Ogólnie lubię obejrzeć ten serial z braku laku, ale jeśli chodzi o tych aktorów: Izabela Perez, Bartosz Waga i Paweł Iwanicki to tak strasznie przynudzają, że zawsze mnie senność ogarnia... i nie zawsze udaje się ją powstrzymać ;) Zwłaszcza ta para niby zakochanych (Perez i Waga) są tak drętwi, że płakać się chce. Z kolei Iwanicki bierze się do akcji, jak żółw na wakacjach - zanim w ogóle ruszy się z miejsca to jeszcze się anemicznie nagada, a potem powoli ruszy na ratunek. W prawdziwym życiu ofiara zdążyłaby już zostać 10 razy zabita, poćwiartowana, wywieziona za granicę i zakopana ;D