Ten serial to jakaś komediowo-nieudolna wersja NCIS, który w końcu też jest kryminałem z przymrużeniem oka. Tu jednak, poprzez groteskowy dobór obsady, jakieś absurdalne wątki 'odzieżowe' i przeładowanie gadżetami (+ parę absurdalnych scenariuszy odcinków) stworzono potworka. Odpadłem chyba koło czwartego odcinka, szkoda czasu.