PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125075}

Agenci NCIS

Navy NCIS: Naval Criminal Investigative Service
2003 -
7,4 32 tys. ocen
7,4 10 1 32363
7,5 4 krytyków
Agenci NCIS
powrót do forum serialu Agenci NCIS

Ja mam mieszane uczucia, nie spodziewałam się, że skończą wątek Zivy tym czym go zaczęli, czyli Arim. Może jak obejrzę epizod z napisami to będę miała lepszy obraz, bo na razie to sama nie wiem, mam nadzieję, że coś ważnego umknęło mi podczas oglądanie po angielsku, albo źle to zrozumiałam, bo na razie odcinek dobry, nawet bardzo, ale nie genialny.

ocenił(a) serial na 10
KATE_1595

Mi się akurat to bardzo podobało. Zawsze lubiłem Ariego jako czarny charakter i ogółem tą historyjkę że Ziva go zabiła, mimo iż on był jej bratem itd. Ogółem wydaje mi się dobrym pomysłem takie koło jakby , historia Zivy zaczęła się na Arim i na nim w pewnym sensie się skończyła, jednak dobry pomysł wydaje mi się. Oczywiście ja także czekam na polskie napisy, ale tak 3/5 zrozumiałem (no, może 3,5/5). Ogółem zgadzam się, póki co, do PL napisów, odcinek b.dobry ale nie genialny ;-)

ocenił(a) serial na 10
Ozzy_Osbourne

Ja też lubiłam Ariego, ale i tak się nie spodziewałam, że wykorzystają jego postać, i jak widać nie tylko Kate widziała w nim "coś" dobrego, ale i ta lekarka też go kochała no i Ziva również. Masz rację historia zatoczyła tak jakby koło. Może Ari nie skończył by tak, gdyby ktoś pomógł mu wyrwać się z ręki ojca tak jak Gibbs Zivie. I podobało mi się, że jednak Zivuś zadzwoniła do LJ Gibbsa, pokazali, w końcu że nie tylko Tony będzie cierpiał, ale Abby i Gibbs też. :-/

ocenił(a) serial na 10
KATE_1595

Też mi się wydaje że Ari miał szansę skończyć jak Ziva.... ale z drugiej strony jakby nie Gibbs to wydaje mi się ze wtedy Ziva byłaby jak Ari, zabiłaby kogoś z NCIS, a Gibbs i reszta ścigali by ją chcieli zabić... powiem szczerze że wcześniej nie rozumiałem jak kilka osób tu na filmwebie pisało że dalej nie chcą oglądać NCIS, tak jak po tym epizodzie widziałem (oglądałem w nocy na CBS) zwiastun 10x03 to po odejściu Zivy poczułem wobec niego dziwnie zimną obojętność... obejrzę chyba głównie dla nowego intra tak na prawdę..

