Premiera sezonu, rok 1931. Myślę, że AoS dobrze lecz subtelnie ukazali panujący wtedy rasizm i seksizm. Pamiętajmy, że jest to MCU zanim jakiekolwiek istnienie mocy zostało ujawnione (do czasu Kapitana Ameryki podczas II WŚ nikt się nie ujawnił, a nawet i po tym odrzucano taką wiedzę). Zobaczyliśmy prezydenta Roosevelta. Poznaliśmy ojca Gideona i Nathaniela Malicków, który był wspomniany kilkukrotnie w odcinku 3x16 - zasłynął między innymi dzięki temu, że był jedną z głów Hydry, która wierzyła w Hive'a ale oszukiwała w kamykach dzięki czemu zmarł śmiercią naturalną i nigdy nie poleciał na Maveth. Castingowcy zrobili świetną robotę z obsadzeniem go - Freddie wygląda dokładnie jak młody Gideon. Parę dni temu po ogłoszeniu obsadzenia tego aktora widziałam nawet na Twitterze spekulacje, że podmieniono aktora. xD Sezon zaczynamy bez Fitza (podobnie jak w przypadku s5).
Tytuł odcinka to The New Deal raczej XD
- Bardzo mi się podobał klimat Nowego Jorku, kostiumy, ulice, auta - ładnie to wygląda wszystko.
Plus logo Shield w stylu starego filmu <3 (Pewnie dostaniemy też do każdej dekady inne).
- Biedny Coulson i jego atak paniki. Ciekawe jest to ze mamy powiązanie z Framework'iem
i wszystko co działo się przez ostatnie 2 sezony nie było zapisane, wiec musiał przeżywać nie swoje/swoje wspomnienia, nagle, po włączeniu.
Ogólnie mam nadzieje ze nie wyłączą go jak odkurzacza na końcu sezonu jak wykonają już swoja robotę.
- Nowy Zefir wygląda super.
- Wreszcie traktują Deke'a poważnie co jest na plus (oby się to utrzymało, nie lubię jak robią z niego worek treningowy).
- Yoyo dostała ręce. Piękna scena z nią, aczkolwiek krótka.
- Walki wszelkie spoko, chociaż Daisy dość dziwnie wyglądała tłukąc te talerze XD Najwidoczniej w sukience niedobrze się walczy, szok.
- May postanowiła zostać potworem z horroru? XD
- Te fiolki to super-soldier serum?
Właśnie po teaserach(po tym fragmencie o Hydrze) zastanawiałem się czy kult Hive'a powróci, a tu nagle Malick się pojawia.
Ciekawe czy dostaniemy backstory nt. monolitu do Maveth, bo skoro działa jak te całe Di'Allas ale tylko na jedną planetę to są jakoś powiązane.
Fajnie jakby w tym sezonie okazało się ze to oni sami ten monolit stworzyli (w końcu mamy Flinta) i wprawili w ruch całą tę Hive'ową hydrę.
No tylko to się nie zaczęło od Malicka tylko setki lat wcześniej. Chyba ze cofniemy się w czasie do samego Alveusa i jego wygnania na Maveth. XD
Ciekawe ile lat minęło z perspektywy Simmons (i Fitza). I ciekawe jest w ogóle jak doszli do aktualnego momentu.
Musieli chyba przeżyć lata w ukryciu podczas gdy chronicomy przejmowały Ziemie
Widziałem teorie ze aktualna Simmons to LMD przez to jak się zachowuje.
Co jeśli oni zestarzeli się i umarli, a potem prace nad podróżą w czasie kontynuowały ich kopie?
No bo w sezonie 5 im się za życia nie udało. XD
Tak czy siak, ostatnia misja rozpoczęta :(
A no faktycznie, tytul odcinka to "The New Deal", Filmweb mnie zmylil swoimi tytulami. xD "Know Your Onions" bedzie za tydzien.
Podoba mi sie pomysl z roznymi logami do roznych dekat. Watpie, ze spedza caly sezon w jednym miejscu, tym bardziej, ze Chronicomy postawily sobie za cel zniszczenie Shield wiec logiczne, ze po kazdej porazce beda skakac dalej w czasie. Cos podobnego chca zrobic w serialu WandaVision gdzie kazdy odcinek bedzie oznaczal inna dekate i inny wzorzec.
Fajnie, ze z Coulsonem zadbali o szczegoly. Wiekszosc seriali olalaby fakt, ze jego mozg nie byl skanowany od koncowki 4 sezonu.
Zabawne, ze wspominasz o tych talerzach. ;) Wczoraj widzialam gdzies wywiad z Chloe gdzie mowila, ze lepiej walczylo sie jej w tej zielonej sukience niz w kostiumie Quake bo tak bardzo jej nie obciskal. ;)
Szczerze mowiac nie wiem co moglo byc w tych fiolkach. Troche przypomina mi to promienie Gamma ale to raczej nie mozliwe bo Banner zacznie na tym eksperymentowac jakos w 2008 roku. Na "super soldier serum" to chyba tez jeszcze za szybko bo z tego co kojarze to zaczeli nad tym pracowac podczas II WŚ, a sam Steve byl pierwszym, ktory to testowal (plus Red Skull).
Mam taka teorie, ze skoro monolity byly w posiadaniu Shield od dziesiatek lat, a w papierach nie bylo o tym zmianek to moze znalazly sie tak dzieki naszej ekipie. Przeciez nie mogli podpisac raportu swoim nazwiskiem ani powiedziec skad o tym wiedzieli. ;)
Co do samych monolitow to bylo powiedziane, ze pochodza z planety Izel, a skoro istnieja od tysiecy lat to watpie, ze team Shield cofnie sie tak daleko wiec przypuszczam, ze istnieja od zawsze lub zostaly stworzone przez jakies antyczne stworzenia (moze tych trzech gosci w togach z finalu s6).
W sumie to odciecie Freddiego Malicka duzo zmienia. Bez niego nie ma Gideona wiec Hive nigdy nie wraca na Ziemie. Daisy nie trafia pod kontrole Hive'a wiec Shield nigdy nie zaczyna pracowac z Radcliffem wiec ten bez pomocy Fitza nie tworzy Aidy. Problem s3 i s4 rozwiazany. ;) Oczywiscie pod warunkiem, ze uzywamy teorii Multiverse Deke'a.
Moim zdanie Endgame tak zamieszał w historii MCU że dostaliśmy Agentów bardzo oderwanych od kanonu.
Widać teraz że Agenci wracają do swojego nurtu - jest wspomnienie Furego, fakt że Coulson fascynuje się SSR (czyli Agentka Carter), Hydra.
Miłym akcentem byłoby jakbyśmy poznali młodą Pegii oraz młodego Starka ( w czasie II wojny mają około 30 lat), więc w obecnych czasach są minimum pełnoletnimi obywatelami.
Jakby nie patrzec to w 1931 agenci moga spotkac wiele znajomych twarzy,
Agent Carter i filmu K. T
Z Agents of Shield: Jiaying, Whitehall, Rick Stoner.
Z serialu Agent Carter: Jarvis, Sousa, Dottie Underwood.
Z filmu Kapitan Ameryka pierwsze starcie: Chester Phillips, Erskine, Red Skull, Lorraine.
Zarówno z filmu jak i serialu: Peggi, Howard, Dum Dum Dugan, Mohita, Zola.
Moga takze spotkac osoby ze starych komiksow lub bedace czyimis przodkami - jak w tym odcinku Koeniga i Malicka. Nie jest tez powiedziane, ze caly sezon spedza w tym roku, moze przeniosa sie do czasow blizej wspolczesnych i spotkaja kogos innego.