Byle tego nie spierdzielili.

Netflix jest za to odpowiedzialny, więc do nadziei podstawy mamy.

Kiedy?

Czytałem gdzieś, że początek 2018.
Póki co Netflix jedynie zapowiedział produkcję i podał obsadę, zaś tytuł ten spokojnie wyszukasz na Netflixie, nie mniej jednak zobaczysz jedynie krótki opis i główną obsadę.
Brak oficjalnych zdjęć, trailerów. To co jest w sieci nosi raczej znamiona tworów fanowskich.

Poprawka: w Polsce w serwisie Netflix premiera 1 lutego 2018

Wielkie dzięki za info.

oj będzie strasznie ciężko przenieść to na ekran!, książka świetna

Czy ja wiem. Gdyby odjąć cały sztafaż SF to mamy kryminał w klimatach noir. Ciekawa fabuła i wartka akcja. (oczywiście piszę o powieści). W dzisiejszych czasach i przy dostępnych technologiach spokojnie powinno się udać zrealizować wszystkie elementy SF, które sobie autor wyobraził. I jak się to skleci zusammen do kupy, to powinno nieźle kopać po tyłku. Byle tylko zbytnio nie namieszali w fabule.

Prawda, ale książka była bardzo klimatyczna, przynajmniej dla mnie! Obawiam się że serial może być napakowany zbyt dużą ilością i zbyt nowoczesną technologią.

To fakt. Coś takiego nieuchwytnego jak klimat, który emanuje z tej książki, w sumie będzie najłatwiej spartolić. A w zasadzie najtrudniej przenieść na ekran. Tu wymagany jest wysokiej klasy specjalista, który będzie w stanie na tyle delikatnie przeprowadzić cały proces ekranizacji aby niczego nie uronić i jeszcze tak to oszlifować aby wyszedł z tego prawdziwy diament.

obawiam się że może być ciężko z tym "diamentem"!

Klimat klimatem, ale wydźwięk socjologiczny i filozoficzny książki to już inna para kaloszy. Na pewno będzie świetne widowisko, choć to jak dla mnie tylko 20% uroku książki. Reszta jest właśnie w postrzeganiu i interpretacji rzeczywistości przez głównego bohatera a tego już w filmie nie uświadczymy.

Ale "NeUROmancera" to ty szanuj.

Wszelkie gry slowne zamierzone a do Gib(s)ona nic nie mam, stoi na polce ;)

Tylko... Stronghold Kovacs? Nie przypominam sobie takiej postaci w ksiażce, choć przyznaję - czytałem ją już jakiś czas temu.

Bo i żadnej takiej nie było, pewnie lekko przerobili scenariusz, zeby uczynic calosc bardziej zrozumiala. Stronghold to wg mnie "dawny" Kovacs, z retrospekcji, kiedy jeszcze był Emisariuszem. Ale zobaczymy,

Neuromancer nie jest aż tak trudny w ekranizacji tylko trafi do bardzo wąskiego grona odbiorców coś jak najnowszy Łowca Androidów.
Wiesz cyberpunk jest na tyle trudnym gatunkiem że porusza on tematy filozoficzne, tematy czy program komputerowy może być żywy + porusza problem rozrostu rządów korporacji.
Ja marzę o ekranizacji albo serializacji gier Deus Ex :D