KATE_1595

Szczerze? Nigdy nie spodziewałam się, że to kiedykolwiek powiem, ale to był najsłabszy odcinek NCIS niestety :( Już nawet nie chodzi o same odejście Zivy i to, że nie połączyli ją z Tonym. Powód, dla którego nie chciała wrócić z Tonym był według mnie nie w stylu Zivy (jakby to amerykanie ładniej powiedzieli Out of character :P). W ogóle mam wrażenie, że scenarzyści za bardzo nie wiedzieli co chcą z tym fantem zrobić. Nawet jeśli by się upierali i chcieli zostawić Zivę w Izraelu to mogli to zrobić na wiele innych sposobów, a wybrali drogę jaką wybrali :/ Staram się nie mieć pretensji do GG, bo zawsze miałam do niego pełne zaufanie co do scenariuszy i mimo, że nie zawsze były one zgodne z moimi oczekiwaniami to często mnie one pozytywnie zaskakiwały. Tutaj po tych wszystkich wielkich zapowiedziach, że będzie to odcinek wyjątkowy w historii, który się będzie wszystkim podobał, szczególnie fanom Tivy, że będzie to istny list miłosny, romantyczny, ekscytujący etc. starałam się trzymać swoje oczekiwania na poziomie zerowym, a mimo to odcinek był tak słaby jak na NCIS, że przebił moje zerowe oczekiwania (w negatywnym sensie). Nie chcę mieć pretensji do GG bo wiem, że czasami scenarzyści nie mają do końca wolnej ręki. Być może GG chciał to zrobić w inny sposób niż wyszło, ale "władze wyższe" dały mu pewne wytyczne co do poprowadzenia wątku Zivy (nie chcę w to wnikać). Szkoda tylko, że było tyle pięknych słów i zapowiedzi o doskonałym odcinku i o tym, że Ziva będzie miałą godne pożegnanie (rzeczywiście ok 20 minut na dwa odcinki premierowe to naprawdę godne pożegnanie:P), bo wszyscy się na to nabrali i teraz mają pretensje o to. Rozumiem, że chcieli miec jak najwyższą widownię i w ogóle, ale po tym odcinku to chyba więcej stracą niż zyskają:P
Podsumowując jestem zawiedziona i zniechęcona. Zdążyłam dwa razy już obejrzeć ten odcinek i póki co moje nastawienie się do niego nie zmienia. Jedynym pozytywnym aspektem tego odcinka było same pożegnanie Tonego i Zivy na lotnisku. Nie wiem jak wy, ale to pożegnanie dało mi nadzieję na to, że Ziva kiedyś wróci, gdy upora się ze swoimi demonami przeszłości. Poza tym ze scenariusza, który gdzieś tam już Alice opublikowała na swoim blogu można wywnioskować, że Tony i Ziva po scenie w sadzie spali ze sobą, więc kto wie czy na koniec sezonu nie zobaczymy Zivy z brzuchem ciążowym :P Chyba takie rozwiązanie uratowałoby ten bezsensowny odcinek bo wątek Tonego i Zivy też był mizerią.
Co do mojej przyszłości z serialem to powiem tak: kocham ten serial, ale nie jestem już w nim zakochana jak to było przez ostatnie 9 lat. Ta miłość, która pozostała wystarcza mi do tego by oglądać stare odcinki oraz śledzić spoilery nowych odcinków, ale nie wystarcza już do oglądania nowych. Jestem za bardzo zniechęcona i zawiedziona tym wszystkim, by przemóc się i oglądać kolejne odcinki. A nowe promo kompletnie mnie nie zachęca do kolejnego odcinka. Chyba, więc powiem pas i ograniczę się do śledzenia spoilerów, być może jakiś odcinke przyciągnie jeszcze moje zainteresowanie.
Na sam koniec mojego kolejnego "elaboratu" :P Patrząc na to co się dzieje na facebooku to zaczynam myśleć, że tym odcinkiem właśnie otworzyli sobie wieko trumny, w której póki co jeszcze się nie znajdują. Jeśli się w miarę szybko ogarną to mogą zamknąć to wieko nie będąc jednocześnie w środku trumny:P Powinni jak najszybciej się przeprosić z Cote i ją ściągnąć, jeśli nie to ja to naprawdę słabo widzę tym bardziej po takim odcinku.

Ozzy - cieszę się, że trochę nabrałeś mojego punktu widzenia;) Zastanawiałam się czy napisać ten kolejny długi post, bo bałam się, że znowu zostanę posądzona o to, że nie jestem prawdziwą fanką serialu :P

ocenił(a) serial na 8
sosaito

Mam dokładnie takie odczucia jak Ty. W tym odcinku widziałem Cote de Pablo a nie Zive. Pomijam fakt że mossad szuka Zivy i nie potrafi jej znaleźć, podczas gdy ona siedzi w domu w którym się urodziła (poważnie ?, najlepsza agencja wywiadowcza nie wpadła na przeszukanie domu rodzinnego?!). Cały odcinek wygląda jakby był nakręca ny na szybko i na siłę.
Nie śledzę newsów z planu i innych takich, dlatego nie wiedziałem że Cote zrezygnowała z gry w serialu, aż do tego odcinka. Nie wiem czemu CBS się z nią nie dogadało, ale zważywszy na to że przez dwa ostatnie sezony oglądalność ciągnął im wątek Tonyego i Zivy, co by to nie było może to "zabić" ten serial, a tego bardzo bym nie chciał.

