Super odcinek. Aida wciela w zycie program LMD poprzez podstawienie jednego w miejsce May- ciekawe od jak dawna LMD zastepuje May. Aida Ultronem na pewno nie zostanie ale aniolkiem tez nie. Daisy robi kolejny duzy krok do swojej komiksowej wersji, niebieska plakietka moze oznaczac 10 poziom dostepu (w komiksach tylko Daisy, Fury i chyba Romanoff go mieli) plus easter egg gdy Coulson powiedzial, ze myslal o niej jako o dyrektorze Shield, a ona na na to, ze tylko w komiksach i teraz kiedy caly swiat wie o jej istnieniu i wspolpracy z Shield to widze bardzo duze szanse na to, ze moze pojawic sie w Infinity War. Mace dostal stroj, troche przypomina ten z komiksow, tyle ze tamtem byl kolorowy ale to podobna sytuacja jak z Capem- gdy byl agentem Shield nosil jednokolorowy ale gdy dzialal solo lub byl Avengerem nosil kolorowy i trzeba przyznac, ze ma facet gadane. Tak jak pierwsze 8 odcinkow tego sezonu mialo podtytul Ghost Rider to nastepne beda mialy podtytul LMD wiec pewnie od walki z Aida przejda do masowego tworzenia takich LMD jakich Fury uzywal setki razy w komiksach. Swietne scena walki w tym odcinku widocznie faktycznie “a team that trusts is a team that triumphs”. Swietne efekty specjalne to by wyjasnialo dlaczego tak dlugo krecili ten odcinek bo normalnie maja 8 dni na nakrecenie, zmontowanie itp., a z wywiadow mozna wynioskowac, ze nad tym pracowali chyba az 2 tygodnie. Ciekawe co bedzie teraz z Robbim, moze wroci w drugiej polowie sezonu.
Ta niespodzianka, ktora byla zapowiedziana po premierze odcinka to zapowiedz 6-odcinkowego spin-offu zatytulowany Slingshot czyli Yoyo dostanie swoj komiskowy pseudonim. Sadzilam, ze tu raczej chodzi o spin-off o Ghost Riderze ale moze pozniej. Jesli Marvel chce najpierw zrobic przy wspolpracy z ABC i kinami IMAX serial o Inhumans, a potem z ABC spin-off o Yoyo to wroze 5 sezon Agents of Shield. AoS wracaja 10 stycznia.
Oficjalnie nic nie ma potwierdzonego ale obstawiam, ze wroci albo w tym sezonie AoS albo w spin-offie.
na pewno nie umarł, nie wiem sąd te przypuszczenia, skoro jasno było powiedziane, że został wciągnięty do innego wymiaru. A te kolce w jego ciele, to jest pewien problem, ale nie taki, z którym by sobie nie poradził.
Oglądając scenę postrzelenia Aidy, przez myśl przeszedł mi mój poprzedni wpis, że się uczłowieczy. Jednak wyszło, że nie. Za to końcowe sceny znów przywołało jedno z przypuszczeń. Być może chcąc na siłę ochronić wiele osób, zostanie posądzona o motyw ultronowy. Okaże się, że będąc maszyną, nie do końca zrozumiała ochronę życia. Co w konsekwencji doprowadzi do jej uśmiercenia.
Jak będzie, czas pokaże. Osobiście wolałbym motyw z uczłowieczeniem się i śmiercią w obronie innych. Bardziej pasowałoby do dotychczasowych śmierci, na zakończenia sezonów.
Co do GR, na pewno wróci. Tylu złych do osądzenia pozostało :P
Zabawna była sekwencja z Yo-Yo a'la Quicksilver od Foxa.
Co do May, to myślę że Aida podmieniła ją mniej więcej na początku odcinka, gdy Mace kazał jej zgarnąć ją z laboratorium Radcliffe'a. Ciekawe tylko co ona właściwie kombinuje... Dlaczego May oszczędziła, a asystenta dytektora zabiła?
