Odcinek przyzwoicie dobry, Fitz, Simmons, Ward nie irytowali, ciekawą postacią jest Garret. No i mamy kolejną rasę(wielkim fanem komiksó Marvela nigdy nie byłem, ale zdaje mi się że to Kree). Mam jednak mieszane uczucia co do Guest House, nie wiadomo w końcu, czy to przyjazna placówka, czy wroga, mimo to Coulson był tam leczony i zabili strażników. Scena po, wprowadza do kolejnego odcinku, więc nie mam jakichś zastrzeżeń
odcinek mi sie podobal,chociaz motyw ze zwlokami jakiegos ufoludka oblesny i przypomnial mi gre quake xD
co do zapowiedzi - spodziewalam sie czegos glebszego niz laski ktora chce uwiesc wszystkich facetow na ziemi :d
Tu jest po polsku ale oczywiście znacznie mniej http://marvelcomics.pl/hero/index/id/7536/Lorelei
tyle to ja wiem xd mam nadzieje ze dali ja zeby przygotowac grunt pod amore, chociaz watpie.
Nie wyrażę opinii dopóki nie będzie napisów ehh szkoda, że 90% obcokrajowców ma tak naprawdę premierę tego 3-4 dni po prawdziwej premierze, bo czekają na napisy :(
Ale ja znam angielski i to bardzo dobrze. 95% rzeczy spokojnie bym zrozumiał ale nie sprawia mi radości w czasie oglądania pauzowanie i sprawdzanie w google tłumaczu co znaczy te pozostałe 5%
Wprowadzili ważną postać w świecie Thora. Niestety pewnie tylko na 1 odc, ale jest szansa, że wróci w którymś z filmów.
Raczej ich nie ma skoro napi-projekt nie znajduje. Są angielskie jeśli kogoś to ratuje. Poczekaj, na pewno się pojawią.
Od kilku odcinków serial ma tendencje zwyżkową. W sumie o to nie trudno biorąc pod uwagę od jakiego niskiego poziomu zaczynał. Teraz jednak zrobiło się ciekawiej. Bohaterowie nie są już tylko stereotypami (mięśniak, mózg itd.) ale wyszli poza swoje ramy. Zwłaszcza May która tutaj zrobiła to co ja chciałem. Ciekawe mają techniki przesłuchań.
Co do odcinka to dobra rola gościnna. Poszerza to dalej uniwersum i pokazuje że shield ma ręce pełne roboty. Odkrycie Coulsona rozwija to uniwersum już znacząco. Obstawiam że kosmita to Kree (i że skye jest z nimi jakoś powiązana). Może będzie to powiązanie z którymś z filmów a może rasa ta stanie są wrogami w serialu. Nie ma to jak dobra tajemnica i dobrze że mamy nową bo to ciągłe pytanie jak przywrócili Coulsona mnie już irytowało. Dobrze że mają to już za sobą. Istnieje też wątpliwość czyja to baza, raczej nie shield bo oni dają swoje logo nawet na kubki do automatu z kawą. Musi być to ktoś w rodzaju sojusznika (niepewnego) bo jednak Furiemu udało się skorzystać z ich usług.
Na minus zaliczyłbym strzelaninę ze strażnikami. Widzieliśmy w poprzednim odcinku że ekipa ma amunicje paraliżującą a tutaj miał ją tylko Coulson, pozostali walili z ostrej do strażników którzy mogli być po ich stronie. Teraz wychodzi że mogli zabić agenta shield (chociaż mało prawdopodobne). I jak właściwie działa ta struktura shield. Bo z tego co widzę to nikt nikogo nie słucha i wszystko uchodzi wszystkim na sucho. Wiem że Samuela trudno i drogo wziąć do odcinka ale przydałoby się jakieś spotkanie z Coulsonem bo obecnie wygląda tak jakby byli przeciwko i ciągle szpiegowali swoją własną agencję. W sumie to ta shield to taka trochę faszystowska organizacja trochę. W służbie dobra, ale jednak.
