Solidne 7/10, każdy kolejny odcinek jest lepszy od poprzedniego.
[spoilery] Podoba mi się łączenie tych wątków, jak to wszystko łączy się w całość. W drugim odcinku była ta sprawa zdradzania poufnych faktów nt ziemi, w trzecim pojawia się ta dziennikarka z darem tworzenia historii. Powołuje do życia mordercę który ją odwiedza - koniec wątku, myślałem. W 4 odcinku najwyżej odnajdą jej ciało, dostała karę za nieodpowiednie pragnienia. Ale ona wraca w tym odcinku, jeszcze żywa. Policja zaczyna dochodzenie w sprawie Gavina i podejrzanego faktu, że sprzedał ziemię tuż przed tym, nim straciła na wartości. Podejrzewają Henry'ego że sprzedał mu te informacje i zmuszają, by w ramach oczyszczania imienia śledził Gavina. Ale ten wykorzystuje dziennikarkę, by ta zmyśliła ostatnią historię, obiecując w zamian koniec kłopotów z mordercą ("Nikt niewinny nie ucierpi"). Ma oczernić komisarza, który wszczął postępowanie z sprawie Gavina.
Ostatecznie - Henry okazuje się postawić na wartości które sobą reprezentuje, morderca z mafii atakuje komisarza, ale Henry go osłania, a randomowa kulka leci w kierunku dziennikarki, która wbiegła tam by ostrzec komisarza przed mafią. Sprytnie to sobie rozplanowali, muszę przyznać.
Relacje między bohaterami, w szczególności między bohaterami. Plany wobec Henry'ego, babcia tej kleptomanki, walizka... Zresztą, to już drugi element zapożyczony z "LOST". Czarny dym. Mają już Johna Locke'a, teraz jeszcze Smoke? Formujący się od razu w człowieka? Ale trudno mi ukryć, chcę go poznać.
Z minusów... Morderca nieuchwytny przez 20 lat, ale żeby zabić komisarza przedziera się przez tłum by nie mieć żadnej drogi odwrotu gdy już zrobi swoje. I trochę kiczowate to zmierzanie w kierunku "666" na walizce.
Czekam na wyjaśnienie, jak ta babcia się przemieszcza, skoro nikt jej chyba nie widział.
Mi się wydaje, że ta babcia się nie przemieszcza, tylko jest cały czas w innym pokoju w stanie wegetatywnym, a ta dziewczyna ją ukrywa bo nikt by się nie zgodził, żeby ktoś taki ją wychowywał.
mnie wkurzało to, że nie wpadła na pomysł napisać o śmierci Kandinskiego. Mogłaby równie dobrze napisać, że znaleziono go martwego z raną postrzałową i end of story :/
A czarny dym jest w większości seriali o demonach vide Supernatural
Serial coraz bardziej mi się podoba. Lubię takie klimaty. Mam nadzieję, że bardziej rozwiną rolę Vanessy Williams.
Też mam wrażenie, że babcia się nie przemieszcza ale z drugiej strony nie wiem, jak Nona sama daje radę się nią zająć.
Fajne powiązania między mieszkańcami Drake'a :)
Nie podoba mi się tylko Jane a właściwie aktorka. Pamiętam ją jako Lucy w Grey's Anatomy. Nie przekonuje mnie, jest taka mdła.