90210
2008 - 2013
powrót do forum serialu 90210 
ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 7
Po odcinku 5x13 stwierdzam fakt, że w tym serialu są chyba najgłupsi bohaterowie ever. (SPOILERY!)
Annie - tak właśnie umarł mój chłopak, któremu dopiero co zdążyłam wyznać miłość, ale co się będę przejmować! Życie jest piękne! Lecę na zakupy, przecież z grobu do mnie wróci. Serio. Tak to odebrałam.
Dixon - laska właśnie okradła sklep, żeby się ode mnie uwolnić, ale po co będę jej mówił, że przychodzi jej nowy menager. Lepiej niech odwali jeszcze coś będzie zabawniej. Moje wydawnictwo mimo cholernie wielkich długów i tak się utrzyma. Ewentualnie siostra dorobi (jako prostytutka).
Ade - w nosie z karierą, pieniędzmi i fanami. Mogę się rozebrać przed setkami ludzi byle by tylko oderwać się od byłego faceta, bo ona ma jakieś dziwne pretensje, że go zdradziłam. Psszt. Przecież to normalka.
Silver - chcę mieć dziecko, bo jestem chora. Co tam, że nie mam pracy, szkoły, faceta, czy pożądnego mieszkania. Podrobię podpis Teddy'ego, bo on się przecież nigdy o tym nie dowie i będzie super.
Naomi - chcę rozwodu! Chcę być księżniczką! Ale mój mąż już nie może chcieć rozwodu. Przecież jak go oboje będziemy chcieli to gdzie w tym wszystkim sens?! Jestem taka super, że on przez całe życie musi mnie kochać. Nawet jak ja tego nie chcę.
Liam - pobije wszystkich ludzi na świecie. Każdego kto przejdzie mi przed nosem. I tak nie będzie żadnych konsekwencji, bo ludzie tam są nadzywczaj wyrozumiali i nikt nie idzie na policję.
Serio?! Gdyby wszyscy ludzie na tej planecie byli tacy to jedynymi żyjącymi ludźmi byli by Adam i Ewa. Chociaż oni i tak by za długo nie pożyli.
Ludzie usa są po prostu głupi i plytccy . To jest Realty show jak można będąc głupim stać się jeszcze glupszym w końcu usa jest najlepsze we wszystkim :)
Taak, najbardziej rozwaliła mnie sytuacja z Silver - chciała urodzić dziecko (czytaj nosić je w sobie) ponieważ póżniej nie będzie mogła taki był główny cel. Ale po kiego teraz ta surogatka? Niech poczeka pare lat ustabilizuje życie i wtedy będzie surogatka i dziecko i tak nie będzie jego nosić w sobie więc ... eh .
Ona nie może nosić dziecka bo teedy strzelił focha za podrobienie podpisu któremu nagle zapragnelo się być ojcem oglądam z nudow i przyzwyczajenia ale jest z serialem coraz gorzej . Postacie niby są na studiach a zachowują się jako rozpuszczone bachorki
szczerze mowiac to w wielu innych serialach dzieje sie podobnie (polskich tez) a tak juz zupelnie poza temat: scenariusze pisze samo zycie, np.
'Naomi - chcę rozwodu! Chcę być księżniczką! Ale mój mąż już nie może chcieć rozwodu. Przecież jak go oboje będziemy chcieli to gdzie w tym wszystkim sens?! Jestem taka super, że on przez całe życie musi mnie kochać. Nawet jak ja tego nie chcę.'
co takie naprawde niezwykle??? wystarczy wejsc na byle jakie forum o rozwodach czy zwiazkach i poczytac, albo posluchac co ludzie opowiadaja w drodze do szkoly/pracy w busie...
'Liam - pobije wszystkich ludzi na świecie. Każdego kto przejdzie mi przed nosem. I tak nie będzie żadnych konsekwencji, bo ludzie tam są nadzywczaj wyrozumiali i nikt nie idzie na policję.'
akurat gdyby ludzie byli rozsadni i przewidywali ze za przestepstwo mozna trafic za kratki to by pewnie wiezienia staly zupelnie puste.
'Dixon - laska właśnie okradła sklep, żeby się ode mnie uwolnić, ale po co będę jej mówił, że przychodzi jej nowy menager. Lepiej niech odwali jeszcze coś będzie zabawniej. Moje wydawnictwo mimo cholernie wielkich długów i tak się utrzyma. Ewentualnie siostra dorobi (jako prostytutka).'
brak komunikacji - problemy w komunikacji, z tego powodu jak obserwuje najwiecej ludzi ma konflikty i rozne spory miedzy soba - w realnym zyciu, nie na ekranie.
'Ludzie w USA sa glupi i plytcy' - tak, wlasnie, wszyscy, za to w Polsce sami wybitni intelektualisci ;P
