Według mnie Tkaczenko to najlepiej zagrana postać. Jest taki autentyczny. I zapada w
pamięć. Eryk Lubos świetnie wcielił się w postać okrutnego komunisty. Inni to cukier - puder, grają tak sobie, poprawnie...
Też tak myślę. Ta postać na swój charakter, widać że aktor wczuł się w rolę, chociaż to postać negatywna czekam na sceny z jego udziałem. Grę większości pozostałych mogę porównać do lizania cukierka przez szybę. A szkoda bo temat fajny mogłby z tego powstać ciekawy serial
Dokładnie, tak facet przekonująco gra, że aż chce się go zabić. Najlepiej zagrana postać w tym serialu.
Faktycznie, aktor idealnie pasuje i doskonale odgrywa swoją rolę. Nienawidzę postaci Tkaczenki właśnie dzięki Panu Lubosowi, a, co ciekawsze, mam znajomego, który jest do niego łudząco podobny i przez to nie mogę się do niego przekonać, bo stają mi przed oczami te wszystkie okropne "dokonania" Tkaczenki, z gwałtem Zosi na czele. Wiem, że to niepoważne, ale widać, jak duży wpływ ma na nas, a przynajmniej na mnie, film, teatr, idt.
dobrze jest też zagrana rola aleksandra sowieckiego oficera przez zurawskiego gral on tez kiedys swietnie w pit bullu dobrze ze sie chlopak nie marnje w komediach romantycznych
pozdrawiam
Zgadzam się, Michał Żurawski też jest świetnym aktorem i jest idealny w roli Sribielnikowa. Ta postać jest najbardziej niejednoznaczna, a przy tym jest motorem napędowym całego serialu. Ma w sobie bardzo dużo charyzmy, nie można oderwać od niego wzroku, kiedy pojawia się na ekranie. Naprawdę wszystkie role w serialu są świetnie obsadzone, na czele z bolszewikami, którzy (jak to zwykle bywa) są ciekawsi niż postacie Polaków. Ale o tym był gdzieś niżej temat, gdzie jeden z użytkowników świetnie analizuje dobranie aktorów do ich ról :)