PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479108}

90210

2008 - 2013
7,0 40 tys. ocen
7,0 10 1 40108
5,0 4 krytyków
90210
powrót do forum serialu 90210
ocenił(a) serial na 5
friends88

Jakaś jedna wielka żenada, Annie ma gdzieś śmierć Rileya, któremu pare dni wcześniej wyznała miłość, no o co chodzi ja się pytam?!

RyczPie

Dziwne to laska powiedziała ze go kocha on umarł a ona nic na zakupy chodzi trochę mnie to przeraża .

ocenił(a) serial na 4
friends88

Dotrwałam do 10 minuty i wyłączyłam... Ten serial jest absurdalnie głupi - wiem to, ale ten odcinek i rozmowa dziewczyn w sklepie, (szczególnie Annie) przebiła wszystko!

erinnerung

Nigdy nie lubiłam Naomi zawsze uważałam ja za płytka egoistke jej akcje z max tylko mnie w tym twierdziły . Wszystko chciała kontrolować we wszystko się wtracala zenada. Lubiłam Annie ale jej się pogorszyło po tym jak została panna do towarzystwa akcji z księdzem.czuje ze ta babka z wydawnictwa ja załatwi na szaro . Juz tylko pism mnie trzyma przy fotelu podoba mi się taki zakręcony z problemami nie pasowało mu gwiazdorzenie . O Silver teddym i akcji dziecko nie wspomnę szkoda klawiatury. Ona musi mieć dziecko bo jejst chora i chce doświadczyć macierzyństwa świetny moment sobie wybrała bez pracy rodziny szkoły . Jego nawet nawet bym zrozumiała chce brać udział w życiu dziecka czyje się oszukany tym co robiła wcześniej Erin ale akcja z surogatka jest głupia . Dixon ade to zapycha z w odcinku nigdy nie wiezylalam w ta ich chemię

erinnerung

mnie rozmowa dziewczyn tez załamała, i annie jak próbowala zartowac ze smierci Rileya..widze ze scenarzysci coraz bardziej sie rozkrecaja w swojej glupocie..ja zawsze bylam fanka Annie i Liama SPOILER!!!!! a ztego co przeczytałam w opisie 14 albo 15 odcinka to zacznie sie miedzy nimi cos znowu dziac, a przynajmniej ze strony Annie :)
Teddy denerwuje mnie jak mało kto, wiem ze Silver nie jest swieta ale on to ja chce chyba dobic tymi swoimi pomyslami..:/
Dixon i Ade tez coraz gorzej, a przypomnialo mi sie dzis przy ogladaniu jak Dixon zaczal jakas wspolprace ze studiem Navida i byl zly jak przyjaciel go traktuje a teraz robił to samo z Ade, z tym ze ona tez lepsza nie jest..

To ze mało co wspominali Rileya to jest wielki minus, mogli chociaz dac odcinek z serii "miesiac pozniej", napewno lepiej by sie to ogladalo wtedy wiedzac ze juz troche czasu od tej smierci jednak minelo..

friends88

Przedstawię w punktach moje zażenowanie tym odcinkiem ;)
1. Annie po śmierci Riley'a. Koleś ledwo umarł, a ta podchodzi do tego na luzie jakby nic się nie stało. Jestem tym przerażona, zwłaszcza,że odcinek wcześniej Annie była wielce zakochana(teraz wychodzi na to, że Annie wcale go nie kochała). Poza tym bawi mnie to podejście jej i przyjaciółeczek w stylu: och, co z tego, że Twój chłopak nie żyje. Chodźmy na zakupy, na pewno Ci się polepszy.
2. Adrianna i jej występ. Nie wiem co to do cholery było i nie wiem jakie uczucia miało to wzbudzić w widzu. Ja czułam się zażenowana i jestem coraz bardziej przekonana, że scenarzyści chyba coś biorą podczas tworzenia scenariusza. Nie rozumiem tego czemu na siłę udziwnia się sytuacje między bohaterami.
3. Teddy i Silver. Po pierwsze scenarzyści są mega niekonsekwentni w tym co robią. Początkowo Teddy zgadza się na to, żeby Silver nosiła ciążę pod warunkiem,że Teddy będzie aktywnym rodzicem. Teraz kiedy Silver się na to zgadza, Teddy wpada na pomysł z surogatką(nie wiem czemu teraz nagle nie pozwala jej nosić ciąży, może coś przegapiłam). Po drugie wszyscy bronią Silver, a ja uważam, że sama jest w pewnym sensie sobie winna. Gdyby jej na prawdę zależało na dziecku, od razu zgodziłaby się by wychowywać dziecko z Teddym. Wg mnie nie powinno się odbierać dziecku szansy na posiadanie kochającego rodzica i nie dlatego nie rozumiem dlaczego Silver tak bardzo nie chciała, żeby Teddy był aktywnym rodzicem.
4. Agresja Liam'a. Jak widzę tylko te sceny w których on się bije z tymi wszystkimi typkami to od razu przypomina mi się Fight Club(oczywiście nie ma co równać 90210 do Fight Clubu, bo to nie ta liga). Nie wiem czemu, ale bawi mnie ta cała jego agresja w stosunku do innych ludzi.
Mogłabym tak jeszcze wypisywać mnóstwo niedorzeczności, które mnie po prostu rozwalają. Mam nadzieję, że serial skończą na 5 sezonie i nie będą się pogrążać jeszcze bardziej.

Ahnessa

Silver chciała wychowywać sama dziecko bo sama przechodziala rozwód rodziców rozdzielne wakacje święta nie chciała żeby jej dziwcko przechodziło to samo . Głupie to i dziecinne bo jak rodzice się dogadają to mogą współpracować w sprawach dziecka ona z tego co pamiętam była traktowana jak karta przetargowa w rozwodzie swoich rodziców. Ona się nie nadaje na matkę dziecko nie jest po to poprawić komuś nastój żeby nie czuć sie samotnym na starość . Lidze ze scenarzyści zaplodnia siostrę shana przez navida a Erin nigdy nie bedzie miała dziecka bo się do tego nie nadaje

kat8

No właśnie bardzo dobrze to podsumowałaś. Silver się do tego nie nadaje po prostu,a dziecko jest tylko jej zachcianką.

Ahnessa

Moze ci skretyniali scenarzysci "jakos" to naprawia i wskrzesza Rileya tylko nie wiem jakby to wygladalo ale bez niego to ogladac sie juz tego nie chce. Podejscie Annie do smierci swojego chlopaka + fight club Liama = epic fail. Jeszcze na dodatek Max pewnie zniknie na kilka odcinkow tez spoko postac. Mogli sie pozbyc Liama bo jest mega irytujacy, jedyny pozytyw ze cos u Navida sie ruszylo mam nadzieje na dluzej

Ext_3

No właśnie nie wiem co się stało, że Liam z mojego ulubionego bohatera, stał się najgorszym...

ocenił(a) serial na 6
Ahnessa

U mnie dokładnie to samo. Jeszcze spoko był w zeszłym sezonie, ale teraz to porażka.

ocenił(a) serial na 10
faweks

Ja się cieszę,że wreszcie w 90210 pojawił się grant gustin tak dawno o tym pisali i pewnie też będzie przelotem w 90210. :(

ocenił(a) serial na 6
mysia450

Pewnie tak, jak wszyscy w 90210 ;( Ja z kilkuodcinkowych bohaterów najbardziej polubiłam Taylera i strasznie szkoda, że tak krótko był...