S.H.I.E.L.D działa wyraźnie "oddziałami", które dostają misje do wykonania (czasami z przymusu czasami do wyboru), poza tym są dość autonomiczni (przynajmniej dowódcy oddziałów, a jak oddział względem dowódcy to pewnie od decyduje), ostatecznie odpowiadając pewnie tylko przed dyrektorem, a jeśli ten uważa że nie ma za co odpowiadać to nikt nie zagłębia się dalej. Nazwa placówki wiele wyjaśnia, gościnny dom, więc SHIELD ma z nim wiele wspólnego, ale nie jest do końca zwykła bazą. Albo zbudowali to kosmici i pozwalają im urzędować w zamian za ochranianie tego miejsca, albo odwrotnie zbudowali to by chronić tego kosmitę i wiedzę o jego istnieniu , nawet przed resztą agencji i agentami 9 poziomu. Albo po prostu to "zwykła, niezwykła" placówka, o której istnieniu wie tylko dyrektor (lub kilku innych agentów jeśli są z 10 poziomem), oraz kilku specjalnie wyznaczonych do wiedzy o takim miejscu (jak np. strażnicy), zajmująca się jedną konkretną sprawą, aczkolwiek takich placówek może być kilkanaście. Mnie ciekawi co to za trup, czemu do niego były podłączone leki w tym ten cudowny wskrzeszający, a on dalej nie żył (czy też te leki były z niego produkowane?) i dlaczego niby zobaczenie go spowodowało, że bał się podać to Skye? Myślałem, że zobaczy tam swojego klona (że on jest klonem a naprawdę umarł), albo jakiś dowód że po tym leku osoba może być później kompletnie inną osobą, nie da się przewidzieć jak to na nią zadziała itd. A tutaj tym czasem zobaczył martwego kosmitę, co jest straszne, ale nie umniejsza nic cudownemu wskrzeszającemu leku, czy się mylę?
No ta autonomia oddziałów wydaje się być bardzo duża, muszą bardzo ufać swoim ludzią bo pokusa samowolki jest na każdym kroku.
Też myślałem że Coulson odkrył że jest klonem a raczej że jego ciało jest sklonowane. W jednym z pierwszych odcinków dziwił się że nie potrafi szybko przeładować broni , że to powinna być pamięć mięśni. Sądziłem że do ciała klona przeszczepili jego mózg albo ew. do klona wgrali wspomnienia. Dziwne że widok obcego aż tak nim wstrząsnoł, biorąc pod uwagę że niejedno już widział.
A lek to lek, narazie nie mamy przesłaniek żeby sądzić że robi coś okropnego. Pewnie to rozwiną i okaże się że jednak są jakieś efekty uboczne.
No musi być jakiś powód tego że nie chciał by jej to podali (nawet za cenę śmierci).....i to powinien być bardzo ważny, ale on tą decyzję tłumaczył właśnie zobaczeniem obcego co jest dziwne.
Też to zauważyłem w poście wyżej, ale też zauważyłem to co "miszatujest" w poście niżej........
Jeśli lek działa i nie ma skutków ubocznych to niech sobie będzie nawet zrobiony ze zmielonych macek Cthulhu, co za różnica?
tak czytajac wsze posty, też mi sie wydaje że kosmita moze być z rasy Kree a dokładniej to moze być sam Silver Surfer, co za tym idzie Skye jako obiekt 0-8-4 też moze być dzieckiem pary ziemsko-kreeańskiej.
