PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=716662}

Agentka Carter

Agent Carter
7,5 13 104
oceny
7,5 10 1 13104
6,6 5
ocen krytyków
Agentka Carter
powrót do forum serialu Agentka Carter

i jak wrażenia po pilocie serialu??
dla mnie bomba:) zachowany klimat, ciekawa fabuła, silna osobowość głównej bohaterki. zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż Agent of S.H.I.E.L.D. no i mamy Jarvisa :D
oby tak dalej...

ocenił(a) serial na 10
mikiom

Niekoniecznie on musiał być w tym obozie, bo w tej scenie - https://www.youtube.com/watch?v=5pufZrtqZEQ - są streszczone bardzo pobieżnie dwa lata wojny (btw szkoda, że przed Avengersami nie powstała cała trylogia filmów o drugowojennym Kapitanie). Fajnie by było gdyby tym mężem okazał się ten Agent Sousa i pokazaliby jakiś flashback, który by to pokazał i jednocześnie wyjasnił dlaczego on kuleje. Plus to byłby jedyny sposób, żeby Kapitan mógł zrobić cameo i pojawić się w jakiejś nowej scenie bo sorry użytych ponownie tych samych scen z filmu nie liczę

chowder

hehe tak samo jest z matką Howarda Wolowitza w "Teoria Wielkiego Podrywu" zawsze słychać tylko krzyki jego matki, a nigdy jej nie pokazali :-p

Askol

Właśnie jestem w trakcie oglądania trzeciego odcinka. przesłuchanie, grożenie deportacją itd., i co robi Carter?
Ta szmata to postać, jaką grał Matt Damon w "Infiltracji". Ba, jest jeszcze gorsza, bo głupsza. Damon był po prostu zdrajcą, a Carter jest głupim zdrajcą. Kiedy "popsuła" przesłuchanie, nie mogła wiedzieć o co chodziło w oskarżeniu o zdradę a i teraz nie może mieć pewności, że Jarvis nie łże jak pies.

Porównując do kogoś z uniwersum MCU to Carter jest jak Ward. Powinni wrzucić ją do jakiejś głębokiej dziury jak jego.

Jak mogli tak to rozpisać w scenariuszu... Jak mogli zrobić tak fajnej postaci coś takiego...

ocenił(a) serial na 8
mikiom

A jak wg ciebie miala go uratowac i jednoczesnie wlasny tylek?
Zaryzykowala, wiedzac, ze dowie sie pozniej o co chodzi i jezeli to czego sie dowie bedzie nieodpowiednie podejmie wlasne kroki co do pana kamerdynera.
Podlozyla sie, zrobila z siebie idiotke, kobiete, ktora nie odroznia glowy od jajnikow i powinna parzyc kawke. Z jednej strony zrobila sobie dodatkowo trudnosc, z ddrugiej tylko ugruntowala wizerunek, co byc moze pozwoli jej wykorzystywac to lekcewazenie jej. Chcialaby byc doceniona, ale jaka jest prawda wtedy i teraz tez wiesz - faceci nienawidza nad soba babki, szczegolnie w takiej robocie i szczegolnie madrzjeszej przy rozwiazywaniu spraw. Musi kilkanascie razy bardziej sie starac niz taki buc z polskim nazwiskiem, a i tak jak powiedzial kamerdyner - pozorny sukces wykorzystaja by ja pograzyc.
Zaufala mu tak samo jak Starkowi, ktory tez najwyrazniej lze jak pies jak widzisz, w jednej ze scenek.
Jest tez swojego ordzaju wiez miedzy tymi angielskimi postaciami i specyfika tamtych lat. Pewnie, ze we wspolczensym serialu, to pewnie od razu by zaczeli do siebie strzelac i sie bic, tutaj to lata 40, pewne dzeintelmenskie niepisane umowy obok oczywiscie szwindli, brudnych przesluchan. agentow debilow.
Na moje oko, tym co napisales dolaczyles do grona wiekszosci jej serialowych kolegow z agencji heh.
Zdrajczynia jeszcze nie jest, balansuje na granicy prawa, owszem, jeszcze nie zdrady, wierzac, ze koniec koncow oczysci Starka i wyjdzie na swoje.
Chyba nie zauwazyles, ze chciala to ujawnic, ale powiedziano jej, ze w tej chwili nadal musi dzialac w ukryciu.
Zreszta w serialach masz co rusz policjanotw torpedujacych sledztwa, przesluchania, no bo maja intuicje, no bo kumpel poprosil, no bo beda ramie w ramie z oskarzonym dochodzic prawdy poza prawem, bo mu uwierzyli, kladac na szali kariere i prawo i bla, bla. Ale tutaj ot od razu szmata, tak? Bo zrobila moze niepiekna rzecz jezeli chodzi zimna wojne, ale na pewno mniej wredna niz tamte ich metody przesluchan i rozne komisje typu McCarthy'ego,
Proponuje wiec powsciagnac emocje i dobrze sie bawic na serialiu i trzymac kciuki za poczynania Agentki Carter. Na pewno jest mniej glupsza od chujka Krzeminskiego g.

alisspl

Ale ja w ogóle nie myślałam o tym w kwestiach zaufania. Po prostu jeżeli chcesz do czegoś dojść w śledztwie musisz na coś postawić, niewinność Starka jest dobrym pomysłem jak każdy inny. Zanim ona zaczęła działać jej koledzy tak naprawdę chodzili w kółko (no poszliby do tego czarnoskórego sprzedawcy i co by zrobili? Ona w przeciwieństwie do nich wiedziała czego szuka i co z tym zrobić i to dzięki Starkowi). W trakcie śledztwa i zadawania pytań powoli możesz poznać prawdę. No i przecież w końcu otwiera to opakowanie, a nie radośnie je przynosi Howardowi.
W scenie na policji ratowała głównie swój tyłek. Javris zacząłby od wsypania jej.

ocenił(a) serial na 8
Cana_fw

Ja odpowiadalam Mikiom - niestety nowe forum jest do dupy i jak widac wrzuca sobie gdzie chce.
To on nazywa ja glupia i zdrajca.

