Ostatnio zaczęłam oglądać ten serial, ale już mi sie nudzi i zamierzam skończyć to oglądanie. nic ciekawego w tym serialu nie ma, bohaterowie są do kitu. Najbardziej nie lubię , wręcz nienawidzę Naomi. Annie też nie lubię, i jeszcze jej ta skrzywiona mina jaką czesto robi. Śmieszny był ten wątek gdy Dixon miał szlaban na wychodzenie z domu. Taki już dojrzały chłopak a ma takie kary i sie tak słucha rodziców.... Postacie, które jedynie toleruje to Liam, Ivy i Silver. Pamiętam jak kiedyś oglądałam ten stary serial "Beverly Hills 90210" - to było fajne. Albo "Szkoła złamanych serc" - to to już był hit wśród seriali dla młodzeży. Teraz już tego niestety nie ma, a to wielka szkoda, ale cóż - taki jest ten 21 wiek.... : (
neomi to najlepsza postac w tym serialu,dopiero od 3 sezonu sie rozkreca.rowniez uwazam ze to strasznie durny serial o pieknych gowniarzach z pieniedzmi i wymyslonymi czesto problemami
rozwala mnie to ze to jest tak ogromne miasto a oni potrafia byc w tym samym momencie gdzies np na plazy zeby zobaczyc ze jeden ze swoich bylych partnerow znalazl kogos innego i sie z nim caluje.
ogolnie najlpesza jest koncowka 3 sezony i 4.chociaz ogolnie to sredniak.
do piet nie dorasta pierwowzorowi,
masz racje,niby czlowiek zdaje sobie sprawe z tego ze to mega szit a i tak oglada.
polecam its always sunny in philadelphia-przyznam szczerze ze to najlpeszy serial komediowy jaki w zyciu widzialem.
co nie, aż wstyd się przyznać, że obczajasz te wszystkie zawiłe "problemy". Się zobaczy ten serial, w gorsze dni :D