Szczerze mówiąc jestem trochę rozczarowany tym, jak łatwo poradzili sobie z Morrowem. Liczyłem na jakąś fajną scenę walki z Robbie'm i resztą a tu minuta i po sprawie...
To by moglo sie zgadzac, ze Aida podmienila ja na poczatku odcinka bo mniej wiecej od polowy odcinka May zaczela sie usmiechac, a to jednak troche dziwne. :P Moze, ona chce chronic May i powoli wcielac w zycie program LMD, Nathanson pewnie nie byl w planach i nie miala przygotowanego LMD, ktorego moglaby za niego podstawic, wiec sie go pozbyla zanim komus powiedzial.
A ja jestem rozczarowana tym odcinkiem. Morrow to kolejny słaby przeciwnik, który nie zagroził światu realnie nic a nic. Rozbrojony w kilka minut. Możliwe, że ostatni epizod z GR, a jakby go nie było... Przecież tylko on i Daisy ratują ten serial. Wątek Aidy w ogóle nieciekawy, bo to taka powtórka z Ultrona. Mace na plus, Yo-yo super, jak zawsze.
Ale ja chcę mojego Ghost Ridera! Dla niego oglądam ten sezon!!! ;(
Morrow nie byl slaby, tylko ze GR to kompletnie inna liga, GR w komiksach byl w stanie sam pokonac Galactusa (moze go kojarzysz z Fantastyczniej Czworki z 2007) pewnie bez Robbiego nie obylo by sie bez sporych strat. Robbie na pewno wroci ale nie mam pojecia kiedy. Z Aida to nie bedzie powtorka z Ultrona- on chcial zabic wszytkich i praktycznie zniszczyc planete, Aida stara sie chronic ludzi na jakis dziwny sposob, podstawila za May LMD i nawet o nia dbala w tej szafie plus Aida przyjela na siebie te kule, jedynie to zabojstwo Nathansona dziala na jej nie korzysc.
on był tylko wstępem do stworzenia innego, groźniejszego przeciwnika. hdyby nie Elie, to Aida nie musiałaby uzyć księgi.
Bycmoze po prostu dowiedziala sie jak chronic ludzi. Bardzo skutecznie poprzez odseparowywanie ich totalnie od niebiezpieczenstw. A w tym przecholowala bo odbiera ludziom wolnosc.
A tamto zabojstwo bylo dla wiekszego celu,poswiecic jednego aby ratowac wielu.
Powiem mi ktoś dokładniej o co chodzi z tym LMD bo nie jestem na bieżąco z komiksową wersja chyba ze przeoczylem cos w serialu.
Nic nie przeoczyles, w serialu jeszcze sie w to nie zaglebiali. W komiksach LMD to byly takie sztuczne sobowtory, ktorych Shield uzywalo w szczegolnie niebezpiecznych sytuacjach. Gdy zycie jakiegos agenta bylo zagrozone wysylalo sie tam jego LMD, ktore byly tak dobrze stworzone, ze nawet gdy ktos zabijal takiego sobowtora to wydawalo mu sie, ze to prawdziwy czlowiek. Najczesniej byly uzywane przez dyrektorow Shield, a glownie Nicka Furego Seniora, uzywal ich tak czesto, ze prawie nikt nigdy nie mial pewnosci czy rozmawia z sobowtorem czy prawdziwym Furym . Czesto bylo na misjach tak, ze Fury ginal, a potem okazywalo sie, ze siedzi w jakims bunkrze i wszystkich obserwuje. Pozniej w komiksach bylo cos takiego, ze gdy zginal Dum Dum Dugan (taki rudy grubasek z wasami, ktorego mozesz kojarzyc z CA: the First Avenger albo z cameo w Agent Carter) to zrobili z niego LMD i nawet przekazali mu jakos wspomnienia tego prawdziwego Dugana czy cos tam takiego.
