Kraje islamskie znane są z traktowania kobiet jak obywateli drugiej kategorii. Więc wyjaśnijcie mi, jak to możliwe, że Dalia zostaje prezydentem republiki islamskiej? Ten serial zawsze lubił fantazjować, no ale bez przesady.
I jeszcze jedna rzecz mnie uraziła podczas oglądania ostatniego sezonu. Zauważyliście, że chociaż Omar mówi do Taylor "pani prezydent", ona zwraca się do niego po imieniu? Zdaje mi się, że na arenie dyplomatycznej byłoby to odebrane jako niedopuszczalny brak szacunku.
Tego nikt nie wyjaśni, bo to jest nie wyjaśnialne. :P To, że kobieta została prezydentem republiki islamskiej, też od razu mi podpadło, no ale ostatnie 2 sezony wołają o pomstę do nieba.
Benazir Bhutto była dwukrotnie premierem Pakistanu, może być Dalia prezydentem innej republiki islamskiej. Jednak jest to wyjaśnialne :P
no popatrz, to ciekawe. nie wiedziałem o niej. ale i tak nie mogłaby poprowadzić tak całego narodu, a tego oczekiwali od Dalii.
Po pierwsze - Benazir Bhutto.
Po drugie - Dalia była żoną Omara, który miał poparcie rządu. Wybrana została jako kontynuatorka jego roli, czego nie można porównywać ze zwycięstwem w normalnych wyborach.
Przed zarzucaniem absurdów, proponuję odrobić pracę domową :-)
Powtórzę to, co pisałem post wyżej. Ludzie i może mogliby ją jakoś tolerować, ale nie uważam, że mogłaby poprowadzić cały naród tak, jak zrobiłby to mężczyzna w islamskim kraju. Mówimy tu o regionie, w którym w telewizji puszcza się programy o tym, jak poprawnie bić swoją żonę.