Na razie nic o tym nie wiadomo - ale jakbym miał zgadywać to szczerze bym w to wątpił. Może pod koniec sezonu, ale pewnie nie więcej niż w jakiejś krótkiej scenie.
Oby nie. W 12 godzinach nie ma czasu na sentymentalne wycieczki. Szczególnie, że Audrey powinna nam je zapewnić.
Audrey będzie?! Nie trawię baby. Zresztą wszystkie dziewczyny Jacka hamowały akcję. Wymieniłabym Audrey na Kim, jeśli już muszą być sentymentalne zapychacze :)
Audrey będzie, bo jej ojciec będzie prezydentem. A ona jego doradczynią. Na pewno w pewnym momencie losy Jacka się z nią osobiście skrzyżują.
Jak dla mnie Audrey to jedyny zgrzyt w moich oczekiwaniach względem 24LAD. Była to dziewczyna Jacka, którą zawsze lubiłem najmniej. Jeżeli już Heller musiał być prezydentem mogli ją zostawić w spokoju. Osobiście marzyło mi się by wróciła Kate Warner - w końcu jej rodzina miała wielką firmę działającą na całym świecie, a ojciec współpracował z CIA.
Dokładnie, powrót Kate byłby o wiele ciekawszy. Albo Renee, obie lubiłam.
Rozumiem, że skoro jest Heller, to Audrey jest w pakiecie. Mam nadzieję, że nie będzie jej dużo i skupi się na pracy :)