Kolejny bardzo dobry odcinek. Wiadomo juz po co jest potrzebny Flint - ma zrobic cos tam w monolicie (Coulson nie wie co dokladnie wiec jak tez nie :P) zeby agenci mogli go uzyc i wrocic do swojego czasu. Szczerze mowiac myslalam, ze bedzie potrzebny do czegos innego ale kto wie jak ta dziwna maszyna dziala. Kree uzyli GH aby przywrocic Tess, wiedzielismy ze tak mozna ale i tak mnie to zaskoczylo. ;)
Ciagle zastanawiam sie o co chodzilo z tym castingiem na aktora-dublera do roli wojownika Kree - czy juz go widzielismy, a moze to ten co z Kasiusem biegal w tym odcinku (wygladal troche inaczej niz inni). Kolejny raz mamy w AoS genialne efekty specjalne, wszystko im wychodzi, czy to widok z kosmosu, lewitacja, karaluchy - mistrzostwo. Scena walki bez grawitacji swietna, szkoda tylko ze nie cala w powietrzu ale pewnie tak by sie godzine tak klepaly. :P Deke przeszedl na pewno na strone agentow. Sinara nie zyje - Kasiusa pewnie niezle poniesie jak sie dowie, akurat jak ich bardzo polubilam jako zle duo to musialo sie to skonczyc. :P Ciekawe co Kasius mial na mysli mowiac, ze ma swojego "jasnowidza" - ma naprawde kogos kto widzi przyszlosc czy to takie zagranie i tak naprawde ma kreta albo podsluch. Mack i Yoyo niezle go przechytrzyli w tym odcinku.
Pojawilo sie nieoficjalnie wiadomo, ze ABC zarzadzilo przerwe w emisji AoS na czas igrzysk olimpijskich. Nastepny odcinek (5x10) ma byc jeszcze normalnie czyli 2 lutego, a potem maja wrocic z 5x11 dopiero 2 marca, a 9 marca wyemituja 5x12 czyli 100 odcinek - zapowiadaja jakis ogromny event.
Teraz taka mala/spora teoria dotyczaca zniszczenia Ziemi, a wiec SPOILER ALERT.
Gravitonium znowu sie przewinelo. FitzSimmons wspomnieli, ze Gravitonium jest prawie wszedzie wiec najprawdopodobniejsza teoria jest taka, ze nie tylko Daisy byla w to zamieszana ale takze Graviton. Wiemy z poprzedniego odcinka, ze miasto zostalo ewakuowane na przybycie (prawdopodobnie zabrano cywili z pola walki). Prawdopodobnie Graviton cos tam mieszal, wyslali Daisy, doszlo miedzy nimi do starcia. Daisy musiala przesadzic z mocami (12 w skali Richtera to tylko mogla byc ona), Graviton (w ktorym znajduje sie Gravitonium) zginal, a wiec Gravitonium zaczelo fruwac po powierzchni Ziemi - stad burze grawitacyjne. We flashbackach nie powiedzieli ani pokazali Daisy ani Coulsona wiec moze Daisy tez zginela w tej walce, a Coulsonowi tez cos sie stalo.
Yo-Yo nie zginie bo była w 2022 roku. Prędzej to Mack pożegna się z serialem bo Yo-Yo w 2022 mówiła, że Mack wziął i umar
a czasami nie było Mack odszedł? Wątpię że uśmiercą któregoś z bohaterów, tym bardziej że przywrócili Tess do życia.. Agenci coraz bardziej bawią się w boga...
Nie zdziwię się, jeśli ją przywrócili do życia tylko po to, by zmotywować ekipę (lub Flinta) do bardziej agresywnego działania.
Mozliwe, chociaz troche mnie to zaskoczylo bo nie wydawala sie na tyle wazna postacia aby ja wskrzeszac ale moze cos wiecej sie za tym kryje.
Czyjaś śmierć jest bardzo prawdopodobna. Robin mówiła, że kiedy wszyscy widzieli siebie razem to było w tej knajpie.
Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że wydarzenia są zapętlone czyli akcja dzieje się w roku 2017 potem przeskok 2091 i znów powrót do lat 2017-2022 gdzie były te flashbacki to się wszystko zgadza.
Przypomnę tylko, ale pewnie w dowolnej kolejności bo już aż tak dokładnie nie pamiętam.
W tym sezonie cały czas agenci byli rozdzieleni. A to przenieśli się bez Fitza, Simmons dała się złapać to samo Daisy, później również May.
A w tym odcinku Coulson, May, Daisy, Fitz i Simmons byli na pokładzie Zephira i kierowali się w stronę Lighthouse. Mack jest razem z Yo-yo. Pewnie już się nie spotkają, albo nie każde z nich zobaczy resztę.
Obejrz Arrow. :P Tam juz niemal kazda postac z glownej obsady juz umarla i zostala wskrzeszona. ;)
W serialach, które Marvel ma na Netflixie to samo co w serialach, które DC ma na CW -> też wskrzeszają kogo się da -> inną cechą tych dwóch spółek jest spadający poziom jakości, oba coraz gorzej funkcjonują. Tylko Agentów SHIELD chce mi się jeszcze oglądać.
Z tego co Fitz mowil w 2022 to wiecej osob z ekipy zginelo/zginie. Powiedzial cos w stylu "nie wazne co zrobimy Jemma zginie, oni wszyscy zgina", we flashbackach nie bylo Macka, Coulsona i Daisy. Obstawiam, ze Mack i Coulson zgineli przed 2022 (prawdopodobnie w 2018), Daisy albo tez zginela albo jest tylko uznana za zmarla. Simmons i Yoyo zgina w jakims momecie po 2022. Fitz i May beda jedynymi ktorym uda sie przetrwac - Fitz bo zaprojektuje maszyne, a May bo przeciez wychowala Robin. Tyle, ze wiadomo, ze beda sie starali niedopuscic do zniszczenia Ziemi i co za tym idzie uratowac wszystkich, moze tym razem zrobia cos inaczego i tyle osob nie bedzie musialo ginac. Chociaz mam dziwne przeczucie, ze cos jest na rzeczy - obsada od ponad tygodnia nie dodala zadnych zdjec, historyjek ani nic z planu (normalnie to codziennie bylo tego pelno) - troche jakby starali sie cos ukryc, moze brak kogos, ostatnie co sie pojawilo sie z planu to chyba Chloe z zapuchnietymi od placzu oczami.
Ale nawet jeśli zginęli to nie było Flinta. On może być kluczem do zmiany wydarzeń. Sama Robin powtarzała, że potrzebny Flint kilkadziesiąt lat przed jego narodzinami. Pewnie i tak ktoś zginie, bo większych śmierci od dawna nie było.
Ogólnie ciekawi mnie co to może się wydarzyć w 100 odcinku serialu czyli 12 tego sezonu. Może jakieś występy niektórych postaci z filmów?
Voss też dorzucił trzy grosze do całej sprawy: mówił o świetle z nieba, prawdopodobnie pojawili się kosmici, agenci SHIELD próbowali ich powstrzymać, ale zawiedli, sprowadzili piekło na Ziemię.
Nie wiemy co się dokładnie stało, ale wychodzi na to, że zniszczenie Ziemi było skutkiem ubocznym.
"Gravitonium znowu sie przewinelo. FitzSimmons wspomnieli, ze Gravitonium jest prawie wszedzie wiec najprawdopodobniejsza teoria jest taka, ze nie tylko Daisy byla w to zamieszana ale takze Graviton. Wiemy z poprzedniego odcinka, ze miasto zostalo ewakuowane na przybycie (prawdopodobnie zabrano cywili z pola walki). Prawdopodobnie Graviton cos tam mieszal, wyslali Daisy, doszlo miedzy nimi do starcia. Daisy musiala przesadzic z mocami (12 w skali Richtera to tylko mogla byc ona), Graviton (w ktorym znajduje sie Gravitonium) zginal, a wiec Gravitonium zaczelo fruwac po powierzchni Ziemi - stad burze grawitacyjne."
