Obejrzyj ostatni odcinek.

Aktor go grający zmaga się z depresją i nie był w stanie zagrać w większym wymiarze czasu niż to co żebyśmy dostali w ostatnim odcinku. Aktorka grająca Kuine nie mogła grac że względu na ciążę. Podejrzewam że to był powód dla którego nie umieścili 'na stałe' pozostałych aktorów których znamy. Ciężko byłoby zrobić tak aby pokazać resztę omijając te dwie postacie. Postawili na nowych aktorów i nowe postacie. Ann dostala więcej czasu na ekranie ale i tak jest to postać która widzimy łącznie może z 5minut.

A oni przypadkiem nie zginęli w poprzednich sezonach?

Nie. Obejrzyj ostatni odcinek

obejrzałam i dlatego nie rozumiem, przecież oni umarli to dlaczego się pojawiają?

Gdzie umarli? O ile dobrze pamiętam to końcówka 2 sezonu skończyła się w momencie gdy mieliśmy wyjaśnione odnośnie meteorytu i był szpital w którym leżeli. Leżeli na sali, nie w prosektorium.

A nawet pamiętam że chishiya odmówił dołączenia do obywateli siedząc przy samochodzie z rana postrzalowa. Tak samo reszta. Odmówili i zapewne wybudzili się ze śpiaczki co nam już nie zostało pokazane

Ludzie, przecież oni wszyscy byli w szpitalu. Dużo osób z was pisze że ich nie było. Oglądaliśmy jakieś inne wersje? Przecież jak Arisu obudził się w szpitalu, stał przy nim jego brat, chwilę później pokazano leżącego naprzeciwko niego Chishiya razem z Niragi. Śmiali się do siebie o sensie życia i czy coś w nich to zmieni. Żyli i mieli się dobrze. Jedynie Aguni był w śpiączce

Ale przed tym jak Arisu się wybudził to też był w śpiączce. Oni odmówili obywatelstwa i obudzili się że śpiączki po meteorycie. Wybudzili się. Borderland to kraina do której wchodzisz gdy serce Ci się zatrzyma i jesteś w śpiączce po tym

I nie wiem gdzie ja piszę że ich tam nie było gdzie centralnie napisałam w odpowiedzi do kogoś "leżeli na sali, nie w prosektorium" a więc parafrazując byli w szpitalu, nie umarli

Też żałuję, że go nie było. IMO miał najciekawsze gry w których liczył się przede wszystkim spryt i umiejętność logicznego myślenia. Miał analityczne podejście co fajnie kontrastowało z tym takim luzackim stylem.