jakie chcielibyście ujrzeć ?
Ja to bym chętnie zobaczył Starka który dostarcza jakąś broń i razem z SHIELD toczą boję z
złodziejem który to ukradł...ew. mógłby się Bruce Banner pojawić
watek z hydra pewnie bedzie, bo sitwell ( ktory wystepuje glownie jako postac 3-4 planowa, byl w thorze i avengers, i chyba 2 one shotach, no i w serialu tez sie pojawil - simmons go porazila w bazie ) pracuje dla nich, i ma o nim watek w capie 2 xd
Na pojawienie się Steva Rogersa bardzo liczę. Tym bardziej, że druga część sezonu ma wprowadzać/mocno nawiązywać do "Winter Soldier". A tak po za głównymi postaciami chętnie zobaczył bym jakieś drugoplanowe postacie z filmów np Jona Favreau jako Hogana itd;) Mogli by też dawać takie sceny gdzie w tv pokazują np Starka mówiącego o Mandaryn-ie po wyjściu ze szpitala(scena z IM3) To oczywiście przykład i prośba na przyszłość bo "Agenci" dzieją się po tym filmie.
Ja bym chciał więcej Samuela, w jakiejś większej akcji. Poza tym wolałbym zobaczyć jakieś nowe postacie z komiksów. Ewentualnie w przyszłości po strażnikach chciałbym zobaczyć szopa:)
nowe postacie z komiksow podobno maja sie pojawic...mielismy juz Gravitona i Blizzard + nie wiemy kim jest jasnowidz może to jakas postac z komiksow..w kolejnych odc bedzie tego jeszcze wiecej
Ja chciałbym zobaczyć postacie, które nie wiem dlaczego, ale nie pojawiły się w filmie kinowym Avengers. Chociażby Wasp, MS Marvel czy Ant-Man. Twórcy serialu moją wielkie pole do popisy i setki bohaterów. Mam nadzieję, że wykorzystają potencjał jaki daje im świat Marvela, bo szczerze, do tej pory nie idzie im najlepiej.
W związku z brakiem praw marvela do ekranizacji nawet połowy z ich postaci ich świat, na pozór wielki jest jednakże bardzo ograniczony. Ta głupota z wyskakiwaniem z nowym "spójnym" światem przez Marvela jest źle umiejscowiona w czasie. Zamiast dogadać się z Foxem czy Sony żeby wszystkie historie miały miejsce w jednym świecie(każda wytwórnia by robiła swoje historie i nikt by z nikim nie kolidował) i żeby raz na jakieś 3 lata, tak jak w przypadku avengers te postacie się spotykały, a zysk byłby dzielony każdy wyskoczył ze swoim ograniczonym do paru postaci, światem. Jednakże jełopy z każdej z tych wytwórni nie chcą się dzielić zyskiem mimo, że takie krótkie pojawienie się Starka, Captaina, Wolverina w filmach innych wytwórni sprowadziłoby jeszcze większe zyski. Po prostu Marvel wszystko zj*bał kiedy sprzedał te prawa i bezmyślnie wziął się za swój "spójny" świat. Skoro już je sprzedali to mogli poczekać, a skoro nie chcieli czekać mogli z Foxem czy Sony się dogadać...
Kochanie, dokładnie wiem i jestem świadomy podziału bohaterów na studia. Jednak i tak cały świat Marvela ma prawie 5 tys. postaci- dobrych i złych oczywiście, więc jest w czym przebierać. W tym serialu po prostu czegoś mi brakuje. Nie ma napięcia, atmosfery, akcji. Odcinki są chyba niskobudżetowe, co widać i czuć. Oczekiwałem na pewno czegoś lepszego.
Nie wydaje mi się, żeby kiedykolwiek studia się dogadały w tych sprawach. Każdy liczy na swój zysk. Chociaż niedawno czytałem, że po sukcesie Avengers, 20 CF wynajęło nawet kogoś, by zredukować różnicę w przedstawionym świecie. Zwłaszcza, że w drugiej części Avengersów będzie dwóch mutantów (bliźniaki: Scarlet Witch i Quicksilver ), co nie powiem cieszy mnie :)
Wejdź w moje konto i sprawdź płeć. Potem pisz "kochanie" =D
Ta, Marvel ma od cholery tych postaci, jednak po okrojeniu ze wszystkich związanych z mutantami, F4 i spidermanem zostaje ich naprawdę mało. Scarlett i Quicksilver to wyjątki, bo mimo swojego mutanckiego pochodzenia byli bezpośrednio i mocno związani z Avengers.
A serial? Unikałem przez kiepskie opinie. Wbiliście mi do głowy, że jest to niewarte oglądania gówno, dlatego teraz mam uciechę z oglądania po bardzo pozytywnym zaskoczeniu.
A co do dogadania się studiów, Sony miało wkręcić Spider-mana do świata marvela stawiając w "Avengersach" Oscorp Tower. Wlekli się z tym porozumieniem i doszło do tego, że teraz szef Sony mówi iż nie ma szans na porozumienie.
Fox ma teraz opcje na porozumienie z Marvelem przez "day of the future past", w którym prawdopodobnie zostanie zmieniona przyszłość co za tym idzie można w "logiczny" sposób złączyć te dwa światy. Jednak z braku rozmów między tymi studiami muszę stwierdzić, że każda z wytwórni będzie tworzyła namiastkę marvelowego świata, okrojonego z najciekawszych historii.
Jak dla mnie głupotą jest to co robi fox, sony i marvel. Gdyby wrzucili wszystkie postacie do jednego świata i sami prowadzili solowe historie poszczególnych bohaterów mogliby zarobić znacznie więcej niż są w stanie teraz. Historie powoli prowadziłyby do jednego filmu typu "Avengers vs Magnet"/ Civil war/ Secret wars. Jednakże tak nie będzie, bo Marvel wszystko za przeproszeniem zje*ał.
