Uwielbiam cały serial, ale nie podoba mi się rozwój relacji Fitza z Simmons. W pierwszym sezonie byli idealni. Później z każdym następnym się od siebie oddawali, a w czwartym to już całkowita tragedia. I ta Aida.. Ciekawe czy w piątym sezonie nadal będą razem. Trzymam kciuki, bo mimo wszystko są fajna para.