narazie ogladam ale tylko dlatego ze interesuje mnie watek kelly i brendy, bardziej Brendy niz kelly.
chodzi o to, ze te młode aktorki nie maja za grosz talentu (zwłaszcza annie) faceci tez nie powalaja na kolana.
obsada starszych aktorow np lori czy rob no i shannen i jennie sa jedynym motorem napedowym serialu
przykro mi ale zawiodlam sie. kto tez tak mysli albo nie PISZCIE.
jedyna prosba NIE "OPLUWAJCIE" SIE NAWZAJEM ZA GUSTA.
A mnie się 90210 podoba ;) Co prawda nie tak bardzo, jak stara wersja, ale whatever ;]
tak jestem podobnego zdania wielkie rozczarowanie!! Oglądam ten serial tylko dla starej ekipy:( szkoda ze tak trudno sciagnac wszystkie serie Beverly Hills 90210 oglądnęłabym starocia z duzo większą przyjemnością niz to co obecnie nadają !! :(
ja oglądałem to wpierw z ciekawości a potem po prostu mnie wciągnęło. nie jest tak źle. w ogóle oglądając ten serial zapominam, że to spin-off BH90210 ;).
Mi sie ten serial podoba, i nie mam zamiaru porownywac go do starego 90210. Ten serial to co innego sa inni ludzie i inne problemy. dla ludzi wolacych nowosci polecam
Również nie porównuje obu serialów, 90210 bardzo mi się podoba, fajnie się ogląda. Traktuje ten serial jak cos nowego a nie kontynuacje.
co do gry młodych aktorów się zgadzam jedynie może Silver jakoś daje rade ale reszta Annie Ethan boże co to ma byc
Najgorzej gra Annie, strasznie irytująca dziewczyna. W ogóle jej wątek i jej rodziny jest beznadziejny, o wiele bardziej lubię Naomi.
Za Annie można by postawić pień i podkładać głos, a efekt byłby pewnie lepszy. W ogóle serial jest bardzo płaski, wątki nie są niczym nowym, a decyzje podejmowane przez postacie również są sztampowe. Gdyby tytuł nie nawiązywał do genialnego serialu sprzed lat, mało kto by to obejrzał. Miałam przyjemność odświeżyć sobie stare BH 90210 tej jesieni i nie ma co porównywać.
Mnie się tam podoba. Nie powiem, wciągnął mnie. Czekam na kolejne odcinki no i oczywiście na emisję w Polsce. Mam tylko nadzieję, że będzie to o przystępnej godzinie na ogólnodostępnym kanale. Mogłoby być na TVP1 zamiast "Mody na sukces"...
hej.mam pytanie,gdzie ogladacie nowe beverly?w Stanach jest juz w TV,czy ściagacie z netu?ja znalazłam na youtobe jakies filmiki,ale nie wiem które sa prawdziwe-jest tam wątek kto jest ojcem Kelly dziecka-Brendon czy Dylan?no i czy Jason Prestley wystapi gościnnie w serialu?dzieki za pomoc
Zgadzam się, gra Annie to istna żenada!!!gdyby w jej role wcieliła sie inna aktorka-lepsza, to pewnie by mnie ten serial tak nie wkurzał:)
czy gorszy? oryginał już jest napewno kultowym serialem, ale gdybym miała teraz zaczynać go oglądać to bym pewnie sobie darowała ;) Tam gra aktorska wszystkich też nie była wspaniała :P
Ja oryginału nigdy nie oglądałam więc nie mogę porównać... Ale 90210 oglądam i bardzo lubię ;) przyjemny serial :D
Annie mnie rozbraja...;) Brzydka jest, wychudzona, ale to dałoby się jeszcze przeżyć. Gorzej, że faktycznie mocno działa na nerwy...
Kiedy w 14-tym odcinku Ethan miał wypadek jedyną moją myślą było: "Dżizas, to jest dopiero mydlana opera".
Kiedy w starym "Beverly Hills, 90210" były jakieś wypadki, o wiele bardziej się przejmowałam losem bohaterów.
Stare "Beverly Hills, 90210" o tyle było nie do przebicia, że pojawiało się sporo wątków głębszych, dających do myślenia.
Oprócz tego głowni bohaterzy żyli, ewoluowali, mieli osobowości.
Tutaj poza Silver, Naomi i Ryanem każdy wydaje się bezbarwny, podobny jeden do drugiego.
Na początku jeszcze ciekawie zapowiadała się Adrianna, ale jej postać też została mocno spłycona.
Udało im się nawet spłycić Kelly Taylor i Brendę.
zgadzam sie, bohaterowie bez polotu.
mimo wszystko (co moim zdaniem nie jest pochwala dla filmu) najbardziej mnie wciaga watek kelly i brendy. a nie jest pochwala bo przeciez jest ich tam tyle co nic, a reszta to kupa z wasem :)
ostatnio jak napisalam skad mam serial to mnie zablokowano, wiec przepraszam ale nie moge ci tego powiedziec.
mozesz sie domyslac skad skoro moja odpowiedz uznano za niezgodna z regulaminem ;)
Mi się ten serial podoba, ja lubie czasem sobie obejrzeć takie lekkie historyjki dla młodzieży.
