Czy tylko ja uważam, że Yo Yo mogłaby w kilka minut zabić wszystkich Kree zanim ktokolwiek by się dowiedział o tym?
Mogłaby ale wtedy za szybko i za łatwo by się wszystko skończyło. Ostatnio prawie wcale nie używa swojej mocy w walce, nie mówiąc już nawet o zabraniu broni przeciwnikom (Chyba wcale w tym sezonie, nie przypominam sobie). Wcześniej to rozbroiła i powiązała wszystkich zanim ktokolwiek się zorientował.
To niestety bolączka wszystkich seriali o superbohaterach. Dają komuś supermoce tylko po to żeby robić z niego ofermę przez cały sezon albo bez sensu ignorować jego moce wtedy kiedy trzeba rozciągnąć akcję.
Wszystkich? Kilku na pewno ale potrzebowalaby do tego na przyklad jakiegos dobrego ostrza, wiecej Kree moglby zalatwic Robbie (ale akurat go nie ma w kosmosie) albo jeszcze wiecej Daisy.
ogromna prędkość + mały obiekt, np. kamień = duże zniszczenie. Powiedzmy sobie szczerze, Kree nie powinno być jakimś większym problemem dla agentów. Z jednej strony są dobrze przeszkoleni, z drugiej niebiescy mogą sie nie spodziewać aż takiego oporu.
Tylko takie coś skończyłoby serial w kilku odcinkach.
Pierwszemu lepszemu Kree zabrałaby nóż, topór lub inną broń. Z poderżniętym gardłem żaden Kree nie przeżyje. Mogłaby swoją szybkością eliminować też prawie wszystkie poprzednie zagrożenia tylko wtedy serial byłby nudny.