Jak dla mnie najlepszy odcinek i oceniam go 9/10.Cała akcja z Shaw'em dokładnie przemyślana,tajemnicza Nona i jej babcia oraz...ukryte schody w piwnicy Drake ! Mam nadzieje ,że uda się jej wyjść w następnym odcinku :) Czy tylko ja miałem wrażenie ,że Olivia zaraz poderżnie gardło Gavinowi :> ? Scena wyciągania skalpela okropna,nie dałem rady obejrzeć...No i mała Jane ,która jakimś cudem skakała po Draku w 1992 roku w fioletowych Conversach ^^ :D
Jak Wam się podobał odcinek ?
Mi odcinek podobał się bardzo. Ogólnie cały serial mi przypadł do gustu i szkoda, że prawie w 99% go anulują.
Kiedy Kandinski wyciągał ten skalpel z brzucha myślałam, że zwymiotuje, bo odrzucają mnie takie akcje całkowicie. Dobrze, że scenarzyści przybliżyli nam historię Nony i jej babci, dziewczyna chyba jest jedną z fajniejszych postaci w tym serialu. Henry mnie denerwuje, chce zatrzymać Jane oświadczając się, chociaż sam nie jest do końca pewny, czy tego chce.
serial nawet wciąga ale niektóre fabularne idiotyzmy powalają
- jakim cudem Jane nie poznała samej siebie na zdjęciu (ani w lobby) tylko musiała spojrzeć na podpis z tyłu? miała 8 lat a nie 2 a zdjęcie było dobrej jakości, rozumiem, że nigdy nie widziała swoich zdjęć z dzieciństwa? ani swojej twarzy w lustrze i tego jak się zmienia - pokazali jej pierwsze lustro dopiero w NY, na prowincji w Indianie nie było takich wynalazków
- jak Olivia sama nie zatruła się tym czymś co paraliżuje, jak się wycierała ledwo musneła usta chustką, a potem jeszcze potarła wargi o siebie? poza tym facet podejrzewał, że coś jest nie tak i nie chciał wypić szampana a dał się pocałować, wiedząc, że jej mąż patrzy - gdyby chciała naprawdę go zdradzić nie zrobiłaby tego jawnie
może robiąc to na oczach Gavina dała dowód, że ma męża gdzieś. zrobiła to tak perfidnie, pogardziła mężem na oczach Victora
1- przecież nikt nie powiedział, że się nie poznała, było wyraźnie widać, że jest zaskoczona. Nona po prostu upewniła ją mówiąc o odwrocie zdjęcia, bo- nawet po jego ujrzeniu- Jane nie dowierzała.
w tym momencie myślałem, że to (prawdopodobnie) jej babcia- dziewczynka, którą widziała wcześniej, ale możliwe, że masz rację. :)
Najlepszy do tej pory, nareszcie coś się zaczęło dziać i czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek, ciekawe ile jeszcze tych epizodów wypuszczą zanim go zdejmą. Oby tylko nie zostawili tych wszystkich wątków niewyjaśnionych, może uda im się to wszystko zgrabnie i szybko zakończyć.
Na początku odcinka widnieje data 1998, prawda? Nona urodziła się w tym roku. W teraźniejszej akcji nie wygląda jakby miała 14 lat. Tylko mnie się to jakoś nie zgadza?
Najlepszy odcinek jak dotąd.
Wreszcie twórcy zrozumieli, że takie tajemnice w stylu Losta są bardziej interesujące, niż jakiś zabójca powoływany do życia przez nieświadomą dziennikarkę czy ganiający z toporem duch ze skrzynki.
Po ostatnich 2-3 słabszych odcinkach, serial wraca na dobry tor.
Liczę, że Nony będzie coraz więcej.
Olivia rewelacyjna - szczególnie podobała mi się scena z pocałunkiem.
Młodzi bohaterowie zazwyczaj nie wyglądają na swój wiek, tak już jest w serialach. Widocznie Nona ma 14 lat. Ja bym jej dała 16, więc w sumie nie jest tak źle.
Odcinek był super, zwłaszcza końcówka... Nie rozumiem, dlaczego tak mało osób docenia ten serial.