Masz racje, gdyby studia się dogadały i połączyliby wszystkich bohaterów do 1 uniwersum, dostalibyśmy o wiele więcej filmów. Bo tak Marvel w swoich fazach (która trwa jakieś 3-4 lata), daje nam 4-5 filmów, Sony i Fox wydają filmy raz na 2-3 lata i to po jednym, czyli dość kiepsko to wypada.
Więc dla mnie tak jak dla ciebie idealnym rozwiązaniem było by aby upchać ich do jednego wora. Przecież nic by się nie stało gdyby raz na te 3-4 lata spotkali by się w Avengersach, nawet na przemiennie (raz Spider-man, raz ktoś z X-men), zawsze to coś. Gdyby się połączyli może Marvel odsprzedał by jakieś inne postacie, aby tamte 2 wytwórnie wydawały więcej filmów - nawet 2 czy 3 przez te 4 lata. Jestem nawet za aby byłoby to w formie serialu. Taki Daredevil, Blade czy choćby Ghost Rider idealnie pasują na serial, bo niestety z tymi filmami było różnie jak każdy widział.
Nawet gościnne występy były by idealne. Tak jak mówisz, zyski pewnie były by większe, bo Stark, Wolverine, Thor pojawił się przez kilka sekund u innego bohatera. A jak wiemy Ci 3 mają bardzo wiele fanów, a nawet fanek :D
Znów nasze drogi się krzyżują :p
Tez mam ucieche z oglądania... Wspaniałe ukazane relacje i charaktery...
Nie powiem, że początek był troszkę nudny. Jednak nawet po ocenach widać, że z odcinka na odcinek jest co raz lepiej. Może twórcy nie wiedzieli z początku jak to zacząć? Bo na początku trochę razi to podkreślanie w jakim świecie się znajdujemy.
No i opinia, którą się pokierowałem i przez, którą serial olałem mnie teraz bardzo cieszy. W końcu mogę powiedzieć, że serial przerósł moje oczekiwania =)
"Znów nasze drogi się krzyżują" Przypadek? =)
No tak... Trudno wprowadzić pewne rzeczy... W sumie najważniejsze było żeby widz zapamiętał postacie i zrozumiał o co chodzi... Właśnie dlatego był taki rozwlekly jakby...
W sumie gdyby wszyscy z początku zaczęli liczyć na cuda serial mógłby się na tym przejechać bo zawiódłby widzów.. Tez po pierwszym odcinku czy dwóch stwierdziłam ze to nie dla mnie... A teraz z niecierpliwością wyczekuje na kolejne...
Ojj wiara w przypadki jest mocno wątpliwa :p
Nie powiem, że mają rozmach. Ta miesięczna przerwa akurat w takim momencie...
Ja się zmusiłem do oglądania następnych odcinków przez to, że byłem zawalony robotą =D
Robiłem wszystko byle nie to co powinienem przez co dotrwałem do bodajże 5 odcinka, przy którym mnie wciągnęło. Jeśli reszta odcinków będzie nadal na poziomie tych dwóch ostatnich albo będzie jeszcze lepsza to serial będzie zasługiwał na przynajmniej 8, a już fanowskie to 9 z serduszkiem.
Ja miałam ferie akurat i poszukiwalam czegos do oglądania.. A że zaciekawily mnie w sumie niektóre opinie zaczęłam jeszcze raz... No właśnie... 2 tygodnie do nastepnego odcinka a ja już nie mogę wytrzymać :d
W zasadzie to bardziej czekam na nowego Kapitana Amerykę.
Wyobraź sobie, że mi się właśnie ferie zaczęły. 2 tygodnie bezczynnego czekania...
Ja na X-men...
O widzisz... Lepsza bezczynność niż braki czasu na oglądanie :)
Nie oglądałem. Właściwie to omijam szerokim łukiem każde anime.
No i żeby film był o X-menach, a nie o Wolverinie i jego przygodach....
No tak... Tez właśnie chciałabym aby nie był o Wolverinie... Może Apocalipse...
Nie wiem czy czasem gdzieś nie wyczytałem, że Apocalypse ma być w następnym filmie. Co za tym szło chyba w spekulacjach ktoś, może nawet trafnie przypuszczał, że pojawi się on w scenie po napisach.
A to akurat właśnie w 2016 jest przewidywana premiera... mam tez nadzieje ze pojawi się Mister Sinister..
Co do innych filmów ostatnio pojawiła się wiadomość ze Mads Mikkelsen ma być Doctorem Strangem.. Byłoby pięknie... Tylko jeszcze jakby odpowiedni odtwórca Czarnej Pantery... A właśnie... w tym wypadku kto zagralby Apocalipsa?
kubusss69
chciałem się zapytać o ilość postaci wymienionych przez Cb a mianowicie 5tys.
chodzi Ci Tb że Marvel ma tyle wszystkich postaci wliczając w to superbohaterów i postaci poboczne-takie jak agenci itp?
ja słyszałem że Marvel ma 12,700bohaterów w co nie mogę uwierzyć że aż tylu
Szczerze, to na Wikipedii jest napisane: " W sumie Marvel jest prawnym właścicielem blisko 5 tysięcy postaci." Nie jest podkreślone czy są to tylko postacie pierwszo- i drugoplanowe, czy też poboczne. Jednak nie wydaje mi się, że ogólnie postaci było, aż prawie 13 tys. Chyba nie odważę się na liczenie ich wszystkich, gdyż nie posiadam wszystkich komisków!