1920.Wojna i miłość
Nareszcie jakies seriale wojenno historyczne
Przecież mamy Czas honoru i Tajemnicę twierdzy szyfrów, które będą puszczane na okrągło, póki Najjaśniejszej Rzeczypospolitej stanie...
Pewnie miałeś na myśli serialu o tej konkretnej tematyce. "Drugowojennych" mamy już sporo, ale zgadzam się - wreszcie coś świeżego :)
No właśnie dobrze, że jest coś nowego. Dla mnie jak najwięcej seriali historycznych mogą puszczać. To o wiele ciekawsze niż np. miłość nad rozlewiskiem i tego typu produkcje.
Tak chodziło mi o 1 Wojnę Swiatową
CK Dezerterzy to troszkę mało
Billy Jean ma racje
TVP puszcza jakies romansidła które są G warte
Ja proponuję nakręcic film o roku 1610 jak Polacy zdobywaja Kreml
Film a nie serial!!!
Co do seriali to mam propozycje
Królowa Jadwiga,Kazimierz Wielki,Tadeusz Kosciuszko
Serial na bazie Krzyzaków
Sejm Czteroletni tez bardzo ciekawe
TVP nadaje jakies badziewie jak Ojciec Mateusz,Klan czy Złotopolscy
Ratownicy to bardzo dobry serial i powinni go kontynuowac
Popieram. Nie widzę nawet sensu w kontynuowaniu seriali jak "Złotopolscy" skoro część obsady im już pomarła, żeby było zabawniej ta ciekawsza część. Tego typu seriale są trzymane nie dlatego że zdobywają nowych fanów ale bardziej ze względu na niewielką, ale stałą oglądalność. Jak za kolejnymi bohaterami umrą ich fani (co jeszcze trochę potrwa) pewnie to zdejmą.
A historia Polski jest tak ciekawa, że można by wiele o niej opowiedzieć. Ja bym widział serie krótkich, 4, góra 5 odcinkowych seriali opowiadających o małych wydarzeniach czy ludziach które miały ogromne znaczenie np miniserial o Szarych Szeregach. Mam wrażenie że to byłoby coś :) I tak jak mówisz, Krzyżaków jako serial, Kościuszko, jakiś na pograniczu domysłów i fantazji o walkach plemion za czasów Mieszka I. Zabrzmiało jak wizja polskiego Beowolf'a, ale chodzi o to, że pomysłów jest wiele, coś na pewno byłoby rzeczą wartą obejrzenia.
Miniserial o Szarych szeregach swietny pomysł tak jak o czasach Mieszka I
Ktoś powinien wziąć za pysk dyrektora lub dyrektorów programowych publicznej.Za co sie płaci abonament to nie wiem.
Nie mam ochoty oglądac powtórek w tylu 4 pancernych,Stawki czy Przygód Psa Cywila
Nie wiem czy pamietasz serial Przeprowadzki było to świetne że nie wspomnę już o serialu Pogranicze w ogniu z Cezarym Pazurą i Olafem Lubaszenką
Proponuję serial o Dwudziestoleciu międzywojennym ukazanym na tle jednej lub kilku rodzin
Coś takiego jak Dom czy wczesniej wspomnianych Przeprowadzkach.
Albo też można z tego zrobic serial sf coś na kształt Journeymana czy Zaginionego w Czasie
Mam tylko takie złe przeczucia, że więcej będziemy w tym serialu oglądać "miłości" niż "wojny".
Pilot z samej swojej natury musi być dynamiczny, widowiskowy, intrygujący, dobrze wprowadzający w serial i pierwszy odcinek te założenia spełnia. Tylko czy twórcom nie wyczerpała się już amunicja?
Przemawiają za tym ograniczenia budżetowe, konieczność zrobienia serialu dla każdego, problemy inscenizacyjne (czyli koszty, koszty, koszty). Oj, może się skończyć na Czasie honoru w "innych mundurach". Przecież telewizja uważa Czas... za sukces.
Czarno to widzę, oj czarno.
Można miłośc i wojnę swietnie połączyc tak jak w serialu Wojenna narzeczona
Ograniczenia budżetowe? To niech przestaną produkowac bzdurne programy i niech nie rozpieprzaja pieniędzy na byle co
Kurcze jak mi się kiedys podobał Teatr Sensacji Bogusława Wołoszanskiego
zgadzam się, zamiast produkować głupie teleturnieje, albo programy typu gwiazdy jeżdżą po lodzie, gdzie główna atrakcją miały być wypowiedzi dody, to by mogli pieniądze przeznaczyć na mądrzejsze rzeczy.
i faktycznie szkoda że już nie ma wołoszańskiego, jego programy z inscenizacjami był naprawdę dobre, ciekawe i przynajmniej można było się jeszcze czegoś z nich dowiedzieć o historii.
Ja również chciałbym aby zekranizowano wiele seriali jak i filmów o polskiej historii która jest moją pasją. Jednak jeśli ma to być kręcone w stylu Czasu Honoru to ja naprawdę bardzo podziękuje. Jeśli już robimy coś o naszej historii to zróbmy to porządnie tak, żeby to w oczy nie kuło. Jako aktorów zatrudnimy ludzi znających się na rzeczy, tylko oczywiście z wyłączenie ludzi typu pani Natasza Urbańska czy pan Kuba Wesołowski. Ich aktorstwo nie jest jakieś świetne, wręcz można zaryzykować stwierdzenie, że jest mierne, a do tego ich przepięknie przypudrowane twarze są na ogół znane i kojarzone z czymś innym niż z walką zbrojną. Zamiast takich znanych aktorów lepiej zatrudnić kogoś mniej znanego, np. jakiś aktorów teatralnych którzy na pewno będą starali się wykorzystać daną im szansę. Poza tym reżyserem także powinien być ktoś ogarniający ze świeżym spojrzeniem na sprawę.
Ja do Wesołowskiego nic nie mam
Gorzej jakby zatrudnili Mroczków i Cichopek
Już Antoni Pawlicki lepiej się prezentuje od Mroczków
Ha ha ha, bracia Mroczkowie biegający z karabinami - to by było piękne. Do tego ubłocona Kasia Cichopek jako sanitariuszka ,,holująca'' na wpół żywego żołnierza. Płakalibyśmy ze śmiechu.