Ludzie w stanach mogą polubić serial ze względu na parę aktorską, gdyż w swoich serialach zyskali sobie dużą popularność szczególnie Feldman. A Cristin Milioti jest tak urocza, że można się rozpłynąć XD
Zobaczymy :). Wszystko też zależy jak poprowadzą akcję dalej.
Ja Feldmana lubię bardzo, ale CM nie lubię :D. Rozczarowała mnie jako matka :)
Ja Cristin Millioti nie oglądałam w HIMYM i póki co nie miałam okazji się do niej zrazić. Z wyglądu trochę dziwna, ale sympatyczna. Feldmana natomiast lubię od dawna i cieszę się, że tu gra. Ogólnie pilot mi się podobał. Fajny, lekki serial. Czekam co będzie dalej :)
Mnie osobiście jako matka podobała się bardzo i w sumie to nie wiem kogo bym widział zamiast niej. Jeszcze tylko miesiąc (niecały) i się okaże czy jest to coś wartego uwagi. Na początku jak zobaczyłem zwiastun na yt to myślałem bardziej, że to film niż serial ;)
Nie jest zły, taki prosty, lekki i przyjemny serialik, ale raczej w jesiennej ramówce nie będzie miał wzięcia.
Pilot nawet chwilami zabawny ale ten Andrew jakiś taki strasznie przerysowany z tym romantyzmem, Cristin (Zelda) zupełna przeciwność, podobała mi się w HIMYM, tutaj jeszcze czegoś jej brakuje, zobaczymy jak się rozwinie.
Zrobię taki mały offtop. Ktoś może polecić jakiś fajny serial ? Najchętniej jakiś nowy, wszystkie się pokończyły :(
Po dwóch odcinkach też mam takie obawy. Serial sam w sobie jest nawet znośny, może nie do końca trafia w mój gust, jednak główna para aktorska daje rade. Są fajni razem, jest coś takiego uroczego w ich historii. Jednak oglądając nie mogłam się pozbyć wrażenia, że niektóre sceny aż za bardzo przypominają mi "500 days of Summer ". Mimo że film bardzo lubię, to jednak w tym serialu te podobieństwa trochę mi przeszkadzały. :/
Zobaczymy jaka będzie oglądalność, bo póki co nie zachwyca. Sama raczej nie czekam na kolejne odcinki, chociaż może czasem sobie zerknę.
Georgiana:
To zależy jakie seriale lubisz. Z tych premierowych seriali oglądam Gotham i bardzo mi się podoba- więc to mogę polecić, czekam jeszcze aż udostępni ktoś The Affair.
Podobieństwa w sumie są, bo te jest opowiadanie historii,którą mamy informacje, że w pewnym momencie się kończy i jeste to rodzaj podsumowania ( z resztą ejst to otwarcie powiedziqne w czołówce), a poza tym podobieństw nie widze. Może dlatego, że 500 dni miłości widziałem już dawno ( dobry powód żeby jeszcze araz obejżeć).
Osobiście z jesiennych nowości przypał mi do gustu bardzo i oglądam na bieżąco każdy odcinek.
To prawda że miejscami jest trochę przerysowany, ale specjalnie mi to nie przeszkadza.
Mam nadzieję, że serial się utrzyma i będzie mi dane poznać całą historię (pewnie około 24 odc.) i nie powtórzy się histo z 100 Questions, gdzie serial według załonie powiniene mieć 100 odc. a skończyło się jak się skończylo na 6 (pomimo na prawdę ciekawej historii)
W podobnym tonie z nowości jest "Manhattan Love Story', dobrze się ogląda "Selfie', "Young and Hungry", "faking it'. Duże nadzieje pokładam w Constantine, ale jutro dopiero drugi odcinek więc zobaczymy.
Tyle z ostatnich nowości zdążyłem zweryfikować. Niektóre z nich są z sezonu wakacyjnego.