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Wg. mnie aż tak źle nie było, ale racja że zapowiedzi ich teraz wyglądają śmiesznie zwłaszcza z tym romansem, patosem i czymś czego w historii telewizji nie było.... teraz wygląda to nieco, nawet jak na GG i s-kę nieco śmiesznego. Zgodzę się też z Coen 3 że Cote jakby zagrała tu samą siebie, nie Zivę. Natomiast to że jest to najgorszy odcinek NCIS to już jak dla mnie mało śmieszny żart szczerze mówiąc ;-)

Ozzy_Osbourne

Może źle to zabrzmiało, ale miałam na myśli, że odcinek wyszedł trochę bezsensowny. Trochę przesadziłam może z tym, że najsłabszy, ale w moim rankingu bedzie się plasował jako jeden z tych słabszych raczej. I tu głównie chodzi o scenariuszowe kwestie, a właściwie to tyllko o, to bo gra aktorska była genialna (o ile to nie były czasami prawdziwe emocje Cote and Michaela :)). NCIS zawsze miało świetnie napisane scenariusze, a w tym odcinku dużo rzeczy ze sobą nie współgrało. Pisząc o słabości odcinka brałam pod uwagę właśnie te wszystkie zapowiedzi oraz to co wyszło w ostateczności. Jak sam przyznałeś trochę to śmiesznie wygląda:P Oczywiście każdy ma swoje wytyczne doskonałości odcinka i nie zawsze musimy się ze sobą zgadzać w tej kwestii. Jednak to nadmuchanie balonika przed odcinkiem spowodowało, że wiele osób miało ogromne oczekiwania, a wyszło co wyszło. Myślę, że gdyby darowali sobie te wszystkie zapowiedzi to też wyglądałoby to trochę inaczej ;)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Aha, ok to rozumiem. Dodam tylko że zawsze surowiej się ocenia po śledzeniu spoilerów itp. Jak przeglądałem forum to 07x01 był raczej negatywnie oceniany wiele lat temu, wszyscy spodziewali się czegoś innego, a dzisiaj jest w większości rankingów oceniany jako najlepszy odcinek serialu ;-) Co do 11x02 to zgoda że namieszali, ale wydaje mi się że chyba lepszy jednak od WTF był, ja to podsumowałbym tak:

+ Historia zatacza koło z Arim
+ Tony widzi Zivę i małą Zivę (halucynacja)
+ Ziva i jej telefon do Gibbsa na koniec
- Mossad się nie skapnął gdzie jest Ziva, a ona była w tak oczywistym miejscu...
- Za mało Zivy !
- Odcinek kręcony trochę na szybko

Ogółem na tę chwilę wydaje mi się że bez rewelacji, bez tragedii, bywały gorsze odejścia głównych postaci w serialach. Tu przynajmniej skupiało się na Zivie , np. w takim CSI LV jak Sara odchodziła to było normalne śledztwo po prostu pod koniec zdecydowała że odejdzie i zostawiła list (BTW> trochę mi przypomina odejście Zivy ale pod względem emocjonalnym i jej związek z Grissomem, trochę jak Tony z Zivą ,no i Sara wróciła do serialu później )

