Bardzo przewidywalnie okaże się jednak dobry. Nie wiem w jaki sposób, ale właśnie na oficjalnym profilu "Agentów" został wrzucony filmik pokazujący urywki ze starych odcinków i nowych. I właśnie w jednym z tych nowych urywków są pokazani wszyscy agenci stojący ramię w ramię jak równi z równym razem z agentem Wardem. Szkoda, że twórcy tego serialu nie mają jaj żeby go zrobić naprawdę złym tak samo jak nie mieli jaj żeby zabić Simmons w tym odcinku, gdzie zaraziła się jakąś elektryczną chorobą i żeby Skye naprawdę zginęła gdy Quinn ją postrzelił
Chciałbyś zabić wszystkich w jednym sezonie? Po co robić serial by wszystkich pozabijać od razu na początku? Jak dla mnie bez sensu.
Właśnie dlatego Gra o Tron jest męcząca ;) bo co to za bohaterowie co umierają ? :P
Gra o Tron jest właśnie dlatego fajna bo nie masz myśli "oj on na pewno nie zginie w tej sytuacji bez wyjścia bo jest głównym bohaterem, a serial ma mieć jeszcze z 5 serii po 10 odcinków" :D. Szczególnie, że potrafią uśmiercać postacie, które nie zgineły jeszcze w książkach co daje sporo przyjemności nawet tym którzy czytali Martina.
Ale ten serial to nie Gra o Tron wiec nie widzę sensu by zabijać kogo popadnie:)
Kontra:Zemsta -padają jak muchy w jednym odcinku zginęło i zostało rannych kilku głównych bohaterów.
Pewnie się wreszcie okaże dobrym ale 18 odcinek pokazuje, że może być też złym i stać ramie w ramie z ekipą Coulsona.
Przeciez Ward tam stoi, bo obecnie jest w tej tajnej bazie. Przyszedl po Skye.
To było by bez sensu - bo bohaterowie (w przeciwieństwie do postaci) nie są po to aby ich odstrzelić w pierwszy sezonie, nie sądzisz ?
Nie mniej jednak faktycznie było spoko jakby jednak kogoś ukatrupili - najlepiej Warda pod koniec tego sezonu :)
Sky zabić nie mogą ma za sobą ważną tajemnicę (jedna z osi fabularnych), Colsona wszyscy kochają i było by to tak samo bez sensu jak śmierć Neda Starka ;) noo Simons jest spoko. Ewentualnie Fitz lub May mogli by się przekręcić ;) ale nie liczyłbym na to - to nie tego typu produkcja.
Mało którzy scenarzyści, mało którego serialu mają jaja żeby uśmiercić głównych bohaterów. Nie mówmy o GoT bo to jest inna kategoria seriali...
Amerykanie, którzy to są takimi intelektualistami, że z reguły książek do ręki nie biorą, oglądając pierwszy sezon Gry o Tron myśleli, że serial to "przygody Neda Starka" ^^ Jakież było ich zszokowanie i furia jak go ukatrupili w 9 odcinku pierwszej serii. Ukatrupili jego żonę i syna w drugim sezonie... Amerykanie znienawidzili wprost twórców serialu. :) Tutaj nie ma co ubijać nikogo, a bacznie obserwować wydarzenia. Bohaterowie sami się powykańczają, a przecież jeszcze trochę sezonów przed nami. :)