Nie jestem do końca przekonany czy tu chodzi o Gravitona. W całej scenie z Fitz-Simmons chodziło o cos innego. Powstał pewien paradoks: Fitz zorientował się, że przerobienie "Zefira" tak aby działał na bazie gravitonium było ich dziełem, ale jednocześnie zdał sobie sprawę, że nie był by w stanie tego zrobić z Simmons, gdyby oboje nie zobaczyli tego w praktyce będąc w przyszłości. Dla Simmons ten paradoks oznaczał, że uda im się wrócić do przeszłości, ale dla Fitza było to też potwierdzenie, że ich starania odnośnie ocalenia Ziemi spalą na panewce.
Myślę, że autor/autorka posta miał/miała na myśli to, że ta scena mogła zawierać ukrytą wskazówkę odnośnie kataklizmu, o pętli czasu nie pisał/pisała bo to był jasny przekaz w serialu więc nie było potrzeby tego tłumaczyć.
Odcinek wyjaśnił parę dziur w scenariuszu. :)
Wyjaśniło się zamieszanie z czasem, skoro oni też nie do końca wiedzą, jak to działa i mówią o pętli czasowej, to scenariusz się broni. ;) I jeszcze jakby w odpowiedzi na niedawną dyskusję o mocach Daisy i Yo-Yo, okazało się, że Kree jednak mają na to jakiś bajer i nie da się ich tak łatwo pokonać. (Czy to była ta sama tarcza, co przy walkach Nieludzi?)
Zastanawiam się, czy ożywianie dotyczy tylko ludzi, czy również Kree? (Czy to krew Kree ożywiała ludzi?) Chyba tylko ludzi, co znaczy, że na dobre żegnamy Sinarę. Co nasuwa mi pytanie, czy może zobaczymy jeszcze kogoś zmarłego? Ofiar w tym sezonie nie brakuje...
w 5x10 ma być wprowadzona nowa postać https://heroichollywood.com/dove-cameron-marvel-agents-role/
Czyżby Agenci zapragnęli mieć w załodze taką samą blondynkę jak The Gifted? ;P
To od 5x11 dopiero. ;) Od kiedy Bobbi i Hunter odeszli to wakat blondynki sie zwolnil. :P
Co ciekawe oglosili jej udzial w serialu pod koniec listopada, a dopiero pod koniec stycznia wyplynely jakiekolwiek szczegoly o jej postaci, a sama postac pojawi sie dopiero na poczatku marca - po tym wszystkim wnioskuje, ze bedzie to wazna postac, chociaz jak na razie opis nie wskazuje na nikogo z komiksow i na pewno pojawi sie w kilku odcinkach.
Igrzyska Olimpijskie, ABC chyba na prawde obralo sobie za cel pozbycie sie AoS. :P Ale poki co ogladalnosc jest OK i recenzje bardzo dobre wiec mam nadzieje, ze Disney znowu przemowi tym glupkom z ABC do glow.
Nie wydaje mi sie, pojawil sie oficjalny opis tej postaci.
MOZLIWE SPOILERY
Wiadomo, ze ta postac ma na imie Ruby, jest corka general Hale (tej ktora byla dreczyla Fitza w 5x05, a pozniej zastrzelila asystentke Talbota i tego drugiego goscia). Wiadomo tez, ze jest to bardzo inteligentna dziewczyna i interesuje sie Quake. Z innych informacji wiadomo tez, ze jest to cos innego co Dove Cameron kiedykolwiek grala (nie wiem co tu mieli na mysli) i bedzie to rola na kilka odcinkow.
Wiemy, ze agenci chca wrocic do swoich czasow wiec pewnie im sie uda. Chyba, ze beda jakies flashbacki z 2017/2018. Nie wydaje mi sie zeby chcieli tak motac i wszystkich zamrazac. :P
Jeśli postać ma być wprowadzona po powrocie z przyszłości, to ok. Gdyby to miało być jeszcze za czasów Kasiusa to lodówka konieczna.
