hej czy są tu osoby, które już widziały pierwsze odcinki 6 sezonu ??? jak je oceniacie ??? i co o nich sadzicie - co wam się podobało bardziej a co mniej???
Mnie osobiście odcinki bardzo się podobały, przede wszystkim kwestia powrotu teamu :) Poza tym, fabuła Agent Afloat była nieco zagmatwana i nie do końca ją załapałam xD
I dalej nie lubię Vance'a, mimo że niby nie okazał się aż tak zły.
6 sezon? Genialny :) Twórcy naprawdę się postarali i odcinki trzymają w napięciu do samego końca :)
Zapraszam na forum poświęcone serialowi- www.navyncis.fora.pl
Tam wszystkie poszczególne odcinki są na bieżąco omawiane i komentowane :)
I co więcej- są na bieżąco tłumaczone ;)
ooooh.... Boss.... :) tydzień temu dołączyłam do forumowiczów ;) a jeśli chodzi o serial - to jestem pod wrażeniem - tyle sezonów i nadal potrafią utrzymać ludzi przed ekranem telewizora :) i takie perełki robić jak 2 i 4 odcinek szóstego sezonu :):) ciekawa jestem kolejnych odcinków :)
czuję mały niedosyt, ale wydaje mi się, że zawsze tak jest po finale sezonu ;) nie wiem, jak uda mi się wytrzymać do września xD chyba jedynie przez powtórki ;)
Ooo ja dokładnie tak samo!! xD
Po finale spodziewałam się czegoś kapkę innego, nie Somalijskich terrorystów torturujących Zivę... Ale jednak, był szok!!
A Vance'a polubiłam w 6 sezonie... Kiedy okazało się że Leon działał w słusznej sprawie. :) No i znał wielki sekret Gibbbs'a i Zivy!! Nieee, zdobył u mnie szacunek!! xD
Chociaż po obejrzeniu pierwszych odcinków sezonu, spodziewałam się raczej... Jakiejś Tivy jak w "Agent Afloat" czy "Cloak"...
No i oczywiście "ALiyah" wszedł do mojej elity ulubionych odcinków. A Shane Brennan zdobył moje uznanie. :)