Dobrze mozesz zobaczyc o co chodzilo z LMD w komiksie Secret War #2 kiedy Wolverine zaatakowal Furego, niejako zabijajac go przy tym, wtedy Quake eksplodowala mu za to serce, a wtedy Fury wydal nowy rozkaz przez sluchawke- prawdziwy Fury siedzial w tym czasie w bunkrze i widzial i slyszal wszystko podczas gdy LMD zginelo.
kto- Fury czy Wolverine? :P obaj przezyli przeciez to komiksy, Fury to bylo jego LMD, a Wolverine sie zregenerowal, chociaz trwalo to strasznie dlugo- Quake wiedziala, ze Wolverine sie zregeneruje dlatego poszla w ta strone, no i zeby dodatkowo nastraszyc reszte druzyny
spoko, jak cos to mozesz pytac ;) z komiksach obowiazuje taka zasada ze nikt wazny na prawde nie umiera :P a jesli juz to maksymalnie po paru latach wraca ;)
nie podoba mi się to co zrobili z Aidą, że może się okazać drugim Ultronem, nie wiadomo jeszcze jak bardzo zagrozi światu, ale dla tego doktorka to bedzie miało katastrofalne konsekwencje, jak to wyjdzie na jaw pewnie nie skończy się na zakazie prowadzenia jakichkolwiek badań. Już widzieliśmy początek działań Aidy z zabiciem jednego z agentów, znokautowaniu i uwięzieniu agentki May oraz stworzeniem jej sobowtóra. Na razie nie wiemy czy to android, na jej podobieństwo. Księga miała wpływ nawet na androida, co można przypuszczać, że za tą księgą może stać jakieś inne stworzenie, które opętuje tych którzy zaglądną do niej. Najpierw Morrow, teraz Aida.
Aida Ultronem na pewno nie bedzie. Mam dwa teorie odnosnie tego kiedy podmienila May- albo w odcinku 4x03/4x04 kiedy ja ratowali- wskazuje na to ten szlafrok albo w 4x08 kiedy Mace wyslal May do biura Radcliffe'a. Niektorzy twierdza, ze tworcy chca zealizowac serie Secret Invasion z ta roznica, ze skoro Marvel ma prawa tylko do czesci Skrulli to zastapi nimi LMD. Wolalabym wersje ze Skrullami ale tak bardzo spodobala mi sie ta seria w komiksach, ze wezme ja nawet z LMD, ktora bedzie sie jednak sporo roznic.
nie wiem co zamierzają zrobić z Aidą, ale dobrych zamiarów to ona na pewno nie będzie miała, co można przypuszczać przez to co zrobiła agentowi i May.
Nie zdziwię się, jeśli będzie, że Aida dosłownie potraktuje ochronę życia. Nawet kosztem życia innych.
Hej, przyznam szczerze, że nigdy nie słyszałem o LMD. Wiesz może w jakim celu Aida więzi May? Trzyma ją w jakimś małym pomieszczeniu nieprzytomną. Czy to się zmieni? Odzyska świadomość? No i co z tą sztuczną May? Normalnie wchodzi w interakcję z innymi. Co z jej wspomnieniami? Z punktu widzenia May na przykład, shoty z Coulsonem po misji w ogóle nie miały miejsca...