To jest zupełnie inny serial niż stare BH90210, do którego mam ogromny sentyment ale ostatnio oglądałam powtórki i musze przyznać, że strasznie naiwny ten serial był.
I rozumiem jak najbardziej że ktoś może nie lubić 90210 bo go denerwują aktorzy i wogóle ale trzeba przyznać że świat bogatych nastolatków z LA jest tu bardziej realistyczny niż w pierwowzorze.
musze sie niezgodzic (co do naiwnosci starego serialu) poniewaz moze i teraz sie taki wydaje z punktu widzenia obecnych czasow, ale w latach 90 bh90210 bylo jak najbardziej na czasie.
a oczywiscie nowy serial jest dostosowany do problemow wspolczesnego swiata.
Możliwe choć wątpie czy w latach 90-tych młodzież była taka święta, ale nie dyskutujmy o realiźmie w serialach młodzieżowych bo akurat tego jest w nich najmniej.
Rozumniem że jesteś fanką starego BH(a ja lubie 90210 ale bez przesady) i nie będę ci wciskała na siłe mojego zdania ale pisząc o naiwności miałam na myśli że w każdym odcinku (chodzi o wczesne sezony) któryś bohater miał problem, zazwyczaj popełniał bładpotem dostawała nauczke zrozumiał co żle żrobił i się poprawił. Taka historia z morałem(np. odcinek z pijanym brendonem i wypadkiem) dla mnie to zbyt nachalne.
Co prawda dopiero teraz to zauważyłam, jak byłam mała to każdy odcinek z zapartym tchem oglądałam.
zgadzam się, ja osobiście też (ogladajac teraz nie kiedys) zauważam nadmierna grzecznosc glownych bohaterow.
fanka?? no fanka to moze nie jestem ale wole stary bh chociaz jak wyrzucili brende serial stracil duzo na wartosci.
a co do 90210 ogladam (sporadycznie jak mam wiecej czasu) ale jak juz wczesniej wspomnialam to glownie ze wzgledu na watki starych bohaterek (ktorych swoja droga jest tam bardzo malo albo wcale)
faktycznie w bh90210 bardzo szybko rozwiazywali problemy :)
pozdrawiam
Mnie zaczął ten serial denerwować gdy zrobili ten naciągany wątek dylana i kelly, nie byłam mega fanką związku brendy i dylana ale wiadomo że rozstali się bo aktorzy grający ich role nie lubili się.
Swoją drogą to nienawidze gdy relacje między aktorami wpływają na ich wątki w serialu.
Jak dla mnie to kiedy wyrzucili Brendę serial właśnie zyskał na wartości ;)
Coś się plączesz w zeznaniach, bo właśnie nadmiernie grzeczni bohaterzy byli w 4 pierwszych sezonach ;)
chodzi mi o to że pierwsze 4 sezony mimo swoich wad które zauważam teraz mają dla mnie wartość sentymentalną bo oglądałam je jak byłam mała. Co sobote siedziałyśmy z siostrami z pół godziny przed każdym odcinkiem i nie mogłyśmy się doczekać. Poza tym to był pierwszy serial dla młodzieży jaki kiedy kolwiek widziałam.
A te póżniejsze sezony to już nie to samo.
No spoko :)
Kwestia gustu, mnie trochę wynudził pierwszy sezon, a późniejsze robiły się coraz bardziej dzikie i dawały coraz więcej do myślenia o naturze ludzkiej, o tym jak człowiek zamyka się przed światem, jakie granice ma przyjaźń, w jaką otoczkę można ubrać uczucia, by wydawały się wielkie i nieprzemijalne.
A 90210 do myślenia mi nie daje nic ;) Wątek Silver na samym początku zapowiadał się ciekawie, a teraz... Eh, szkoda gadać.
Może trochę dodadzą głębi bohaterom i ich zachowaniom z czasem.
Ewelinu,właśnie że Shannen i Luke lubili się.Luke sam przyznał kiedyś w wywiadzie że pracowało im sie dosyć dobrze i że tęsknił troche za nią jak odeszła.
Naprawde? W sumie to ona podobno z wszystkimi się kłóciła więc może w porównaniu z innymi to stosunki doherty\perry były dobre. To nie zmnienia faktu że ta nagła zmiana uczuć dylana mi się nie podoba. No ale to wszystko rzecz gustu. Może ja poprostu nie lubie miłosnych trójkątów bo póżniejszy wątek Brendon-Kelly-Dylan też mnie denerwował.
ja zawsze uwazalam ze zwiazek brenda dylan byl ciekawszy niz dylan kelly. ale najbardziej nie podobalo mi sie to ze tworcy sami nie potrafili zdecydowac (nawet pozniej kiedy juz nie bylo brendy) ktora dylan kocha bardziej.
a nawiazujac trojkatem do nowego 90210 to pewnie ten ethan (czy jak mu tam) jeszcze nie raz i nie dwa bedzie sie zchodzil z naomi(???)