No tak ratowala swoj tylek, ale tez kamerdynera, jego zony i Starka.
Gdyby chciala tylko swoj najprosciej byloby spowodowac jakas eksplozje g.

Nie, uwazam, ze za bardzo sie czepiacie, w dodatku serialu z universum komiksowego, gdzie same pewne podwalnn nie maja przeciez nic wspolnego z logika.
A atmosfera lat 40 i pewna niezbornosc sluzb i procedur jest w miare do przyjecia, tylko trzeba odrzucic zepsucie mozgow serialami typu bones czy inne grzebanie w trupach i technologii i powrocic do czasow takiego Columbo, Kojaka czy Ulic San Francisco i dobrze sie bawic.
Nadal uwazam, ze jej dzialania przeciwko agencji opieraja sie raczej na instynkcie zawodowego agenta terenowego. Ona nie wierzy, ze star pracuje dla sowietow lub dla innych spiegow, zaklada, ze moze lamac prawo i kryc wlasne machloje, ale jeszcze nie wierzy, ze pomagajac mu tak naprawde pomaga zdrajcy kraju. I to na tym sie opiera, jezeli mialaby najniejsza watpliwosc, pewnie sama by go wydala.
A jak dalej sie to potoczylo juz widzimy w 5 odcinku.

bzyczek881126

Obejrzałem i..podobało mi się (po filmiku one-shot, który był fenomenalny naprawdę nie jest źle). Najbardziej spodobał mi się klimat tamtych lat (nawet jeśli to przerysowane na potrzeby serialu i uniwersum komiksowego - naprawdę jest super). No i 'prototyp' Jarvisa... xDXDXD

ocenił(a) serial na 8
bzyczek881126

Bardzo dobry serial i bardzo dobrze go sie oglada. Bez zbednych fajerwerkow i supermocy z tylka z maksymlanym ograniczeniem meskich ikon universum.
Nie ma znaczenia, ze jest to teoretycznie cos zwiazanego z Kapitanem Ameryka. Ten serial mozna ogladac po prostu jako dobra intryge wywidowczo-kryminalna z kobieta w roli glownej, ale w realiach lat czterdziestych i mimo ze sprawna w terenie, to jednak borykajaca sie z barierami w pracy i spoleczenstwie z powodu plci. Jednoczesnie ani z tym nie przesadzaja, ani nie robia z niej foriaty, ani wojujacej herodbaby.
Normalna sympatyczna dziewczyna, bez szowinistycznych urazow i przytykow do mezczyzn, co jest w tej chwili standardem w serialach z agentkami.
I nareszcie serial, ktory poki co bazuje na scenariuszu, intrydze, a nie wybuchach, strzelninach i bzdurach. Co niestety jest jednak domena siostrzengo serialu z tego universum, ale z czasow wpsolczesnych.

alisspl

baba z cyckami,a nie jakaś anoreksja :-)
Wiem,że to komiks,ale drażni mnie,że w fabryce dwóch gości naparzało z karabinów do uciekającego samochodu,który przejeżdża wręcz im przed nosami,a oni NIE TRAFILI ani razu.
Na razie mimo wszystko(po 3 odcinkach) podoba mi się.

bzyczek881126

@bzyczek881126: "i jak wrażenia po pilocie serialu??"
Średnio średnie ;) Najmocniejszą stroną wydały mi się zabawne dialogi, bo z samą treścią, to coś mi ciężko było się połapać. Może jak sobie drugi raz puszczę i na spokojnie obejrzę, to lepiej ją zrozumiem. No w każdym razie, lekki i przyjemny, ale trzeba się dobrze wczuć w klimat. Na pewno zgadzam się z tym, że fajna i silna osobowość naszej tytułowej Agentki i lepsze to od S.H.I.E.L.D. Postać Jarvis to miły dodatek.

użytkownik usunięty
bzyczek881126

serial zajebisty po odświeżeniu u mnie wciąż emocję jednak najlepsze są 3 ostatnie odcinki

użytkownik usunięty
bzyczek881126

Jak dla mnie serial genialny ze względu na sentyment do pierwszej części Kapitana Ameryki

Peggy Carter to moja ukochana postać druga z kolei no obok Black Widow. Peggy Carter uważam za poprzedniczkę Black Widow

serial mnie niesamowicie wzruszył po drugim obejrzeniu utrzymuje poziom 3 ostatnie odcinki dla mnie najlepsze a ostatni wzruszył mnie jeszcze to
"żegnaj kochany"

z niecierpliwością wyczekuję II sezonu

ocenił(a) serial na 8
bzyczek881126

Po obejrzeniu 2 i pół sezonu Agentów Tarczy nie dałem rady obejrzeć jednego odcinka Agentki do końca :/
Chyba poczekam do końca sezonu 3 agentów (pewnie maj?) i może się przełamię. Niestety tak jak Agenci spokojnie zaczęli w pierwszym sezonie tak w 2 i 3 jest taki wystrzał, że Agentka wydaje się cholernie staromodna. No cóż, pewnie gusta, osobiście jednak wolę bardziej nowoczesną wersję Marvela (bo chyba tak należy nazwać Agentów w porównaniu do Agentki) niż tą bardziej staromodną.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones