Jeśli chodzi o wspomniane klimaty to są dwa bardzo fajne seriale:
- Kroniki Arthdalu
- My Country: The New Age

Odebrałeś mi sen na kilka dni ale było warto

Tak to bywa z koreańskimi serialami. Strasznie wciągają.

- Porcelanowy król
- Mr. Sunshine

The King eternal monarch- Wizualnie ładny, ociera się o podróż w czasie i wątki światów równoległych, sobowtórów itd. Polskie napisy. Nie wszystkim się podoba ale ja chętnie do niego wracam. Główna postać kobieca nie ma sieczki zamiast mózgu.

"Pod parasolem królowej" , też polecam

"Faith"
https://www.filmweb.pl/serial/Sin+eui-2012-627437
aczkolwiek - pod względem całej otoczki - kostiumów, scenografii, efektów - drama jest zrealizowana koszmarnie. Do tego stopnia, że z gorszą realizacją chyba się nie spotkałam.
Jednak bardzo nadrabia fabułą i kreacjami głównych bohaterów.

Bardzo podobny motywami i klimatem jest według mnie Chen Qing Ling / The Untamed, ale to serial chiński.

Mnie się bardzo podobał także Bulgasal oraz Kingdom - trochę bardziej mroczne, ale wciągająca fabuła :)

*podobały

Co prawda nie na Netflix ale na Viki znajdziesz więcej - jeśli jesteś fanem koreańskich seriali to polecam zapoznanie się z tą platformą. W wersji darmowej też się da choć są reklamy i nie wszystko dostępne. Polecam wykup  choćby na pewien czas abonamentu i obejrzenie tamtejszych perełek.
Mój ulubiony absolutnie to Moon lovers Scarlet heart. Polecam też Moon embracing the sun. Oraz Love in the moonlight. 
Takie wszystkie z księżycem, ale fajne kostiumowe, raczej fantasy.