Już pierwszy odcinek pokazał że to była pomyłka, z jednej strony pokazane jak w Rosji Rewolucja czyli zima 1918 a za oknem lato , odział legionów i mowa dowocy że zostają rozwiązani - to rok 1916 kryzys przysięgowy, a Niemcy walczący z legionistami to już - bez komentarza. Tak czepiam się (jestem studentem historii i łatwo wyłapuje takie rzeczy ) miał być serial wojenny wyszło niewiadomo co , większość scen ciągnie się niemiłosiernie długo - tak kręcono w latach 60 i 70 . No i to że kręcono w nieodpowiednich warunkach pogodowych też jest rażące.
Nie zapominaj o Kaniowie i tamtejszych zmaganiach. To tak, a propos... Choć z większością zarzutów się zgadzam. No, ale mi one w ogóle nie przeszkadzają! To dziwne, bo ja czepialski jestem...
Zgadzam się z tobą choć nie jestem historykiem to lubie historie i jak widze Wesołoskiego walczącego z Rosjanami to mi się słabo robi.Wogóle gdzie ta bitwa warszawska,bo ją chyba ominąłem.Podali tylko,że się odbyła,ale pokazać to już nie łaska.
Ominałem jeden odcinek chyba 9 lub 10 , i we wszystkich akcja toczy się niemiłosiernie wolno - we wszystkich , serial był kręcony tak jak filmy w latach 60 i 70 - jak ktoś jedzie to jedzie i jedzie, w Polsce można zrobić dobry serial wojenny tylko trzeba chcieć i postawić sobie jasno zadanie że to ma być serial wojenny a nie M jak Miłośc Anno Domini 1920
i jeszcze jedno : język którym posługiwał się Piłsudski był soczysty od przekleństw, brakuje tego i kilkunastu innych rzeczy - na podstawie tego możńa napisać prace doktorską o tym jak nie powinno się kręcić filmów i seriali
Kojak w latach 60 i 70 robiliśmy lepsze seriale wystarczy spojrzeć na Czterech pancernych i psa.