Ta parodia wykręca umysł w takim samym stopniu co "FLCL". Przejście od Barbarelli do Egzorcysty mnie powaliło. Ciężko nadążyć za wyłapywaniem klisz filmowych. A myślałem że już żadna parodia mnie nie rozbawi. Ryczałem ze śmiechu.
Obejrzałem na razie tylko 3 odcinki a już były parodie: Sar Wars, Gothic, Power Rangers, Jackie Chan, Bruce Lee i Naruto XD Coś czuję że dalej bedzie jeszcze lepiej :D:D:D
To co się dzieje w przedostatnim odcinku to absolutny festiwal odniesień. Bardzo dobrze, że oprócz randomowych światów seria czasem skupia się na losach bohaterów. Jest w tym sporo nostalgii i masa uroku - para głównych bohaterów rządzi. Stary i dobry GAINAX. Seria chyba niestety trochę zapomniana i niedoceniona.