Naprawdę jest to aż tak złe jak opisują to użytkownicy filmweb?
Czy to ma być, przepraszam bardzo, jakiś serial wysokich lotów? Czy może bardziej zwykła rozrywka dal przeciętnego Amerykanina?
Owszem serial jest sztampowy. Ale czy stare seriale animowane Marvela typu Spider Man, Fantastyczna Czwórka czy Iron Man z lat 90 były geniuszem? OK to były kreskówki, nie lifeaction (chociaż Japończycy bodajże zrobili lifeaction SpiderMan)...
Nie mam zamiaru bronić tu tego serialu, bo jest miejscami przewidywalny, ale aktorzy moim zdaniem dają rade...
I tak się zastanawiałam jaki mniej więcej jest tu przedział wiekowy komentujących... Bo moim zdaniem (podkreślam moim zdaniem), nikogo tu nie chcę obrazić, serial jest przeznaczony do młodszej młodzieży, która to z racji swojego wieku jest już "za stara" na kreskówki, ale seriale co ambitniejsze jeszcze ją przerastają. I tak mamy tu ładne iście kreskówkowe przedstawienie świata w opakowaniu serialowym :)
Moim zdaniem nie można tłumaczyć słabości serialu grupą docelową. Takie Smallville też nie było serialem dla dorosłych a był niezły, albo inaczej, dobry do pewnego czasu, potem jakość spadała (zbyt dużo odcinków na sezon). Po prostu jest zły i tyle, animka Spider-Mana jest świetna przy tym, zresztą lubiłem ją podobnie jak X-Menów. Poważnie, te animacje są dużo, dużo lepsze. Osobiście dotrwałem do 3 odcinka, to jest mój próg dla każdego serialu a z tego co czytałem nie jest lepiej.
Eeee te kreskówki natomiast mi wydają się kiczowate i naciągane tak samo jak Smallville zresztą dotrwałam do bodajże 5 odcinka...