Wiem, że nie znasz przyszłości ale może w komiksach było coś podobnego :-)
skopiuje to wczesniej napisalam coolerss'owi, jesli czegos nie zrozumiesz to smialo pisz ;)
"Nic nie przeoczyles, w serialu jeszcze sie w to nie zaglebiali. W komiksach LMD to byly takie sztuczne sobowtory, ktorych Shield uzywalo w szczegolnie niebezpiecznych sytuacjach. Gdy zycie jakiegos agenta bylo zagrozone wysylalo sie tam jego LMD, ktore byly tak dobrze stworzone, ze nawet gdy ktos zabijal takiego sobowtora to wydawalo mu sie, ze to prawdziwy czlowiek. Najczesniej byly uzywane przez dyrektorow Shield, a glownie Nicka Furego Seniora, uzywal ich tak czesto, ze prawie nikt nigdy nie mial pewnosci czy rozmawia z sobowtorem czy prawdziwym Furym . Czesto bylo na misjach tak, ze Fury ginal, a potem okazywalo sie, ze siedzi w jakims bunkrze i wszystkich obserwuje. Pozniej w komiksach bylo cos takiego, ze gdy zginal Dum Dum Dugan (taki rudy grubasek z wasami, ktorego mozesz kojarzyc z CA: the First Avenger albo z cameo w Agent Carter) to zrobili z niego LMD i nawet przekazali mu jakos wspomnienia tego prawdziwego Dugana czy cos tam takiego.
Dobrze mozesz zobaczyc o co chodzilo z LMD w komiksie Secret War #2 kiedy Wolverine zaatakowal Furego, niejako zabijajac go przy tym, wtedy Quake eksplodowala mu za to serce, a wtedy Fury wydal nowy rozkaz przez sluchawke- prawdziwy Fury siedzial w tym czasie w bunkrze i widzial i slyszal wszystko podczas gdy LMD zginelo."
Mój błąd - powinienem był napisać, że przeczytałem cały wątek, zanim spytałem :-)
Chodziło mi konkretnie dlaczego Aida mogłaby coś takiego zrobić? Deklarowała, że jej celem jest chronienie innych własnym życiem, a tutaj agentkę May trzyma w zmodyfikowanej szafie (?)
A tak przy okazji - LMD to klony? Czy zdobyte przez nic doświadczenie może zostać "przeniesione" do "oryginału"? Zastanawiam się, czy wszystko, co grupa doświadczy z LMD "przepadnie" z punktu widzenia May, czy będzie mogła "pozyskać" te doświadczenia? Zastanawiam się też jak długo Aida będzie więzić May.
Czy podobne wydarzenia były przedstawione w którymś komiksów?
Aida probuje chronic tych na ktorych jej zalezy na swoj dziwny sposob- nie zabila May, nawet ja pielegnowala w tej szafie. Nie wiemy tez jak dlugo LMD dziala w miejscu May- szlafrok w ktory jest ubrana oryginalna May moze wskazywac nawet na odcinek 4x04.
LMD to androidy, to co one robia nie wplywa w zaden sposob na czlowieka, chyba ze np. LMD mialo by zamontowana kamerke to mozna by obserwowac co robi ale sam zwykly LMD nie wplywa na swiadomosc osoby ktora udaje- no przynajmniej tak bylo w komiksach, w ekranizacjach komiksow wiele rzeczy jest zmienione.
Z LMD nic podobnego nie mialo miejsca ale za to cos podobnego zdarzylo sie podczas Secret Invasion ze Skrullami. Skrulle to rasa, ktorej tysiace lat temu Kree wypowiedzieli wojne, Kree wiedzieli, ze nia maja z nimi szans wygrac i dlatego stworzyli Inhumans. Skrulli mozesz kojarzyc z seriali animowanych- zielone ludziki ze szpiczastymi uszami. Ogolnie to podczas Secret Invasion chodzilo o to, ze Skrulle poszukiwali nowej planety i za cel obrali sobie Ziemie. Korzystajac z okazji, ze Skrulle sa zmiennoksztaltni to zamiast po prostu atakowac Ziemie zaczeli podstawiac w miejsca politykow, superbohaterow i innych waznych osobistosci swoich przedstawicieli, za pomoca jakiejs technologii byli w stanie nawet uzywac mocy czy chyba nawet wspomnien osob ktore udawali. W skrocie usuwali originaly i wstawiali w ich miejsca idealne kopie. Wtedy Fury zlecil Daisy stworzenie zespolu Secret Warriors skladajacego sie z dzieci super-zloczyncow, o ktorych nikt poza nimi nie wiedzial. Biorac pod uwage, ze Marvel nie ma praw do wiekszosci Skrulli, a to co dzieje sie w serialu jest glownie zapozyczone z komiksow w ktorych jest Daisy to wydaje mi sie to bardzo prawdopodobne. LMD nie maga miec mocy ale to ie problem biorac pod uwage, ze w Shield tylko Daisy, Mace i Yoyo maja moce. Mace ma super-sile i skore sie do przebicia wiec moze stworza jakiegos robota, ktory ma podobne mozliwosci, a Yoyo czesto znika w serialu.
