tez tak uważam

akurat jest to bardzo logiczne. Buck nie był w stanie przywiązać się długotrwało do żadnej partnerki i walczył z seksualną żądzą która podtrzymywała większość jego relacji romantycznych. Wiedział, że nie jest on gotowy na autentyczną miłość, bo w każdej dotychczas dostawał bariery i wiele niejasności. Tak więc odkrył on, że miłość nie kończy się na jednej płci i pragnął odkryć siebie na nowo, próbując tym razem z mężczyzną do którego poczuł zauroczenie, co jest całkowicie normalne. Nigdy nie jest za późno, by odkryć swoją seksualność. A jego zaangażowanie prosto wynikało z ekscytacji z przełomu, którego dokonał, otwierając się na nowe opcje. Buck nie był "mocno hetero" tylko był hiperseksualny, co jest często mechanizmem obronnym przed luką, którą się posiada w życiu.