http://tv.yahoo.com/24/show/28479/news/tv.accesshollywood.com/tv.accesshollywood .com-fox-24-canceled
Szkoda... wszystko się kiedyś kończy.
Świetna decyzja! nie beda juz wiecej trwonic tego co osiagneli, sezon 8 jest do dupy i tak to zakonczmy, mam nadzieje ze bedzie dobre zakonczenie i tyle. Aha i czekam z utesknieniem na film kinowy ;)
to najlepsza wiadomosc ktora dzis przeczytalem
Niestety to dobra decyzja. Serial zaliczył niesamowity spadek poziomu w stosunku do zeszłego sezonu, mimo fantastycznych cliff-hangerów, więc należy zakończyć to fiasko.
Żal mi się rozstawać z tym serialem... tyle tygodni w oczekiwaniu na nowy odcinek... tyle momentów w których Jack stawał przed trudnymi decyzjami...
Szczerze chciałbym, żeby serial został reanimowany przez inną stację - wiem, powiecie "sentyment", ale mimo wszystko miło byłoby zobaczyć Jacka jeszcze raz zawieszającego swoją jakże zasłużoną emeryturę:)
A jak dla mnie to jest to najgorsza filmowa wiadomość tego roku... Aż nie chce mi się o tym pisać.
A ja jestem zdania że serial spokojnie można by było uratować i ciągnąć jeszcze ze dwa sezony. Wystarczyło by odświeżyć formułę, porzucić wątek terrorystów, wałkowany od drugiego sezonu i skupić się na jakiejś innej intrydze - chociażby tajemniczej grupie trzymającej władze. Szpiedzy, płatni zabójcy, tajne organizacje - możliwości jest wiele, wystarczy troszkę pomyśleć. Zawsze istnieje też możliwość zrobienia spin-offu, formuła serialu dziejącego się w czasie rzeczywistym jest wyjątkowa i niepowtarzalna, szkoda więc by taki pomysł odchodził do historii i już nigdy nie został wykorzystany. Można go eksploatować na wiele sposobów - pokazując np. jeden dzień wojny w rządzonym przez krwawą dyktaturę kraju (jak w Redemption) szpiegowską misję - podobną do tej, w której brał udział Jack przed pierwszym sezonem gdy zlikwidował Drazena. Kwestią zdobycia popularności jest wymyślenie wyrazistego, niepowtarzalnego bohatera jak Bauer.
Barfly zgadzam się z Twoim postem. Po 7 sezonie w głowie miałem pełno pomysłów na Main Plot następnych serii. Bieżący sezon jest jednak po prostu słaby i jak to wytłumaczysz?
W porównaniu z najlepszymi sezonami rzeczywiście wypada kiepsko, choć nie powiedziałbym że jest słaby w sensie "przewidywalny-nudny-przekombinowany" jak np. kolejne serie "Prison Break", które wyglądały tak jakby je wymyślał półanalfabeta. Po prostu twórcy postawili sobie tak wysoką poprzeczkę, że trudno ją im teraz przeskoczyć. Największy wada tego sezonu to jego wtórność. Ludzie się po prostu przejedli tym ciągłym uganianiem za terrorystami - wiadomo że i tak Jack ich dopadnie, znajdzie pręty, ujawni kretów. Niech zmienią w końcu stawkę i cele, to zmienią się też metody a za nimi cały serial.
Zgadzam się z tym, że mogliby wymyślić jakąś inną historię a nie znowu atak terrorystyczny bo w tym temacie pomysły się już wyczerpały.
Zakończenie serialu jest chyba słuszną decyzją ale czuję że kilku wątków nie rozwiążą jak należy, np. taka szycha jak Wilson pewnie pojawi się w 3-4 odcinkach i szybko się z nim rozprawią a ja osobiście nie tego oczekiwałam.
taka była idea serialu od poczatku, mial opowiadać o atakach terrorystycznych, i teraz nagle mialby sie zrobic serialem szpiegowskim? nie... z bauera zaden szpieg, to czlowiek od brudenj roboty, zawsze dziala na pierwszej linii, wiec to by bylo nielogiczne
tworcy podjeli dobra decyzje zeby zakonczyc juz to, bo jak sami doszliscie do wniosku że juz wszystkim kartami zagrali ;)
nie bojta się, na pewno wyprodukuja jakis inny serial sensacyjny ;) a i wszystko zakonczy sie w kinach
A ja bym jeszcze tego tak nie przeceniał. Wiele razy było mówione co innego, a co innego się okazywało, także Vis mam nadzieję razem z tobą :)
Gallardino, pierwszy sezon wcale nie był o terrorystach - a przynajmniej nie o takich stereotypowych masowych fanatycznych mordercach. Bardzo mi się podobał tamten klimat - ogólnie zamachy to coś co kocham oglądać - dlatego też początek V serii ma dla mnie najlepsze wejście w historii "24" - prawdziwy rasowy thriller sensacyjny. Jack może szpiegiem nie jest ale najemnikiem jak najbardziej, a jako rządowy zabójca to już najniebezpieczniejszy człowiek na Ziemi. Nie potrzeba dużo wyobraźni by stwierdzić jak, przepraszam za dosadność, zajebisty byłby taki serial. I wcale nie było by to nielogiczne.
I sezon nie byl o terrorystach? moze mnie pamiec zawodzi, ale byl organizowany zamach na senatora palmera przez bodajze serbskich terrorystów. Widze, ze jak ktos nie ejst muzulmaninem to nie jest juz terrorystom wedlug Ciebie :D mimo wszystko podoba mi sie Twoje podejscie XD
Zamach z tego co pamiętam organizował Drazen i nie robił tego by szerzyć chaos lecz z czystej zemsty na Bauerze i Palmerze. Więc nie jest to typowy terroryzm jaki widzieliśmy w kolejnych sezonach. Zaznaczyłem to zresztą w swojej wypowiedzi.
Zgadzam się z Barfly. Mogli by zrobić spin-off i najlepiej bez Jacka Bauera. Po pierwsze dlatego, że zawsze wiemy, że Jack wyjdzie cało z każdej sytuacji, nawet gdyby miał guza wielkości cegły, raka prostaty i bombę w dupie, a przez to napięcie spada (mogłoby w ogóle nie być głównego bohatera), a po drugie dlatego, że już zaczyna mi być go trochę żal, chłopak był postrzelony, przypalony, zarażony, przetrzymywany, przesłuchiwany, poobijany itp, itd. Na początku 8. sezonu mówiłem do monitora jak głupi: "Jack, olej tego typa, jedź z córką i wyluzuj wreszcie". Niech się nawet chajtnie z tą Renee, mimo jej rażącej kiczowatości.
BTW. Zna ktoś inny taki serial? Tj. trzymający w napięciu i ciekawy. Tylko nie Prison Break i Lost, bo już znam. Zresztą PB zaliczył porażkę sto razy większą niż 24.
Obawiam się że takiego serialu trzymającego za jaja jak "24", nie uświadczysz. "Dextera" pewnie znasz a jak nie koniecznie nadrób zaległości, z seriali, które oglądam jedyny plasujący się w mojej skali 9-10 to "Breaking Bad" tyle tylko że jest to dramat obyczajowo-sensacyjny, dosyć ambitny i kapitalnie zagrany. Powiem nawet tyle, poziomem przerasta "24", jednak trzeba takie kino cenić i być cierpliwym bo akcja rozkręca się powoli ale jak już jesteśmy w samym środku piekiełka, emocje i adrenalina płyną przez żyły rwącym strumieniem. Dosadniej, trzepie mózg równo i dokładnie :-). Dość ciekawy jest "True Blood", ale to już kwestia gustu. Jeżeli nie lubisz opowieści o wampirach lepiej sobie darować.
Dextera oczywiście znam i uwielbiam. Sprawdzę to "Breaking Bad", może mnie porwie. "True Blood" planuję i planuję obejrzeć, ale przez ten cały Zmierzch mam średnią ochotę na więcej wampirów.
Próbowałem jeszcze oglądać Heroes, ale strasznie tam mieszają i to zniechęca, i Fringe twórców Losta, ale też mnie nie porywa za bardzo.