No raczej kiepsko. Od samego początku nie byłam w stanie uwierzyć serialowi. Zaczynając od jakichś takich płytkich robotycznych dialogów, miałam wrażenie, że są to jakieś Npc które uaktywniają się, tylko wtedy kiedy przychodzi pora na tą konkretną wypowiedź. Przez prowadzoną narryrację która przeskakuje między bohaterami pojawiającymi się i znikającymi, niektórych problematyki w ogóle nie rozumiem. No i te jakieś wzięte chyba z innej rzeczywistości decyzje które podejmóją bohaterzy, jak chociażby dziewczyna która rozumiem sama przyjęła swój poród w publicznej toalecie. To z tych najbardziej znaczących..
Koreańskie seriale tak wyglądają i jeśli wierzyć serialom oraz ludziom, którzy odwiedzili/mieszkają w Korei, to tamtejsze społeczeństwo właśnie takie jest - sztywne, robotyczne i specyficzne z naszej perspektywy. Obejrzyj kilka innych koreańskich tytułów, to sam się przekonasz, że ten serial wcale nie jest wyjątkiem.
"No i te jakieś wzięte chyba z innej rzeczywistości decyzje które podejmóją bohaterzy, jak chociażby dziewczyna która rozumiem sama przyjęła swój poród w publicznej toalecie."
Przecież to jest inna rzeczywistość, taka, w której wybucha epidemia zombie. Rozumiem, że wiele decyzji podejmowanych przez bohaterów może nas, widzów irytować, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że mówimy o świecie, w którym wybuchła epidemia zombie, a głównymi bohaterami są nastolatkowie uwięzieni w szkole. Nie oczekiwałabym zbyt wielu logicznie podjętych decyzji. I tak uważam, że nieźle sobie poradzili. Jeśli chodzi o dziewczynę, która samotnie urodziła w publicznej toalecie. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale w prawdziwym życiu takie sytuacje też mają miejsce. Często swój koniec mają jako sprawy kryminalne, bo dziewczyna, chcąc ukryć fakt, że była w ciąży pozbywa się noworodka, ale to zupełnie inny temat. Piję do tego, że ta część akurat nie jest jakąś alternatywną rzeczywistością.