Fajny pomysł, niezłe wykonanie. Niestety finał trochę na siłę dramatyczny. Nie przekonało mnie samobójstwo Mowgliego. Owszem miał sporo do stracenia, ale miał też dla kogo żyć, jego młodzieńcza miłość wreszcie została odwzajemniona...
No właśnie nie za bardzo bo kochał ją całe życie i jak w końcu się doczekał to okazało się że jest fałszywą mendą ;)
A on brał udział w zbiorowym gwałcie.