Ozzy_Osbourne

Osobiście mam wrażenie, że oba odcinki były robione na szybko i trochę na siłę. Z postacią Zivy to odczułam jakby ją wrzucili na tę połowę odcinka ot tak, żeby widzowie nie mieli pretensji, że jej nie było:P Trudno mi uwierzyć w to, że ten odcinek będzie miał podoną historię jak ten premirowy z 7 serii. Tam wszystko się dobrze skończyło przynajmniej, a tutaj niekoniecznie. No chyba, że Ziva wróci:P Czy skupiono się na Zivie? Hmm... nie wiem trudno mi powiedzieć. Owszem skupiono się na jej rodzinnej historii i w ogóle, ale jak na postać, która była w serialu 8 lat to te 20 minut to ewidentnie za mało (nie będę wspominać, że pierwsze informacje mówiły o kilku odcinkach, potem systematycznie ta liczbie malała:P). Fakt można być wdzięcznym za to, że przynajmniej dali jej jakieś odejście (lepsze to niż nic), ale..... no właśnie zawsze to ale będzie. Tak jak napisałam wyżej wydaje mi się, że ten odcinek nabierze sensu wówczas, gdy Ziva wróci. Bo w tym momencie to ja tak naprawdę nic nie wiem (oprócz tego, że została w Izraelu). Miedzy nią, a Tonym nie było żadnych deklaracji i w sumie to nie wiadomo co to teraz jest. Czy odpuszczają i idą dalej osobnymi ścieżkami, czy kiedyś zdecydują się być razem, czy nie wiem no cokolwiek. Możemy jedynie wróżyć z fusów, a raczej z tej sceny z Tonym i jej naszyjnikiem w samolocie. Nie wyglądał na załamanego, nawet się uśmiechnął, a samo to, że Ziva mu wsadziła ten naszyjnik może oznaczać, że kiedyś wróci. Dlatego uważam, że powrót Zivy może trochę bardziej usensownić ten odcinek. No ale to tylko są moje domysły :)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

No, zobaczymy. Mi się wydaje że Ziva wróci chociaż na jeden odcinek, mogliby ją dać na 250 odcinek mówili że uczczą jakoś ten odcinek, a zawsze w rocznicowych odcinkach było coś super :

50 odc - Wojna Domowa, Ziva dołącza do zespołu
100 odc - Chimera , odcinek w stylu horrorowym, ciekawa fabuła (wg. mnie)
150 odc - Więzy Krwi , poznajemy ojca Tony'ego
200 odc - Chwila Prawdy, poznajemy alternatywne wersje zdarzeń itp.
250 odc - ?

Ozzy_Osbourne

No jak widzowie nadal będą nadąsani to pewnie ją wrzucą :P Przynajmniej liczę na to. Może się okaże, że jednak Ziva będzie w 2 odcinkach w tym sezonie jak zapowiadali xD

ocenił(a) serial na 10
sosaito

hehe no, nawet o tym nie myślałem, ale teraz mam przeczucie że Ziva pojawi się w jeszcze jednym odcinku 11 sezonu, choćby finale, ale będą te 2 odcinki faktycznie coś czuje :-D

Ozzy_Osbourne

No ja to coś czuje, że może wrócić pod koniec sezonu..... zapłodniona :P Ale, że moje przewidywania się niesprawdziły póki co, to można to zignorować :D

ocenił(a) serial na 10
Ozzy_Osbourne

do zespołu ma dołączyć nowa agentka ... lecz na początku ma ich być parę aż znajdą tą jedyną ...
dla mnie NCIS bez Zivy straci na wartości ... najpierw Kate teraz to .. jestem zaskoczona w bardzo nie miły sposób ...

ocenił(a) serial na 10
01zabcia

No, ta Bishop czy coś... się zobaczy, ale wydaje mi się że da dużo tych odcinków z różnymi agentkami, minimum 5, bo nowa wcześniej niż w 7/8 odcinku nie dołączy... A co do Zivy to oczywiście nie do zastąpienia, ale tak jak to określała "góra" można wymyślić nową postać, a nóż okaże się ciekawa...