Zakładam, że te efekty uboczne u Coulosa były spowodowane tym,że jest człowiekiem, i wprowadzenie do jego ciała DNA rasy Kree wywołało zabużenia pamięci mięśniowej i cierpienie przez wiele tygodni. U Skye lek przyjął się jakoś naturalnie, podejrzeam, że Skye musi być jakimś mieszańcem Kree i człowieka. Bo ten ufok leżący w zbiorniku to ewidentnie Kree.
http://static1.wikia.nocookie.net/__cb20140131184913/m__/marvel/pl/images/d/d4/4 41249-kree_super-1-.jpg
Zgadza się kolor skóry, humanoidalna budowa ciała itp. Pozatym strażnikach Galaktyki jednym ze złoczyńców ma być Ronan, a jak wiadomo on też jest z rasy Kree.
Czyli jednym słowem postać Skye została wymyślona tylko po to by być zapowiedzią Ronana, a potem może Kapitana Marvel'a czy Miss Marvel itp.
Brzmi sensownie. Pewnie tak to będzie działało, serial będzie wprowadzeniem do filmów.
ostatnio widziałem ciekawą teorię jakoby kolega z 14 odcinka to był nasz oryginalny "Kapitan Marvel" :) skrót G.H. a Kapitan Marvel w uniwersum Ultimate nazywał się Geheneris Hala'son Mahr Vehl - G.H. Mar-Vehl. Możnaby to wytłumaczyć na przykład w późniejszym przekształceniu Coulsona w superhero (kiedyś padła teoria jakoby Coulson miałby być LMD i później Visionem, jak wiemy Bettany ma zagrać Visiona w Avengers AoU więc to odpada). Coulson mógłby przyjąć pseudonim "Kapitan" od swojego ulubionego superbohatera a "Marvel" od dalszego imienia osoby, dzięki której "zmartwychwstał". Taka teoria wsparta na kilku pojawiających się spekulacjach w internecie ;)
Pytanie tylko czy serial byłby w stanie pokazać moce kapitana marvela. Do filmów trudno było by go wkręcić bo byłoby to mylące i trudne do przełknięcia dla tych którzy nie widzieli serialu.
A nie trudno było wepchnąć Thora, Hulka, Kapitana do Avengers, jeśli są osoby które widziały tylko Irona Mana (albo wcale nie widzieli wcześniejszych filmów)? To tylko ich wina. Marvel buduje większe uniwersum i woli nagradzać tych co są mu wierni niż nie karać resztę i to właśnie się w nich ceni i ostatnich ich poczynaniach i ich serii.
dokładnie tak :) budują wspólne uniwersum i trzeba się z tym liczyć, że pomijając coś może Ci coś uciec :) jak np nowa postać :)
Jeśli chodzi o Avengers to kontynuują wątki Thora; rozwijają postać Lokiego więc należałoby obejrzeć Thora żeby wiedzieć więcej o tej postaci, co ją motywuje. Przydałoby się też obejrzeć Kapitana żeby wiedzieć czym jest cosmic cube. Co do Iron mana i Hulka to wątki z ich filmów nie są kontynuowane więc wystarczy przeczytać krótki opis tego skąd się wzięli. Nie trzeba wiedzieć że Tony walczył z Whiplashem i że Banner walczył z Abomination żeby obejrzeć Avengers, choć frajda jest wtedy nieporównywalnie większa. Puki co to obejrzenie wszystkich filmów jest bonusem, wie się więcej o bohaterach, tego kim są i jak się rozwijali. Mam nadzieję ze z serialem będzie podobnie, że nie stanie się pozycją obowiązkową do oglądania filmów. Zresztą to by nie było na rękę Marvelowi. Chcą sprzedać jak najwięcej produktów, prawda, ale chcą też żeby filmy trafiały do jak najszerszej publiczności więc muszą one pozostać w miarę niezależne.
