czytając wypowiedzi na temat naszej parki Z i T, zarówno na forach polskich jak i
zagranicznych, spotykam wiele argumentów przeciwko połączeniu tej pary, m.in., że jest to
serial kryminalny a nie romantyczny, z czym się zgadzam, ale...postacie muszę mieć jakieś
życie uczuciowe, a skoro sami scenarzyści nas naprowadzają na "chemię" między nimi, to
dlaczego nie...????kolejnym sprawą jest strach o oglądalność - wniosek- z założenia serial
ten opiera się na relacjach Z i T???myślałam, że na zespole jako całości, a relacje
pomiędzy poszczególnymi postaciami, są "słodkim dodatkiem"...mój błąd...kolejny
argument, to to, że nie mogą ich połączyć, bo to "wyróżnia" ten serial na tle innych... bla bla
bla... oglądam wiele seriali kryminalnych i przeglądam wiele forów... i kiedy w serialu
scenarzyści "narzucają" nam pewne relacje damsko-męskie między bohaterami i w końcu
chciałoby się żeby ich połączyli, to czytam wypowiedzi typu "nie mogą tego zrobić, bo to
"wyróżnia" serial", takich wyróżniających się seriali znam już z 10 ... więc jak?wszystkie się
wyróżniają tym, że tak naprawdę niczym się nie wyróżniają??? (mam na myśli łączenie
postaci w pary)... ja jestem za Tivą!!!!!
Ja też jestem za Tivą, jednak wiem że to jest serial kryminalny więc nie wiem czy ich połączą. No ale jednak w paru odcinkach była własnie pokazana ta chemia między nimi i wgl, więc coś tram na pewno między nimi będzie. Moim zdaniem połączenie ich nie zepsuje serialu no bo czemu?
Ja uważam, że ich połączą ale dopiero pod koniec ostatniego sezonu. W ogóle ktoś wie ile ma być jeszcze sezonów?
NCIS ma oglądalność na poziomie 15- 16 mln. Finałowy odcinek oglądało dokładanie 18,7 mln ludzi. Nie ma co się martwić o kolejne sezony :)
Jestem przeciwnikiem TIVY, ponieważ ich relacje mogły by się zepsuć tak jak to było pomiędzy Housem, a Cuddy w 7 sezonie. Przez 6 sezonów się ze sobą użerali, a jednocześnie kochali i był git, ale ich związek wszystko zniszczył.
zniszczył bo aktorka grająca Cuddy chciała odejść z serialu więc musieli zakończyć związek... a że innej koncepcji nie mieli to potoczyło się to tak jak się potoczyło... :)
Dla mnie jest fajnie jak jest teraz. Poza tym jest zasada Gibbsa no.12-Nigdy nie umawiaj się na randkę ze współpracownikiem.
zasady zasadami, Gibbs sam je łamał w przeszłości...przed nami jeszcze cały sezon a może nawet dwa, więc... nikt nie mówi, że to ma nastąpić od razu... ale z drugiej strony jakby mieli to przeciągać w nieskończoność to nawet jeśli teraz wydaje nam się, że "gra w kotka i myszkę"jest super z czasem może zacząć drażnić...
ale to tylko w kwestii Tivy, serial lubię jako serial, chociaż nie wiem czy dalej podobałby mi się gdyby np znaleziono im innych życiowych partnerów...