sosaito

"Na szybko i na siłę" - trafne określenie. Widać niedoróbki np. Tony zamawia bilet do Tel Avivu 25 lipca chyba, a leci pod koniec maja - cofnął się w czasie? Ja też w tym odcinku widziałam więcej Michaela i Cote niż Zivy i Tonego. Scena na lotnisku kiedy Ziva ze łzami w oczach patrzy na Tony'ego, który wsiada do samolotu - ja tam widzę Cote. Mam też wrażenie, że to był bardziej odcinek o Tonym niż Zivie. Ale generalnie, moim zdaniem, ten rozdział życia Zivy zakończyli nie najgorzej, jestem w stanie zrozumieć że jako człowiek po prostu mogła mieć już dość, bo ile można znieść. Ładnie to dopełnili odcinkiem NCIS LA, można wytrzymać wiele ale w końcu nadejdzie taki moment w którym w człowieku coś pęka i już więcej znieść nie może. Właśnie taki to był chyba moment dla Zivy. Miejmy nadzieję, wraz z upływem czasu dojdzie do siebie, wszystko sobie poukłada i wtedy wróci do DC, Tonego, Gibbsa i reszty (jeśli oczywiści Cote wróci, w co wierze i będę póki serial się nie skończy). Jestem też pewna, że Ziva dla Tonego jest jak Shannon dla Gibbsa, nie ma takiej opcji żeby o niej zapomniał. Ma jej naszyjnik, zawsze będzie go miał.
Generalnie nigdy w życiu by się nie spodziewała, że serial i fikcyjni bohaterowie tak na mnie wpłyną, nie wiedziałam że można się tak przejmować serialem. Kolejne odcinki będę oglądać dla Tony'ego, szkoda mi go i chce zobaczyć jak będzie sobie radził.

Kismet_

Ładnie napisałaś o tym ile człowiek może znieść itd ;) BTW trochę teraz też się tak czuję:P 9 lat spędzonych z serialem tyle odejść, różnych trudnych chwil, tańczących przez wiele lat wokół siebie Tonego i Zivy i w ogóle. I ja też już nie mam siły dalej być z tym serialem. Szalę przeważyły te wszystkie dziwne ruchy CBS, no i ten odcinek zapowiadany na nie wiadomo jak genialny. Znudziło mi się słuchanie kitów jakie nam wciskają :P Trudno, może przyjdzie moment, że się przełamię, ale teraz nie potrafię, a bardzo bym chciała. Muszę sobie dać chwilę wytchnienia. Zresztą wystarczy spojrzeć na zapowiedź następnego odcinka, tak jakby nigdy nic się nie stało...

sosaito

Na zdjęciach promocyjnych też wszyscy uśmiechnięci...

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

właśnie to mi sie nie podoba, ze wszyscy są uśmiechnieci ! zastanawiam sie czy w ogóle w jakiś sposób mają zamiar opłakiwac Zivę? była z nim przez 8 lat. była ważną częścią serialu i serialowej rodziny. po obejrzeniu najnowszego odcinka czuje niedosyt.

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Może macie rację, że Cote grała siebie a nie Zivę. 'Nasza' Ziva to ninja, a nie baletnica, ona się nie poddaje i przyjmuje rzeczy takimi jakie są. Bo powtarza: it is what it is. Ona wierzy w sprawiedliwość i wie, że Ari zabijając Kate staną po drugiej stronie, tego właśnie nauczył ją Gibbs. Pokazał, że może być kimś więcej niż tylko zabójcą, może pomagać dobrym ludziom i łapać tych złych. Więc wg mnie scenarzyści nie dopasowali powodu jej odejścia do charakteru postaci, ale może o to im chodziło.

Ozzy w 200 odcinek pokazał co by się stało gdyby Ziva nie została oficerem łącznikowym, stałaby się jak Ari.

Mam tez nadzieję, że wisiorek to zapowiedz powrotu do DC i NCIS, jako agentka, Tony może by się pogodził z ty, jak by prowadziła np. księgarnie, ale ja nie.

sosaito

Niestety odcinek był cieniutki. Też wydaje mi się, że Ziva nie była sobą i to było dziwne, gdy tak ciągle płakała. Nie przemyśleli tego odcinka, ani nie było emocji, ani zaskoczenia. Nawet pomyślałam, że zakończyliby bardziej z klasą gdyby ona zginęła:( (a przecież nie jest tak, że jej nie lubię). W każdym razie już wiem, że nie zmuszę się do oglądania kolejnych odcinków. Może kiedyś, ale nie teraz.

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

Trafnie! Zgadzam się z Tobą w 100%:)

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

Ogólnie się zgadzam, tylko Tony rezerwował bilet 18 maja... no przynajmniej Ziva się go tego dnia pytała czy jest już na lotnisku ;]

xwerax2

Najpierw jak Tony rezerwował bilet to na stronie miał datę rezerwacji 25 lipca, a poźniej jak Ziva do niego napisała smsa to na telefonie była data 18 maja :)

ocenił(a) serial na 10
Ozzy_Osbourne

bo w ostatniej prawie że chwili ona zrezygnowała z dalszego występu w NCIS a oni tego w scenariuszu nie przewidzieli i szybko musieli zmienić . Przynajmniej tak myślę.

KATE_1595

Mam przeczucie, że serial zaliczy za chwilę ogromny spadek oglądalności. No bo co to za drużyna Gibbsa bez Zivy. Jak odeszła Kate też było dziwnie, ale ona była tylko przez dwa sezony, więc nie związałam się z nią tak bardzo jak z Zivą. Nie wyobrażam sobie tego serialu bez Cote w obsadzie. Cały czas mam nadzieję, że ona wróci. Musi wrócić!

Cały odcinek było czuć, że to koniec. Jakby aktorzy (Tony i Ziva) nie umieli już ze sobą pracować. Jedyne co mi się podobało to lista Zivy i jak ją zakopywała.

ocenił(a) serial na 10
KATE_1595

Albo mi sie wydaje, albo byl spoiler, ze mielismy sie dowiedziec co sie wydarzylo w Paryzu.. Coz, nie dowiedzielismy sie.
Bylam nastawiona, ze bedzie wiecej scen z Tiva i wgl lepszy bedzie ten odcinek. Spodziewalam sie tez, ze bedzie lepsza ogladalnosc skoro tak wyczekiwany byl ten odcinek, tu 19.3 mln. Zgadzam sie z tym, ze szybko to nagrali, widac bylo Cote i Michaela. Ja narazie nie przekreslam NCIS. Zobacze jak to bedzie dalej, z nowa postacia i NCIS: NO :)

ocenił(a) serial na 10
net4

Z 20.1 mln będzie bo WTF też początkowo koło 19 była ale ostatecznie okazało się że prawie milion więcej było. Za to w rankingu 19-49 było nieźle bo aż 3.4 , WTF miał 2.4 bodajże.

Ozzy_Osbourne

Po takiej "promocji" odcinka to było to niemal pewne, że będzie dosyć wysoki wynik :) Jestem ciekawa co teraz będzie się działo :P

Ozzy_Osbourne

I to będzie ich ostatnie 20mln

ocenił(a) serial na 9
KATE_1595

Napisali tutaj poprzednicy praktycznie wszystko, co ja bym mogła napisać. Czuję niedosyt. Niedosyt spowodowany tym, że jak zwykle mówią jaki to nie zajebisty odcinek będzie czy rozpoczęcie sezonu, a potem nuda i flaki...Nie wspominając już o tym pożegnaniu Zivy bez Zivy (naprawdę 20min za 2 odc?..). Macie rację, to wyglądało jak rola CdP, a nie Ziva.
Oglądnęłam promo do 11x03 i powiem to samo -żadnych emocji, oglądnęłam dla "formalności", z przyzwyczajenia. Ale coś mi pachnie, że to nie to samo NCIS, które zwykła byłam tak 'namiętnie' oglądać ^^

ocenił(a) serial na 10
KATE_1595

Mnie się bardzo podobał. Wątek Ariego super, bardzo ubolewałam nad faktem,że go zabili:P no i cieszę się,że w końcu połączyli Tony'ego i Zive,a zakończenie było takie jakie chciałam,czyli nic nie jest przesądzone i dalej uważam,że ona wróci wkrótce,a w następnym sezonie już na pewno:)

ocenił(a) serial na 10
olcha262

Jak dla mnie to scenarzyści chyba nie mieli pomysłu jak wyjaśnić zniknięcie Zivy więc wrócili do sprawy Ariego. Swoją drogą to śmieszne, że po tylu latach po zabiciu Ariego Ziva ma wyrzuty sumienia , przeprasza jego dziewczynę. Strasznie to naciągane. Jedyna nadzieja, że spadnie im oglądalność i dadzą Cote więcej kasy w przyszłym roku i Ziva wróci.

