Zanim zostały podpięte (Daisy i Simmons do innej rzeczywistości) Simmons powiedziała że jeśli zginą w tamtej rzeczywistości to zginą naprawdę więc jeśli Simmons nie żyje od razu (było widać jej nagrobek) to znaczy że w prawdziwym świecie umarła czy będzie miała swoje ciało i nagrobek?
Wiem trochę skomplikowane :)
Ta ostatnia scena to były "sny" już podpiętych osób. W jednym ujęciu widzimy Fitza wychodzącego z samochodu i podającego rękę komuś, w domyśle swojej partnerce. Pewnie większość osób pomyślała że to właśnie Simmons, ale potem jest ujęcie jej grobu. Wniosek: w idealnym świecie Fitza Gemma musiała zginąć by ten mógł mieć inną kobietę. Teraz jak w tej wizji pojawi się prawdziwa Simmons to Fitz będzie musiał się nieźle tłumaczyć.
Tak ale przed ,,snem" Simmons powiedziała że jeśli zginą w ,,idealnym" świecie to zginą w tym prawdziwym, od razu kiedy zaczął się ten niby sen było widać wszystkich idealne życie itp. ale Simmons nie żyła więc będzie nadal żyła nie zważając na grób czy zginie od razu po podłączeniu.
Zapewne pokazali tam sytuację zanim Simmons i Daisy się podłączyły. Co prawda pokazali przy tym co się "śni" Daisy i pominęli Simmons, ale to raczej jest celowy zabieg, chcieli zbudować napięcie poprzez pokazanie grobu a nie pokazanie bohaterki. Struktura, czy jak to się nazywa, ma pokazywać idealny świat. Wątpię żeby dla kogoś idealnym było umierać już na wejściu, tuż po podłączeniu.
Racja, chociaż kto by chciał żeby Simmons umarła? Ona jest mega i kocham Fitza i Simmons razem.
To wszystko co sie dzieje w Framework to ciag przyczynowo-skutkowy zwiazany z usunieciem najwiekszego zalu od kazdego z tej siodemki: May, Coulson, Mace, Fitz, Mack, Radcliffe i Agnes.
Coulson nigdy nie dolaczyl do Shield wiec Thor zostal bez mocy na Ziemi, a Tony'ego zabil jego mentor albo reaktor wiec skoro Fury nie widzial zagrozenia z kosmosu to nigdy nie eksperymentowal na Tesseract'ie wiec Chitauri nie najechali Ziemi wiec Avengersi sie nie zjednoczyli bo nie musieli wiec kiedy Hydra zaczela atakowac to nie mial jej kto powstrzymac.
May nie zabila dziewczynki, nie bylo przy nie Coulsona wiec jej osobowosc zmienila sie w inna strone co doprowadzilo do tego, ze dolaczyla do Hydry.
Fitz zalowal tego, ze opuscil go ojciec. Simmons powiedziala, ze Fitz nigdy nie byl wystarczajaco dobry w oczach jego ojca. Skoro w tym swiecie ojciec nigdy go nie opuscil to Fitz przez ten caly czas staral mu sie zaimponowac i tak stal sie tym bogaczem.
Mack zalowal, ze jego corka zginela wiec w tej rzeczywistosci nigdy nie rozstal sie z zona i razem wychowuja corke.
Daisy wskoczyla w gotowego avatara, a przez to, ze Aida nie mapowala jej mozgu to zaden jej zal nie zostal zmieniony. Garett powiedzial kiedys, ze Skye deptala im po pietach jeszcze zanim dolaczyla do Shield. Coulson jej nie zrekrutowal wiec pewnie Garett kazal sie Wardowi nia zajac. Na poczatku drugiego sezonu Ward zdradzil polityke Hydry odnosie osob, ktorymi sa zainteresowani- zrekrutowac, jesli sie nie uda to pranie mozgu, a jesli to sie nie uda to zabic. Skye nie miala Coulsona, ktory by ja poprowadzil wiec pewnie zeby poznac prawde o swoich rodzicach dolaczyla do Hydry
Simmons nigdy nie poznala Fitza przez to, ze on nigdy nie poszedl do Akademii Shield. Pewnie ukonczyla akademie sama. Gonzales kiedys wspomnial, ze chcial ja i Fitza zrekrutowac ale skoro w tym swiecie Coulson ani Fitz nie dolaczyli do Shield to Gonzalez mial wolna reke i ja zrekrutowal. Pewnie stacjonowala na Iliadzie, a skoro Shield przegralo wojne z Hydra to Simmons pewnie tam zginela.
Nie wiem jaki zal mogla miec Agnes oraz co Radcliffe wybral dla siebie.
Tak mi sie wydaje, pewnosci calkowitej nie mam ale wszystko na to wskazuje i to podpiera wszystkie inne teorie, Coulson sam powiedzial, ze zastanawia sie jakie jego zycie mogloby byc gdyby nigdy nie dolaczyl do Shield, wprawdzie to nie to samo ale moze po prostu Coulson niczego ze swojego zycia nie zaluje wiec w tym przypadku mogloby to podzialac nieco inaczej.
Jestem pod wrażeniem Twojej interpretacji i biorę ją w ciemno, bo brzmi bardzo prawdopodobnie :) Dzięki.
Fitz został wrzucany do wirtualnej rzeczywistości przez Aidę, a w poprzednich odcinkach odniosłem wrażenie że ma do niego... specyficzny stosunek. A do tego cała ta obserwacja ludzkich zachowań czyni ją jakąś dziwną, nie wiem nawet czy stwierdzenie że się uczłowiecza byłoby właściwie. Ale jeśli tak, to może podmieniła siebie zamiast Simmons?
Mam nadzieje że to będzie jakaś zwykła niunia, ale chyba nie bo od razu pokazali by twarz ale jeśli nie pokazali to pozostaje tajemnicza kobieta, to może być Aida a może ktoś inny ważny tylko o nim nie wiemy.
Co do Simmons, to jej też nie zeskanowali, czyli jak trafiła do tamtej rzeczywistości to będzie miała życie z bólem takie jak prawdziwe tylko z Hydrą czy nie będzie miała życia, to znaczy że tam będzie ale każdy będzie myślał że nie żyje i będzie musiała się ukrywać czy co bo ja już się co do niej pogubiłam
Gdyby to był byle kto to by pokazali twarz. Jeżeli ukrywają to coś jest na rzeczy. Ciężko stwierdzić jak będzie wyglądać wizja Simmons. Zapewne dla obu Daisy i Gemmy były przygotowane jakieś wizje, bo były gotowe też ich LMD. Quake przecież budzi się w wannie u chłopaka. Nie jest też wcale pewne że drużyna będzie znać (pamiętać?) Simmons. W Strukturze Aida mogła zaprojektować świat tak, że nawet Simmons wcześniej nie poznali. Mogą nie wiedzieć kim ona jest.