, a ściąganie odcinków z netu to zwykłe piracenie, a jeśli miałbym być na łasce TeFałEnu i podpasowywać się pod ich godziny emisji (co defacto miało miejsce podczas emisji pierwszych dwóch sezonów, i trochę trzeciego) to raczej niebyłoby to kożystne...
To tyle

czy ja mówiłam, że mam coś do ciebie ?
nie, mam "coś" do osoby, która pierwsza odpowiedziała na mój komentarz (o niej mówiłam, gdy pisałam o przedmówcy)i do TVN'u, który nadaje ciekawe seriale na wakacje.
Do pierwszego przedmówcy: to, że ktoś wyjeżdza na wakacje nie oznacza wcale, że jest "dziany"
Zastanów się nad swoimi wypowiedziami, bo komuś może nie być przyjemnie, gdy oceniasz go po jakichś idiotycznych pozorach i po swoich własnych przeczuciach, czy też odczuciach. Ciekawa jestem, czy byłoby tobie miło gdyby Ciebie ktoś oceniał w niesprawiedliwy sposób i ta ocena byłaby negatywna. A z resztą, co złego jest w byciu dzianym? To, że w twojej rodzinie więcej się zarabia i możesz sobie pozwolić na trochę więcej niż inni? A może uważasz, że to niesprawiedliwe gdy ktoś ma więcej markowych ciuchów, lepszą komórkę?
Dam ci radę, choć od tego nie jestem, czasami lepiej ugryźć się w język niż gadać głupoty robiąc przy tym komuś przykrość.

PS: Dodam, że nie jestem "dziana" i nie mówię tego na swoją obronę, czy coś podobnego.

Ludzie, nie wymyślajcie.Jak serial leciał w roku szkolnym to źle, jak w wakacje to też źle.Ja nie mam TVN 7 i nie obejrzę wcale.Kupiłem sobie pierwszy sezon na dvd i oglądam jeden odcinek dziennie.Niedługo kończę, a na razie i tak nie będę mógł sobie kupic kolejnych.Wiec, jeśli ktoś ma możliwosć oglądania niech korzysta.A co do wypowiedzi "to chyba jasne, że wszyscy wyjeżdzają" to jest to "drobna" przesada.Nie kazdego na to stać, więc wiele osób chętnie zobaczy sobie serial właśnie teraz, gdy mają najwiecej czasu.W zeszłe wakacje dużo czasu spedziłem w domu i z przyjemnością oglądałem "Życie na fali".Pozdrawiam wszystkich !

nie wierzę, że nie wyjedziesz nawet na dwa dni.
ja mam takie szczęście, że mam tvn7 i mogę sobie to nagrywać.
a teraz, do zobaczenia :))
wyjeżdżam sobie na dwa tygodnie