Lipa88_2

To nie jest naciągane, przecież ona zastrzeliła własnego brata, więc będzie tego żałować zapewne do końca życia, bo nie wydaje mi się że można o czymś takim kiedykolwiek zapomnieć, nawet po tylu latach. Dziewczynę przeprosiła bo chciała uporządkować przeszłość, żeby z czystym kontem zacząć od nowa. Ja tak przynajmniej myślę ;)

ocenił(a) serial na 10
KATE_1595

odcinek nie do konca mi się podobał. za mało Zivy. myślałam, że jak zobacze pożegnanie Zivy i Toney'ego to bedę potrzebowała chusteczek, a tu nic. dopiero jak Ziva zadzwoniła do Gibbsa zaczęłam ryczeć jak głupia.
Mam jedno pytanie czemu Gibbs powiedział do Zivy : Ziver? nie wiem, jest to połączenie Ariego i Zivy? czy tak po prostu. bardzo bym chciała posłuchać i rozmowy.
ogolnie odcinek mnie nie powalił, Tobias jak zwykle mnie rozwalał ;d daje 8/10.

estta

Z tym Ziver to chyba zawsze tak było. O ile dobrze pamiętam to wcześniej kilka razy też tak mówił do niej, tak po prostu :)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

jakoś nigdy nie zauważyłam, że Gibbs mówi do Zivy - Ziver ;) ale pewnie mi coś umknęło :)

ocenił(a) serial na 10
estta

Pierwszy raz tak do niej powiedział w 12 odcinku 5 sezonu. Później dość często się tak do niej zwracał, tylko trzeba się wsłuchać :D

ocenił(a) serial na 10
estta

tobias rządzi !!! :)

ocenił(a) serial na 6
KATE_1595

ojej. Popełniłam błąd i oglądnęłam ten odcinek bezpośrednio po finale Breaking Bad. Gdzie Rzym, gdzie Krym...
Słabiutko, nie wiem, na jakiej zasadzie miał być to historyczny odcinek.
Jeśli chodzi o ewentualną ciążę, to Tony już w tym momencie wygląda jakby był w piątym miesiącu

ocenił(a) serial na 10
skucinka

Ja też nie słyszałam, jak Gibbs mówi do Zivy Ziver, a podobno robił to dość często, ale może ja głucha jestem, trochę.

Tony w piątym miesiącu, o rany, ale się uśmiałam. Dobre, naprawdę dobre. :-)))))

ocenił(a) serial na 10
KATE_1595

jak oglada się odcinki z lektorem to być może on zagłusza ;) teraz jak będę ogladać powtórki to będę bardziej zwracała na to uwage :)

estta

Ja nie oglądam z lektorem i słyszałam jak Gibbs się tak zwracał do Zivy parę razy, także to pewnie wina lektora :P

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

ja jeżeli oglądam na necie to też staram się oglądać z napisami :) ale czasami zadrzy sie tak, ze oglądam na AXN'ie albo TVN7 to moge liczyć tylko na napisy.
a pamiętasz może jakiś odcinek w którym Gibbs mówi do Zivy Ziver?

estta

/www . ncisfanwiki . com/page/%22Ziver%22 - bardzo prosze cały spis :D

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

dzięki :)

ocenił(a) serial na 10
KATE_1595

gdzie ogładacie nowy sezon?

TomekSaid

i i T V - bez spacji

ocenił(a) serial na 10
Zuzik97

zgadzam się z Zuzik97

ocenił(a) serial na 6
KATE_1595

Wcale