Z czasem jednak rozbudowanie uniwersum może być problemem bo będzie trochę trudno jeśli będzie trzeba obejrzeć 15 filmów żeby obejrzeć Avengers 3. Może być tak jak z Piłą 7 gdzie już trudno było się pod koniec połapać, kto kogo i dlaczego. W komiksach jest tak samo. Świat jest tak bogaty i rozwinięty że komuś nowemu trudno się w niego wgryźć. Może z czasem Marvel zacznie wydawać krótkie bryki ze ściągawkami do swoich filmów :)
Co do wprowadzenia postaci z serialu do filmu to tak: jeśli będzie to ktoś kto wcześniej nie pojawił się w filmach np. Skye to spoko. Tony spyta Furiego – Co to za jedna? A Fury odpowie – Tarcza ma więcej sił niż sądzisz. Ale jeśli będzie to Coulson to Tony spyta – A ty czasami nie umarłeś? – Otóż to bardzo ciekawa historia... (i zaczyna przez pięć minut opowiadać pierwszy sezon serialu). To już było by trochę dezorientujące, bo jednak większość ludzi nie ogląda serialu.
Nie musiałby opowiadać całego sezonu. Ludzie, którzy nie oglądali serialu po pojawieniu się Coulosa w Avengers 2 będą chcieli się dowiedzieć jak to się stało, że on żyje. I wypożyczą sobie cały 1 sezon agentów na VoD, i telewizja, marvel i disney zarobią na tym dodatkowo kilka milionów dolarów. Mówię oczywiście o USA, Kanadzie, zachodzie europy i tego typu krajach bo tam ludzie wypożyczają filmy zamiast ściągać piracko (kwestia zarobków i tego,że ich stać). Więc marvel napewno w filmie nie zdradzi jak Coulson ożył.
Temat drugi. Nie wierzę, żeby to ciało było ciałem TEGO kree o imieniu Mar-Vell. Byłoby to marnotrastwo fabuły. Mar-Vell może odegrać znaczącą rolę przy odtworzeniu na ekranie wojny Kree vs Skrulle (czy tam czitauri czy nie wiem), przy twożeniu postaci Carol Denvers, która otrzymuje jego moce i staje się Miss Marvel, czy nawet przy inwazji Kree na ziemię o ile taka dojdzie, stanął wtedy przecież po stronie ludzi i negocjował z armią swoich krewniaków by odpuścili naszej planecie. Postać posida zbyt wiele wątków, by od razu pokazać ją jako trupa i tyle...
Też sądzę że wątek kapitana mar-vella zostawią sobie na filmy. Ten niebieski to po prostu jakiśtam kree. Co do wskrzeszenia Coulsona w filmach to biorąc pod uwagę jak znacząca była jego śmierć jego powrót byłby dla ludzi nieoglądających serialu szokiem i odpowiedź "it's a long story" troche ich zirytuje, nawet jeśli będą później mogli obejżeć serial. Jeśli marvel bedzie często robił zagrywki w stylu "jeśli chcesz wiedzieć jaki to ma sens obejżyj serial albo zagraj w gre" to widzów zacznie to drażnić. Jeśli chodzi o mnie to połączone uniwersum mi odpowiada. I tak wiem że będę oglądał.
Nikt tym widzom nie każe być lamusami, którzy nie oglądają tego serilu, więc będą drażnieni na własną prośbę.
No nikt im nie każe :) Jednak coraz trudniej będzie być na czasie z tym wszystkim. A co sądzisz o pomysłach aby gry wiązać z filmami? To co się wydarzy w grze będzie częścią continuity. Czy to już byłby przesadzony chwyt marketingowy?
W jakimś serialu podobno jest tak, że gracze na serwerze multi walczą z kosmitami i przebieg ich bitew ma wpływ na fabułe następnych odcinków, i niby to się jakoś sprawdza. Ale myśle, że Marvel czegoś takiego nie zrobi, bo musieliby ci sami ludzie czytać scenariusze gier i filmów.
Skye bedzie mialajakies moce czy bedzie zwykla agentka tak jak do tej pory?
uwazacie ze zrobia z niej jakiegos bohatera tak jak w jednym odcinku zrobili deathlocka tak z niej kogos zrobia???