Nie wiem jak wam ale dla mnie śmierć Coulsona była naprawdę ważnym elementem avengers, a tym serialem trochę to dla mnie zepsuli. Ale nie powiem chciała bym zobaczyć miny mścicieli na wieść że Coulson jednak żyje :D Ciekawy pomysł na serial ale jakby tym głównym dowodzącym była Maria Hill podejrzewam że serial byłby fajniejszy.
oj tam oj tam ale powinno być więcej pierwiastka kobiecego w serialu. Ciekawe czy czasem ktoś z avengersów wpadnie do serialu ale chyba aż tyle kasy nie ma ją żeby na jeden odcinek wypożyczyć takiego Roberta czy Chrisa nie mówiąc już o Samuelu XD
Przecież Samuel L. Jackson pojawił się w roli Fury'ego po napisach odcinka drugiego. Miły akcent, ukazujący powinowactwo między serialem a Kinowym Uniwersum Marvela.
Gdzie Ty chcesz mieć Osborna? Czytaj [ http://www.filmweb.pl/news/Spider-Man+zostaje+w+Sony.+Na+zawsze-95997 ]. No Spider-Man, no Osborn. Zrobili taką kupę, że teraz nie idzie jej spłukać.
Bez obaw. Sony zaplanowało jeszcze 3 Spider-Many, a patrząc na ich tendencje kreatywności można się spodziewać linczu. Jeszcze kiedyś przyjdą błagać Disney by wykupił od nich te prawa za grosze. O ile prawa Sony wcześniej nie zostaną przedawnione i pani Amy Pascal będzie mogła co najwyżej potupać nóżkami.
MOŻLIWY SPOILER! ZWIĄZANY NIE TYLKO Z TYM SERIALEM!
Coś mi się wydaje, że Coulson naprawdę umarł, a tu jakoś zmartwychwstał czy coś w tym stylu. Moze jego świadomość została przeniesiona do androidowego ciała? Popatrz jak agentka May zawsze dziwnie spuszcza wzrok mówiąc o tym jego "urlopie". Dziwne nieprawdaż? Podobnie ma być podobno z Xavierem w "Przeszłości, która nadejdzie". Tylko, że on ma zostać przeniesiony do prawdziwego ciała innego człowieka i ma zdawćł sobie z tego sprawę. Niestety nie pamietam gdzie wyczytałem tą informację o Profesorze X.
Jeśli chodzi o Coulsona to oczywiście tylko moje spekulacje.
Fani już tworzą własne teorie. Kilka najpopularniejszych:
a) Coulson zginął, a ten jest klonem.
b) Coulson to tak naprawdę Vision, taki superbohater-android
c) Tony Stark ocalił go, wszczepiając mu to... no to... świecące cudo na klacie. Głupie i mało prawdopodobne.