Dziękuję za obszerną odpowiedź :-) Teraz rozumiem.
Zastanawiam się w takim razie jeszcze nad jedną rzeczą: gdy LMD May zginie - co wówczas? Aida wyskoczy z prawdziwą May z szafy i będzie oczekiwała oficjalnego poparcia programu LMD? Przecież drugiego LMD nie wprowadzi, od tak. Co w takim razie zrobi z prawdziwą May? Wypuści? Zabije, by ocalić siebie? Jak sądzisz?
Osobna sprawa, jak długo Aida zamierza robić to sama? Jeżeli to nabierze większych rozmiarów, będzie potrzebowała wynająć jakąś przestrzeń. Ta Księga chyba ją zmieniła - nie tylko dała wiedzę. Tak sądzę.
Na moje księga dała wiedzę, jak "zbudować" kopię człowieka. Dodając zaprogramowaną ochronę życia (być może za wszelką cenę), dostajemy pewną ewolucję w działaniu.
W takim razie: gdyby nad nami wszystkimi czuwało S.I., które miałoby nieograniczone możliwości/zasoby i wytyczną jak Aida - wówczas - w najlepszym przypadku - spędzilibyśmy życia w miękkim żelu, wchodząc w interakcję z innymi i środowiskiem poprzez awatary/LMD :P
Pewnie. Na przykład "Ja, Robot" z Will Smith, gdzie SI zarządzająca robotami podjęła próbę przejęcia władzy na Planecie. Chciała "chronić" ludzi poprzez trzymanie/więzienie wszystkich w kontrolowanych warunkach (mieszkania). SI zaczęła od wprowadzenia "godziny policyjnej" i starć z ludźmi na ulicach - oceniła, iż pewien procent ofiar śmiertelnych jest akceptowalnym kosztem "zmiany".
Odnosnie tego co Aida robila z tym mozgiem na koncu odcinka to mam dwie teorie- albo ulepszyla siebie albo zrobila ten mozg wlasnie dla May.
Sadze, ze jesli zginie LMD May to Aida podstawi w jej miejsce kolejnego LMD, chyba ze ktos bylby swiadkiem tej smierci to go tez podstawi. W koncu na pewno wyjdzie na jaw, ze May to nie May ale jak sie to wszystko potoczy to pozostaje mi tylko czekac i miec teorie.
"(...)chyba ze ktos bylby swiadkiem tej smierci to go tez podstawi.(...)"
Dobre :) Aida cię podstawi :P
Zobaczymy. Po Świętach :/ Wszystkie seriale, które obecnie oglądam, już są "na przerwie". Ten, Flash, Elementary i ... tyle. Ostatnio wracam nawet do oryginalnej Nikity, lol
dzisiaj ma byc premiera spin-off'u Agents of Shield, Slingshot bedzie miec 6 odcinkow, wszystkie beda dostepne od dzisiaj ;) akcja bedzie osadzona gdzies w tym przeskoku czasowym 6-miesiecy
Dzięki, znalazłem wczoraj. Przyznam, że gdybyś nie zwróciła mi uwagi, nie znalazłbym tego szybko. Byłem przekonany, że to będzie sześć, pełnowymiarowych epizodów, a nie tylko migawki, które są na dobrą sprawę formą teasera :) Cóż, jak mawiali Starożytni Polacy: lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu :P