Bardzo fajna rzecz, można sobie przypomnieć ciekawsze akcje z całej historii 24. Grupa fanów zrobiła subiektywną listę. Można sobie poczytać i obejrzeć każdy fragment. Zaskoczyło mnie 1 miejsce, bo nie dotyczy Jacka. Oczywiście rzecz tylko dla tych którzy obejrzeli już wszystkie odcinki od 1 do 5 sezonu włącznie.
Tu jest lista od końca:
http://www.progressiveboink.com/archive/24100/1.html
A tu jest pierwsza dziesiątka i główny zwycięzca :)
http://www.progressiveboink.com/archive/24100/10.html
Na razie mam za sobą dwa pierwsze sezony. Wg mnie najlepsze były sceny:
1. Przedostatni odcinek 1 sezonu kiedy okazuje się ze Nina jest zdrajcą oraz odcinek ostatni kiedy Nina chce uciec z CTU
2. Przesłuchanie Sayida Ali w 2 sezonie
3. Marie Warner okazuje się terrorystką - 2 sezon
4. Nina żąda ułaskawienia za zabicie Jacka Bauera - 2 sezon
5. Jack zabija świadka koronnego i odcina mu głowę - 2 sezon
Te sceny to jest pikus w porownaniu do nastepnych sezonow
A jesli ja mam napisac najlepszy momenet to wg mnie jest to pierwsze 12 godzin 3 sezonu!
Kto ogladal to wie, nie bede tu pisal bo popsuje wszystkim ten motyw(a wlasciwie pol sezonu:P) ale mnie az wrylo w fotel:)
Sprawdzilem. Dokladnie pierwsze 7 epizodow wlacznie bo wtedy wszystko si e wyjasnia o co chodzi.
Co nie znaczy ze reszt jest slaba. Jest poprostu REWELACYJNA :D:D
Fajna lista, choć absolutnie nie moge się zgodzić się z pierwszym miejscem;) Scena, kiedy George ratuje świat byłą fajna, ale... czy naprawde najlepsza;)?
Dolna część listy to głównie nabijanie się z serialu :) Co do pierwszego miejsca również mam wątpliwości, jak dla mnie najlepsze sceny pojawiły się w drugiej połowie trzeciego sezonu:
!!! UWAGA SPOILERY !!!
Zabicie Chapelle'a, zabicie Niny, większość scen w skażonym hotelu, Bauer chcący wprowadzić córkę Saundersa do hotelu (ktoś miał wątpliwości, że naprawdę to zrobi?), Bauer odrąbujący dłoń Chase'owi, Bauer pokazujący w ostatniej scenie resztki człowieczeństwa.
Wiem, że nie powinnam się tu wypowiadać, bo obejrzałam tylko sezon 5. Jednakże w nim najbardziej spodobała mi się scena z ostatniego odcinka, na pogrzebie, kiedy to prezydent Logan mówi o śmierci Palmera i ochroniarze przychodzą do niego, żeby mu przekazać, że jest winny jego śmierci. Wogóle uważam, że jest to jedna z najlepszych postaci (no oczywiście w sezonie 5).
W trzecim sezonie jak Jack probuje wyciągnąc Ramona Salazara z wiezienia i zostają złapani przez więzniów,a ci każą im przykladać rewolwer do skrony i nacisnąć na spust.
najlepsza scena ever to jak dzakito dzwoni z samolotu ktory mial rozbic nad pustynia mojave i sie zegna. plakalam jak bobr;p
Zgadzam się to jedna z lepszych scen. Zwłaszcza w drugim sezonie. Ale jeszcze lepsza jak Mason ujawnia się na pokładzie samolotu i mówi: nie musisz mnie zabijać obsługa jest wystarczająco marna ;)
Jeszcze fajny motyw co do tej scenki. Samolot leciał do punktu detonacji ponad pół godziny a Jack helikopterem wrócił do CTU w niecałe 25 minut. Nie ma jak akcja w czasie rzeczywistym ;)
w ogole to czulam ze george wyskoczy z walizki i zaoferuje swoje zycie:( i jaka trafna psychoanalize zrobil jackowi:)
no bo to byl na pewno helikopter z turbonapedem;p
Duzo bylo zaskakujacych momentow w "24".Trudno znalezc lepszy serial pod tym wzgledem.Prosze sie nie powolywac na "Lost".Mnie najbardziej w pamieci zapadla upozorowana smierc Jacka w 4 sezonie.
Pamiętacie kiedy to (chyba w sezonie 3 ) jakiegoś chłopaka użyli, by przewiózł broń chemiczną - biały proszek, a on myślał, że to kokaina. CTU namierzyło go, jego matka przestraszona spuściła to do kibla. Chłopak myślał, że jest zarażony, już umiera , a się okazało, że nic mu nie jest ;]
Powspominać fajnie jest ;]
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Pamiętacie jak córka -Bauera, uciekała w lesie chyba przed hienami ??