Z twojego opisu zabrzmiało to tak jakby ten Graviton czy Gravitonium był kimś ważnym. Czy to ktoś z komiksów? Co więcej możesz o nim powiedzieć? Myślisz, że sam byłby w stanie tak namieszać czy konieczna jest Daisy?
Tak, Graviton jest postacia z komiksow. Nie mowie, ze na pewno jest w to zamieszany ale od kiedy w odcinku 1x03 Hall dostal sie do Gravitonium to wszyscy fani komiksow oczekiwali jego powrotu. To bardzo potezna postac, w komiksach kiedy dochodzilo do starc to sam dawal rade calym zespolom superbohaterow, ogolnie to moze zrobic wszystko co da sie zrobic z Gravitonium (pewnie pamietasz jak ta substancja namieszala nawet w malutkich ilosciach w 1x03 - odrobinka wystarczyla aby wywrocic ciezarowke). Moze latac w podobny sposob co Daisy, moze oddychac w kosmosie, robic pole ochronne, moze na wszelkie sposoby namieszac w naturalna grawitacje albo stworzyc ja kiedy jej nie ma, moze strzelac promieniem Gravitonium. Mysle, ze sam moglby niezle namieszac ale jego moce raczej nie pozwalaja na rozerwanie planety - jesli jest w to zamieszany to przez to, ze starcie promienia Gravitonium z promieniem wibracji Daisy mogloby miec nieprzewidziane skutki i to trzesienie Ziemi w skali 12 Richtera to nie moze byc on.
Dziwię się, że nikt jeszcze nic nie napomknął o tym... czyżby Daisy i agenci mieli się wreszcie znowu pojawić w filmach (znowu to bardziej do Coulsona). Już wcześniej w tym sezonie było coś takiego powiedziane co mnie zastanowiło, ale teraz to wydaje się niemal mocno prawdopodobne. Mają się pojawić kosmici i wtedy Daisy miała rozdupczyć planetę. Czyżby wrócili akurat na Avengers Infiniti War? No i przecież 100 odcinek. Może ma być połączony z filmem?
Być może jakoś to połączą. Ja nadal mam nadzieję, że tak. Jednak zauważ, że 100 odcinek będzie w marcu a Infinity War koniec kwietnia u nas a początek maja w USA.
Dla mnie przynajmniej to żaden problem wprowadzić agentów i Daisy do filmów. Black Panthera byli w stanie wprowadzić z Daisy mogą zrobić to samo. W filmie rzecz jasna nie poruszaliby wątków serialowych, tylko skupili się na obronie Ziemi, żeby osoby, które nie oglądają seriali nie musieli tego robić tylko jeśliby chcieli mogliby obejrzeć to co się działo wcześniej z ich udziałem.
Ogólnie jeśli tak duże wydarzenie nie wpłynie jakoś na serial to moim zdaniem będzie to głupie.
Na moje zniszczona Ziemia może być jakoś powiązana z Thanosem. A może nawet gravitonium przewinęłoby się w filmach zobaczymy.
Bardzo chcialabym zobaczyc ekipe w filmach ale nie robcie sobie nadziei. W tym przypadku przeszkoda jest tylko jedna - zarzad Marvela z Kevinem Feigem na czele. Wszystko inne da sie obejsc ale Feige nie dopusci zeby filmy uznaly seriale.
Blysk z nieba moze oznaczac wiele - moze pojawil sie kiedy Shield wrocilo w czasie, moze jakies ulepszenia Zephira, a moze byla to czesc katastrofy.
Też o tym pomyślałem,bo bracia Russo zapowiedzieli wiele postaci i niespodzianek,lecz mimo wszystko najbarziej mnie zastanowiły słowa Vossa o kosmitach,błyski na słońcu a Tarcza miała to powstrzymać. Tarcza jako organizacja powjawi się w Avengers 4-zdjecia z planu gdy widać Starka w ciuchach z logo Tarczy. Tylko nie wiem jak to by mogli połączyć gdyż zdjecia te sugerowały że to moment z Avengers 1-bitwa o Nowy York.
Po prostu mam nadzieje że Agenci się pojawią w którejś cześći Avengers jeszcze.